PALUCH 13!MRAU.Dwa maluszki MEGA PILNIE potrzebują POMOCY!:(

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro lis 04, 2015 15:37 Re: PALUCH 13!MRAU.Dwa maluszki MEGA PILNIE potrzebują POMOC

Tofik (Procent) pozdrawia i także niebawem dorzuci się do puszki ;)

Obrazek

A korzystając z okazji zapytam, czy jakoś można dodatkowo wspomagać leczenie tego naszego KK ?
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1609
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Śro lis 04, 2015 15:40 Re: PALUCH 13!MRAU.Dwa maluszki MEGA PILNIE potrzebują POMOC

Revontulet pisze:945/15 - niechciany prezent


k.... JAK MOŻNA !!!???
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1609
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Śro lis 04, 2015 16:01 Re: PALUCH 13! MRAU. Kotów jest już ponad 100 :( Pomocy!

Revontulet pisze:Nie dziwię się córce :D .
Wspaniała wiadomość! :201461

Marta nie wiedziała, że będzie u nas kot w DT. Ale wysłałam jej zdjęcie Tymianka w łazience i przepadła :mrgreen:
Mam 3 koty, 2 córki i 1 męża

12.02.2012 Kacperku :(
29.05.2013 Tosiu... 19 lat to piękny wiek... tak żal, że już nigdy nie wyjdziesz na trawkę...
19.10.2013 Wojtusiu...

Obrazek

key_west

 
Posty: 867
Od: Sob sty 22, 2011 2:38
Lokalizacja: Warszawa-Zacisze

Post » Śro lis 04, 2015 18:22 Re: PALUCH 13!MRAU.Dwa maluszki MEGA PILNIE potrzebują POMOC

color1 pisze:Tofik (Procent) pozdrawia i także niebawem dorzuci się do puszki ;)

Obrazek


No proszę bardzo, jak rządzimy na wysokościach :D

Revontulet pisze:945/15 - niechciany prezent
Obrazek


Strasznie przykre. Mam nadzieję, że przynajmniej nie musi odbywać kwarantanny :(
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Śro lis 04, 2015 23:47 Re: PALUCH 13!MRAU.Dwa maluszki MEGA PILNIE potrzebują POMOC

Seramarias pisze:Przymierzam się do dokocenia, ale zupełnie nie wiem na co zwrócić uwagę, jak dobrać drugiego kota i mam ogromnego stresa, że się nie polubią, pochorują. Nie mam doświadczenia z kotami, ten jest pierwszy i w sumie mieszka u nas krótko, nie wiem czy podołam jak się nie polubią :oops:
Zastanawiam się czy jest jakaś zależność, że np. jak się ma kotkę to lepiej adoptować drugą kotkę bo się lepiej dogadają niż z kocurkiem czy wszystko jedno?

Im krócej mieszka, tym lepiej i łatwiej go dokacać.
Zależności płciowych nie ma. Warto z grubsza dobrać wiek kotów - adopcja kociaka do dojrzałego kota to naszym zdaniem słaby pomysł, chyba że dwóch kociaków - wtedy bawią się razem i nie zaczepiają za dużo dojrzałego kota. Najlepiej po prostu przyjdź do nas się rozejrzeć jak będzie ktoś z nas i doradzi, choćby w weekend, koniecznie z transporterem na wszelki wypadek - zeszłosobotni "oglądający" wykupili prawie wszystkie transportery z pobliskiego sklepu :201473
WAŻNE: rezydent powinien być na bieżąco zaszczepiony.
color1 pisze:Tofik (Procent) pozdrawia i także niebawem dorzuci się do puszki ;)

Wygląda kwitnąco, zupełnie zdrowo :)
ObrazekObrazek

boniedydy

 
Posty: 1622
Od: Śro wrz 11, 2013 22:05

Post » Czw lis 05, 2015 8:48 Re: PALUCH 13!MRAU.Dwa maluszki MEGA PILNIE potrzebują POMOC

Seramarias, najważniejsze, żeby koty miały podobny temperament i były w podobnym wieku :ok: .
Zapraszamy do schroniska :D

color1 pisze:A korzystając z okazji zapytam, czy jakoś można dodatkowo wspomagać leczenie tego naszego KK ?

Wydaje mi się, że ta convenia to trochę strzelanie z armaty do wróbelka :wink: .
Idealnym wspomaganiem będą kropelki do oczu, dobre jedzonko, święty spokój, rozpieszczanie i kochanie :mrgreen: .
On błyskawicznie zareagował na leczenie i stanął na łapy :ok:

Kotimont pisze:Strasznie przykre. Mam nadzieję, że przynajmniej nie musi odbywać kwarantanny :(

Od razu w sobotę trafił do A1 :ok:

Wczoraj do domu pojechał maluch 963/15.
Oraz ze szpitala 903/15 - na dokocenie Milusia 604/13 adoptowanego 2 lata temu.
A GPK Mrau zyskała nową podopieczną - Kamionkę 852/15 :ok:


A oto plany weekendowe:
Piątek: MAU
Sobota: WegeKocurro, Revontulet
Niedziela: MissJoas, jamkasica, magdar77.

Ktoś jeszcze?
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 05, 2015 9:44 Re: PALUCH 13!MRAU.Dwa maluszki MEGA PILNIE potrzebują POMOC

Nasza kotka jest ze schroniska, była tam szczepiona. Przy adopcji popełniliśmy największy błąd i nie wzięliśmy od razu dwóch, do dziś nie mogę sobie tego wybaczyć :placz: Ja w schronisku dostaję głupawki, nie potrafię wybrać ,tą w sumie pokazała nam wolontariuszka i wybrał mąż. Ja bym pewnie z godzinę siedziała i nie umiała zdecydować, bo jak tu spojrzeć kotu w oczy i zdecydować który idzie, a który zostaje...
Koteczka troszkę choruje leczymy świerzba, przerabialiśmy ropienie oczka, podwyższoną temperaturę, wymioty i biegunki. Tak że trochę stresów dla początkowego właściciela było.
Kochamy ją bardzo. Przyzwyczaiłam się do tego, że skacze po meblach, wyleguje się na stole, zagląda do talerzy, podpija córce wodę ze szklanki. Niczego nie niszczy, chociaż mąż kilkakrotnie przyłapał ja na opieraniu się o lakierowane fronty i próbach zrobienia sobie z nich drapaczka, ale robi to tylko w jego obecności, pewnie znalazła jego słaby punkt i to takie kocie prowokacje :wink: Jedyne za co mam ochotę ją udusić to grymaszenie przy miseczce, początkowo jadła z apetytem wszystko, teraz to najchętniej ulubione chrupki Brita, na surowe mięso to już nawet nie spojrzy, gotowane skubnie jednym ząbkiem i to jak chrupki schowam, podobnie jak wszelkie dobre mokre karmy. Nawet górnopółkowe suche karmy są be i to jej spojrzenie mówiące: "chyba żartujesz, ja mam to niby zjeść, dawaj mi moje chrupy", a człowiek tu się stara, żeby miała wszystko co najlepsze :(
Mnie i córkę niestety choróbsko dopadło, a męża się boję samego wysłać, bo znów go weterynarz przekona, że jednak wcale nie chce brać tego kota, tak że w ten weekend nie dam rady dotrzeć do schroniska. Być może uda się w następny, ale niczego nie obiecuję.
W wyborze kota pewnie zdam się na pomoc wolontariuszy, wierzę,że pomożecie mi wybrać takiego, który będzie najlepszym towarzyszem dla mojej koteczki. Mąż się nie zgadza na kota chorego, więc będziemy szukać wśród kotków zakwalifikowanych jako zdrowe.

Seramarias

 
Posty: 337
Od: Śro lip 15, 2015 11:38

Post » Czw lis 05, 2015 10:28 Re: PALUCH 13!MRAU.Dwa maluszki MEGA PILNIE potrzebują POMOC

Wiesz, ja wziełam kota Gremlinka. czarnego, lekko posikującego 6 latka. Zostałam uprszedzona, że posikiwanie może minąć ale także może zostać..... A jakby zostało to co - miałbym go oddać? :strach: Założyłabym mu kocią pieluszkę i tyle :ok:
Wystarczyły 3 tygodnie czasu aby Murzynek przestał posikiwać wogóle, wyniki ma odealne, rządzi w domu twardą łapką (do spółki z moją 4 letnią córeczką - nie wiem kto ma więcej do gadania :wink: ), a kilka dni temu został Bardzo Odpowiedzialnym Opiekunem maluszków wziętych na dt.

Joka2011

 
Posty: 206
Od: Sob wrz 12, 2015 21:19

Post » Czw lis 05, 2015 11:51 Re: PALUCH 13!MRAU.Dwa maluszki MEGA PILNIE potrzebują POMOC

Joka2011 pisze:Wiesz, ja wziełam kota Gremlinka. czarnego, lekko posikującego 6 latka. Zostałam uprszedzona, że posikiwanie może minąć ale także może zostać..... (...)
Wystarczyły 3 tygodnie czasu aby Murzynek przestał posikiwać wogóle, wyniki ma odealne, rządzi w domu twardą łapką (...), a kilka dni temu został Bardzo Odpowiedzialnym Opiekunem maluszków wziętych na dt.

Uwielbiam takie historie :1luvu:
Mam 3 koty, 2 córki i 1 męża

12.02.2012 Kacperku :(
29.05.2013 Tosiu... 19 lat to piękny wiek... tak żal, że już nigdy nie wyjdziesz na trawkę...
19.10.2013 Wojtusiu...

Obrazek

key_west

 
Posty: 867
Od: Sob sty 22, 2011 2:38
Lokalizacja: Warszawa-Zacisze

Post » Czw lis 05, 2015 14:22 Re: PALUCH 13!MRAU.Dwa maluszki MEGA PILNIE potrzebują POMOC

My jesteśmy domem otwartym na zwierzęta i zawsze staramy się zapewnić im jak najlepsze warunki. Podobnie jak TY Joka2011 nie wyobrażam sobie wziąć kota czy inne zwierzę ze schroniska, a potem oddać bo chore, bo nie spełnia oczekiwań, bo się znudziło itp. Dlatego uważam, że każda decyzja dotycząca adopcji zwierzaka powinna być bardzo dobrze przemyślana. Sama dumałam kilka miesięcy nad tym czy brać kota, czy jesteśmy przygotowani na kociego domownika, dziś z perspektywy czasu wiem, że przesadzałam, ale może lepiej było pomyśleć dłużej, powyobrażać sobie najgorsze sytuacje i zadać pytanie czy jestem w stanie to zaakceptować, niż wziąć pod wpływem emocji zwierzaka, a potem męczyć się z kotem i w rezultacie zrobić krzywdę sobie i jemu.

Wydaje mi się, że kotce jest u nas dobrze, nie wiem czy brakuje jej kociego towarzystwa, czy się przyzwyczaiła i wolałaby zostać jedynaczką, niestety nie wiem jak to rozpoznać. Mam nadzieję, że nie chcę jej uszczęśliwić na siłę i że nie wyjdzie na to, że to bardziej ja chciałam drugiego kota niż ona.

Moja kotka jest tak jak pisałam wcześniej bardzo delikatna, nie gryzie,nie używa pazurów, jest rozmruczanym spokojnym kotem, choć nie powiem czasem jak się rozkręci w zabawie to i na firanach zawiśnie, taki nasz kochany skarb :1luvu:
Bardzo ważne dla mnie jest żeby drugi kot nie był zbyt dominujący, żeby jej nie bił, nie terroryzował, może być, kotka, może być kotek, wygląd nie ma znaczenia, mam nadzieję, że jakiś odpowiedni kandydat na towarzysza się znajdzie.

Seramarias

 
Posty: 337
Od: Śro lip 15, 2015 11:38

Post » Czw lis 05, 2015 14:54 Re: PALUCH 13!MRAU.Dwa maluszki MEGA PILNIE potrzebują POMOC

Wasza kotka jest z palucha?
Która to? :D
Zapraszamy do schroniska i na miejscu dobierzemy dla niej towarzysza :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 05, 2015 17:55 Re: PALUCH 13!MRAU.Dwa maluszki MEGA PILNIE potrzebują POMOC

Seramarias

 
Posty: 337
Od: Śro lip 15, 2015 11:38

Post » Czw lis 05, 2015 18:50 Re: PALUCH 13!MRAU.Dwa maluszki MEGA PILNIE potrzebują POMOC

Roszponka 710/15.
Myślę, że wiesz jak bardzo byłyśmy rozczarowane tym, że poszła na jedynaczkę (ja osobiście nie pozwoliłabym wziąć jej bez którejś z sióstr :wink: ).
Roszponka zdecydowanie powinna mieć towarzystwo drugiego kota. Zastanawiam się tylko czemu tak długo zwlekacie? :mrgreen:
Tu na zdjęciach z siostrami. Szalotka i Rzeżucha poszły do jednego domu. Lucerna, która została ostatnia, bo złapała lekki katarek, poszła do domu z nową koleżanką Stewią.
Roszponka jest z przodu po lewej stronie:
Obrazek

A tu razem z Rzeżuchą:
Obrazek

Zdecydowanie powinna mieć kociego kumpla! :D



A GPK Mrau doszła kolejna podopieczna - Hekla 807/15, która, bardzo rozżalona sytuacją, postanowiła się zagłodzić. Dziś sama weszła do transportera swojej nowej opiekunki :ok:
Obrazek
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 05, 2015 19:55 Re: PALUCH 13!MRAU.Dwa maluszki MEGA PILNIE potrzebują POMOC

Tak dokładnie Roszponka 710/15 teraz Marlenka.
Strasznie żałuję, że nie wzięliśmy jej wtedy w dwupaku, dręczyły mnie wyrzuty sumienia i na drugi dzień po wielu godzinach mojego jęczenia mąż dał się przekonać do drugiego kota, pojechał do schroniska po drugą buraskę, ale ona bardzo wcześnie poszła do adopcji chyba jeszcze przed 12 z tego co pamiętam z sióstr została Lucerna z kk, długo debatowaliśmy przez tel. i byliśmy gotowi ją wziąć , ale weterynarz tak przedstawił sytuację, że mąż się przestraszył i zrezygnował, nie miałam wpływu na jego decyzję, poinformował mnie po fakcie :(
Oj długo zwlekałam, bo trzeba było na nowo ścieżkę wydeptać, męża znów przekonywać, że drugi kot jest niezbędny.

Seramarias

 
Posty: 337
Od: Śro lip 15, 2015 11:38

Post » Czw lis 05, 2015 20:00 Re: PALUCH 13!MRAU.Dwa maluszki MEGA PILNIE potrzebują POMOC

Kciuki za Heklę, będą info w miarę rozwoju sytuacji?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka, sebans, TrifnupGer i 132 gości