bobkowa pisze:Mój podrzutek też wygląda jak kocie dziecko a wychowuje aż 6 kociąt i to będą też jej ostatnie kocięta!!!!
Talon z miasta przyznany,wizyta u veta wstępnie uzgodniona,szkoda tylko że nie udało mi się wynegocjować tego cięcia bocznego,no trudno,ale nie będę ryzykowała kolejnej ciąży a maluchy jedzą juz samodzielnie i z wiosną podzielą los mamusi(ciach,ciach)
dla veta,który sam podjechał po futrzaki ukłony
Brawo!


A jedenaście kotów ze wsi Ogrodniki jest z jednego gospodarstwa. Mam już foty i powiem Wam, że takich słodkich fot w klatce jeszcze nie widziałam.



Mamy kilku wetów, którzy są godni miana wolontariusz.
