Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

Biedna mała, ma już imię? U nas Dorotko chorobsko dorwało Kali więc wozimy sie do weta:( Uakywnił jej sie wirus z kociego kataru, masakra cały pyszczek i nos zawalony nadzerkami, jestem załamana bo nie je, tylko po środkach przeciwbólowych troche:(

Kalai pisze:Biedna mała, ma już imię? U nas Dorotko chorobsko dorwało Kali więc wozimy sie do weta:( Uakywnił jej sie wirus z kociego kataru, masakra cały pyszczek i nos zawalony nadzerkami, jestem załamana bo nie je, tylko po środkach przeciwbólowych troche:(

Strasznie mi przykro ,moja biedna dziewczynka :cry:

dokarmiaj ją convem ,najlepiej strzykawką a i jeszcze Recavery ,też dobrze nabiera się strzykawką.Przepajaj ją ,lubiła rosołek ,miksowałam jej kurczaka ..nie wiem co mam robić tak mi źle :placz:

tulkam

Dorota Kali moja najstarsza, Lori jest zdrowa.

panikara jestem :oops:

biedna Kali :cry:

też możesz jej podawać to co Lori .

Conwa jej kupiłam w saszetek u siebie u weta jedna tylko byla zjadła. Wet z kliniki polecił mi Medi Careale muszę się dowiedzieć czy to smaczne. Do piątku jeździmy na kroplówki, dostała leki. Wyniki morfologi i biochemi dobre, test na białaczkę i div ujemny jestem dobrej mysli chociaz bałam sie strasznie ze to moze byc ktores z tych.Do domu dostała enisyl-F z lizyna na szczescie zjada dawke,tak to pachnie ze jak jej podaje to maluchy mnie moderują ze też chcą. Trzymajcie kciuki za moje słoneczko.

Trzymamy mocno :ok:

Musi byc dobrze :201428

Kalai pisze:Conwa jej kupiłam w saszetek u siebie u weta jedna tylko byla zjadła. Wet z kliniki polecił mi Medi Careale muszę się dowiedzieć czy to smaczne. Do piątku jeździmy na kroplówki, dostała leki. Wyniki morfologi i biochemi dobre, test na białaczkę i div ujemny jestem dobrej mysli chociaz bałam sie strasznie ze to moze byc ktores z tych.Do domu dostała enisyl-F z lizyna na szczescie zjada dawke,tak to pachnie ze jak jej podaje to maluchy mnie moderują ze też chcą. Trzymajcie kciuki za moje słoneczko.

trzymam

jak będziesz potrzebowała Conva czy Recavery pisz ,dzwoń ,u nas w lecznicy jest ,wyślę Ci.
Pysio smarowałam Avilinem .

Avilin kupie jej jutro, wet też polecał dzisiaj zawiozłam ja rano, odebrałam i szybko do pracy. Na szczęście jeszcze jutro i będę miała 2 dni wolne. Jutro podrzuce ja przed pracą i odbiore wieczorem.Strasznie mi szkoda jej bo ona się poza domem bardzo stresuje. Ale nie ma rady musi kroplowki przesiedziec:( Zrobiła im tam dzisiaj jazdę, na wizycie była aniołek ale jak zabrali i leki chcieli podawać to dzicz.

Mocne kciuki za zdrowie wszystkich Waszych Futerek :ok:

Milego dnia

Kalai pisze:Avilin kupie jej jutro, wet też polecał dzisiaj zawiozłam ja rano, odebrałam i szybko do pracy. Na szczęście jeszcze jutro i będę miała 2 dni wolne. Jutro podrzuce ja przed pracą i odbiore wieczorem.Strasznie mi szkoda jej bo ona się poza domem bardzo stresuje. Ale nie ma rady musi kroplowki przesiedziec:( Zrobiła im tam dzisiaj jazdę, na wizycie była aniołek ale jak zabrali i leki chcieli podawać to dzicz.

Moja wetka przy silnej kalici podawała jako p/bólowy Butomidor. To bardzo silny lek,
trzeba podawać rozcieńczony, bo tak mała ilość do podania zostanie w igle. Mój kociak
wył z bólu i dostawał - inne leki p/bólowe nie działały. Dopajaj, karm płynną dietą,
antybiotyki osłonowo i p/bólowe. Strupy na buzi odmaczaj piórkiem namoczonego wacika.

Uważam, że ten wątek związany z leczeniem kalici jest naprawdę pomocny: viewtopic.php?f=1&t=137303 .

Dostałam dzisiaj Conva i kupiłam też medicare nie ruszyła:( dałam jej troszke z łyzeczki na siłe. Siedze i wyje, poprosze dzisiaj o mocniejszy przeciwbólowy. Z Kali jest ten problem ze ona z kolan by nie schodziła, ale jak coś trzeba przy niej zrobić to panikuje strasznie.

dorcia44 pisze:Dziś fachowiec (podobno) będzie łapał te dwa błąkające się psiaki z pod giełdy kwiatowej .
Dla suni podobno jest dt dla kudłacza nie ma ,więc pewnie schron .
Nie wiem co lepsze
.

A skąd fachowiec? Ważne ,by nie przestraszyć skutecznie,bo wtedy pozamiatane :cry:

Niektóre fundacje mają klatki-łapki dla psów i ewentualnie hycla.

przechodzilismy z piracikiem pp powikłane calci (żeby za lekko nie było - teraz z perspektywy czasu staram się do tego juz na "luzie podejść"

)
przeroblismy więc niemal tyg kroplówek i po jakims tyg zaczęliśmy dokarmiac strzykawke - mieszalismy conva z cecovery albo z gerberkiem, albo z kocim mlekiem (whiskas, czy tym z rossmana kupowanym, bo samym convem mlecznym pluł
ale odkrylismy wtedy też paste calopet - pomyśl o tym - niewielka ilośc - dla dososłego kota to jest łyżeczka od herbaty dziennie - razy dziennie więc na czubek palca i bezpośrednio do buzi (wiem boli i ją i Ciebie) ale cała masa wartości odżywczych w takiej paście jest

mam mocno, mocno kciuki za Kali :ok:

a przy okazji czy koty od Dorotki mają jakiś okres gwarancyjny :?:

nasz kot się bardzo popsuł, rozrabia jak pijany zając, a jak przyzwietżliśmy była taka grzeczna ( w sumie to ta reklamacja do Dorotki i Moniki

)
a tak na zupełnie powaznie, hopi jest takim łobuzem jakiego nigdy nie mislismy, ale to jej łobuzerstwo jest przy tym wszytskim tak fajne i słodkie że nawet jak widzimy ze rozrabia to nie przerywamy tylko czekamy do końca, b mozna się w nia patrzec ja w telewizor :love:

Tomku ,reklamacji za nic w świecie nie przyjmuję :smokin:

i cieszę się ogromnie że mała odżyła

Kalai ,spokojnie ,będzie dobrze ,to dorosły kot ,trzeba dać jej coś co podniesie odporność to też bardzo ważne .
U mnie nigdy ,żaden dorosły nie chorował ,czy to aby nie efekt autoagresji ?

u Agi jest taka kotka co reaguje stresem ,jest na sterydach.

tabo10 pisze:
dorcia44 pisze:Dziś fachowiec (podobno) będzie łapał te dwa błąkające się psiaki z pod giełdy kwiatowej .
Dla suni podobno jest dt dla kudłacza nie ma ,więc pewnie schron .
Nie wiem co lepsze
.

A skąd fachowiec? Ważne ,by nie przestraszyć skutecznie,bo wtedy pozamiatane Niektóre fundacje mają klatki-łapki dla psów i ewentualnie hycla.

Mam namiary ,jak by co ,wszystko legalnie i zgodnie z prawem ,do psów strzela się z jakimś usypiaczem .
Po chwili są już ok.

Niestety lecznica żąda szybkiego zabrania ich ,a my nie mamy gdzie :cry:

Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

Kto przegląda forum