



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ASK@ pisze:Też cały czas trzymam.
Przykre jest bardzo, że dom któremu zaufano skazał Miziaka na bezdomność.
Wiele słów napisano o " wyborze wolności" , wiele o braku nieodpowiedzialności tzw domu co wiedząc o zapedach kota. Nic nie zrobiono by kota uchronić. A potem by szukać.
Dziwię się twierdzeniom o wyborze wolności przez kota. To my mamy za niego pomyśleć a nie zwalać winy na kota. Jeśli tak patrzymy na takie sytuacje,to mając małe dziecko były dom pozwoli mu spać np w...piaskiwnicy? Bo tak dzieciak chce? Dostarczy tylko córce kołderką i poduszkę i śpij sobie na piachu jeśli tak wybrałeś dzieciaku! Jeśli dziecku odmawiamy prawa wyboru uważając je za mało nadające się do tego to jak można przypisać świadomy wybór kotu? On mniej rozumny od dziecka.
Mnie przeraża to, że za swoje zaniedbania zwala się winę na kota.Jako osoba myśląca co umowę podpisała i była na miau Karolina powinna oddać kota do dt.
Mam nadzieję, że pomoże w złapaniu Miziaka i kocisko wróci tam gdzie go chcą. Tyle dom może zrobić by zatrzeć nie fajne wrażenie o sobie.
MalgWroclaw pisze:Karolinabh napisała mi, że pomoże łapać Miziaka i jest w kontakcie z szukającą.
MalgWroclaw pisze:Dziś karmiąc podwórkowce, jak zwykle myślałam o nim.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, Patrykpoz i 81 gości