Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 02, 2007 16:03

Pako nie miał już więcej ataków. W przeciągu 24 godzin miał 6 typowych dla padaczki ataków. Jeszcze długo od ostatniego ataku był bardzo dziwny. Podczas zabawy gryzł moje palce i ogony rodzeństwa bardzo dotkliwie. Jakby stracił wyczucie. Na dotyk ręki reagował wzdryganiem się. W nocy chodził spać do kuwety, mimo że kilka razy przenosiłam go do koszyka. Dzisiaj jest już normalny, choć nadto miziasty i nakolankowy. Do wszystkiego i wszystkich się przymila. Nawołuje mnie, gdy jest w drugim pokoju i przybiega jeśli odpowiem na jego nawoływanie. Dzisiaj dostał pierwszą dawkę Luminalu. Mam nadzieję, że ataki się już nie powtórzą a po jakimś czasie będzie można odstawić Luminal.

Zdjęcia zrobione wczoraj, gdy już się ożywił, ale jeszcze nie był sobą.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I zdjęcia rozczulające.

Obrazek Balbina i Pepa. Obrazek Znajda i Pepa. Obrazek Lolek i Pola.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sty 02, 2007 19:49

:ok: za Pako i reszte Futerek :ok:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 02, 2007 19:57

Ojej :(
Bardzo mi przykro :(
Trzymam kciuki za maluszka :ok:

O Pola i Pepa wymiatają :P
Pozdrawiam
Paulina z Abi, Laylą, Halo i Teodorkiem.

paulinatob

 
Posty: 804
Od: Sob lip 15, 2006 10:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 02, 2007 22:32

Balbina i Pepa :1luvu: Słodka i rozczulająca fotka :) To niesamowity widok jak dorosłe koty opiekują się maluszkami. Miód na serce :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw sty 04, 2007 18:57

Jak dobrze być maluszkiem. :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

W roli liżących Buli i Maczek. W roli lizanych Pako i Pola.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 04, 2007 19:17

Wszystkie Twoje fotki sa rozczulajace :P po prostu jedne bardziej a drugie jeszcze bardziej :lol: to duze czarno-biale to kot?nie wiem czy to zauwazylyscie,ale faceci bardzo czesto"podkulaja"palce u stop :lol: jak to widac na niektorych fotkach :smiech3: O raaaaany,jak ten czas sie ciaaagnie...do 20 tyle jeszcze :(

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Czw sty 04, 2007 19:19

a maluszkiem fajnie byc..oby w dobrym towarzystwie! :cat3:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Czw sty 04, 2007 22:01

elfrida pisze:... to duze czarno-biale to kot?...


Tak to kot i to kocurek o imieniu Gizmo. :)


Zapraszam na moje aukcje:
Karnawałowe nakrycie głowy, Świecznik z kotem, Gliniany kotek, Temperówka i gumka NICI, Pluszowa zakładka do książek.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 04, 2007 22:20

Jeszcze jedno zdjęcie z serii rozczulających.

Obrazek Pusia i Pola.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 04, 2007 23:11

Muszę napisać, że maluchy zaczynają mnie wkurzać. Pchają się na kolana, na ramiona, na głowę. Mruczą, ugniatają mnie łapkami, ślinią się albo mnie wręcz ciamkają. No jednego takiego to można jakoś znieść, ale całą drużynę P i Żuczka to ja już nie jestem w stanie zdzierżyć. Piko jest nadal zdrowy, więc w niedzielę zostanie powtórnie zaszczepiony a potem jak najszybciej muszę się go pozbyć. Najchętniej jednak to bym maluchy wydawała parami lub do domów z kotami. Pako i Piko mają po 2 jąderka i całkiem spore. Żuczek ma jakieś drobiny zamiast jąder i na dodatek jedno dość mocno cofnięte. Mam je wyciągać żeby się nie cofnęło. Awansowałam do miana masażystki kocich jąderek.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 04, 2007 23:54

Człowiek wstanie tylko na chwilę z krzesła i co zastaje po powrocie.

Obrazek

Najgorsze jest to, że kiedy drobnicę z krzesła zdejmę i wreszcie sobie usiądę to zaraz drobnica pcha się na kolana. W tej chwili 3 członków drużyny P leży na moich kolanach. Pako był zbyt zaspany, aby się na nie gramolić i został tam gdzie go położyłam.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 04, 2007 23:58

mirka_t pisze:Człowiek wstanie tylko na chwilę z krzesła i co zastaje po powrocie.

Obrazek

Najgorsze jest to, że kiedy drobnicę z krzesła zdejmę i wreszcie sobie usiądę to zaraz drobnica pcha się na kolana.


Strasznie Ci, Mirko, współczuję.
Ja to mam jednak luz, bo taki numer u mnie wykonuje klika kotów, ale tylko pojedynczo. :wink:

A słodkie zdjęcie kilka postów powyżej, jest dla mnie szczególnie słodkie. :)
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sty 05, 2007 0:01

:smiech3: słodkie okruszki :love:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sty 05, 2007 0:09

Właśnie czwarty okruszek dobił do rodzeństwa a Żuczek krąży w pobliżu. Teraz to należy mi współczuć.

Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sty 05, 2007 0:10

Współczuję. Jeszcze bardziej.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55 i 312 gości