DT Smarti 8 ...Ufff...mamy nowego weta !!! :)

[JolaJ]

Smarti nie wieszaj się bo będziemy płakać
Szkoda koteczek, ale czy to możliwe żeby tak odbijały się łapkami że aż niszczą podłogę?
nie mam tu nic do gadania ale lepiej nie rozdzielać

[Jus87]

Smarti nie wieszaj się bo będziemy płakać
Szkoda koteczek, ale czy to możliwe żeby tak odbijały się łapkami że aż niszczą podłogę?
nie mam tu nic do gadania ale lepiej nie rozdzielać

Uwierzcie mi dziewczyny, że jest to możliwe tylko... jednym to przeszkadza, a innym nie
Te moje darmozjady tak się ganiają i nasuwają, że mimo iż podłoga jest porządna, dębowa i była cyklinowana rok temu to dzisiaj jest już cała w bruzdach

Jestem odrobinę zaskoczona podejściem P. Agaty, wydawała się być osobą bardzo rozumną i pojętną. Rozumiem, że gdyby miała dwójkę dzieci, jedno grzeczne, a drugie nie... to pomyślałaby o oddaniu tego drugiego? tylko gdzie? W tym przypadku ma gdzie oddać i nie ma problemu (ona) Smarti będzie się tym martwić, a jak kotki zostałyby wzięte ze schroniska to musiałyby tam wrócić...
Szkoda dziewczynek chociaż są razem więc może nie będą aż tak tego przeżywać. Na pewno niedopuszczalnym byłoby je teraz rozłączyć... kolejny przykład niezdrowego podejścia.

[Gibutkowa]

A mnie to wpienia i nic nie poradzę Sama mam teraz lejka (mam nadzieję że chwilowego) i wiem że to nie jest łatwe ale jest tysiące rozwiązań. Zaczynając od tego że się koty wybawia przed wyjściem. A w ogóle to mnie wnerwia takie podejście że ważniejszy jest fotel czy inna rzecz od żywej istoty (dodam że takie podejście ma część mojej rodzinki też ). No cóż, do grobu niech sobie zabiorą te swoje cudne meble i inne "wartościowe" rzeczy. Nie rozumiem takiego stawiania "mieć" nad "być". Dla mnie to materializm w czystej postaci - przecież to TYLKO rzeczy.

[JolaJ]

Ja też mam lejka
mam też i cukrzyczkę (od smarti ) ale nie oddam
Jus, w tym tygodniu jedzenie będzie potrzebne, ale to napiszę na odpowiednim wątku, no chyba że smarti się powiesiła to trzeba wątek podrzucać

[enedue]

mój lejek zamienił się w srajdka, dywan trzeba było zwinąć meble miałam i zasikane i zakupane, ale po czasie chłopaka ogarnęliśmy. teraz miski juz są w kuchni, chodzi juz dumnie po całym mieszkaniu. kuweta jedynie jeszcze w pokoju stoi ale z czasem też wyjedzie w mniej uciążliwe miejsce. Miałam chwilę załamania, raz wkurzył mnie do tego stopnia, że powiedziałam, że go ogarnę i oddam do adopcji (jestem DT) bo przeciez nieogarniętego kota nikomu nie oddam. Ogarnęłam i nie chcę nawet o tym myślec by gdzies go oddawać

[enedue]

a właśnie. korzystałam też w momencie załamania z porad behawiorysty.

[Marzenia11]

Ku..wa. Doczytałam. Czy pani moze je zatrzymac do czasu znalezienia nowego dsu? Ja bym jej nie zostawiała ani jednej kotki.

[smarti]

...póki co jestem w trakcie wieszania się więc jeszcze napiszę że wczoraj skontaktowałam Panią z behawiorystką-Pani ma chyba szczere chęci aby kotki ogarnąć-behawiotrystka powiedziała mi w krótkiej rozmowie że kotki za bardzo Panią pokochały, Pani za bardzo je do siebie przywiązała i teraz dają jej znać że nie chcą być bez niej...

zwariować można...ja się powieszę jednak..

Edit:

uff...jest chyba jeszcze jakaś nadzieja..:

Pani Iwonko,

dziekuje za meila, zaniepokoilo mnie to ze z takim moim podejsciem raczej cierpliwosci do zwierzatek jakie wydaje mi sie za mam cos jest nie tak
i ze dziewczynki z jakiegos powodu niszcza meble i to tylko jak mnie nie ma..
dziekuje bardzo za kontakt do p.Julii , udzielila kilku cennych wskazowek bedziemy w kontakcie ,
To niczyja wina ,czasem tak jest ze zwierzatko chce nam cos powiedziec , a my nie znamy jezyka i w swojej nieswiadomosci robimy nie tak jak powinnysmy.

Pani Julia ma taka wiedze ze pozwolilam sobie porownac Ja do Monty Roberts'a , ktory cale swoje zycie poswiecil na nauczenie sie jezyka Koni ,niemal zyl z mustangami,
napisal kilka ksiazek ,sama Krolowa Anglii go zaprasza , i dzieki takim ludziom jak Monty Roberts czy Pani Julia mozemy latwo zrozumiec i przystosowac sie do swiata zwiarzat
w ktorym chcemy uczestniczyc.

Dziekuje raz jeszcze i do uslyszenia
Agata

[MałgosiaZ]

Czy mogę poprosić o zdjęcia Melindy bez kubraczka .
Twórczość rodzi się we mnie .

[smarti]

Czy mogę poprosić o zdjęcia Melindy bez kubraczka .
Twórczość rodzi się we mnie .

wstszymaj się z tfurczością jeszcze momęcik,plis

raczej poproszę a kciuki aby ten dzikuntchórzśmierdzący Sadie wyczuła sprawę i przymiliła się w odpowiednim momencie

[Marzenia11]

raczej poproszę a kciuki aby ten dzikuntchórzśmierdzący Sadie wyczuła sprawę i przymiliła się w odpowiednim momencie

trzymałam, no i?

[Erin]

Cześć Smartinkowo!

[smarti]

raczej poproszę a kciuki aby ten dzikuntchórzśmierdzący Sadie wyczuła sprawę i przymiliła się w odpowiednim momencie

trzymałam, no i?

no i dzięki Ci bo Państwo zaklepali dwupaczek
sprawili bardzo miłe wrażenie ..wszystkie warunki spełnione,wszystkie zagrożenia i ewentualności przedyskutowane.
Kicie zdały egzamin na 6-tkę !! Bo kicie to rozumne istotki.
Suzi tuliła się modelowo. Meli oprócz popisu tulenia się i wdzięczenia, dała popis szaleństw na drapaku a więc tego że nic się przed nią nie uchowa-Pani twierdzi że "to jej nie przeszkadza"

i tak dwie słodkie dziewczynki zaklepane i szykuje się nam kolejny wspaniały i kochający Domek !



...chociaż..... ja już na prawdę boję się oceniać kto jest fajny i komu można powierzyć opiekę nad kotem..
nie wiem-czy mam się nie przywiązywać do myśli że moje tymczasy są w ds-a a traktować ds-y jako "przedłużone dt"?
bo czy to takie wyjątkowe że kotki prawie roczne-a więc w sumie jeszcze wciąż kocie dzieciaki-chcą się ganiać,bawić,jak jest kwiatek to go zrzucają a jak jest co drapać i niszczyć to drapią? sama na ich miejscu bym drapała i pewnie p.Agata też jak była dzieckiem to była taka sama..
dlaczego ludzie są tacy 'niedomyślni" i mało wytrwali??
dla rozumnej osoby powinno to być oczywiste-czy jak dziecko bazgrze ściany to się je z tego powodu oddaje.. albo jak wyje czyli mówiąc wprost "drze ryja" gdziekolwiek nie pójdzie-w sklepie o cukierka,w kościele bo się nudzi a ogólnie dlatego ze po prostu jest dzieckiem..
powoli zaczynam miewać koszmarne sny że za np.10-15 lat zaczynają do mnie wracać masowo moje tymczasy bo chorują na coś albo po prostu ze starości a ludziom np.nie chce się ich leczyć ... i mam np 200 albo 500 kotów i każdego z nich przecież kocham i nie zostawię w potrzebie ...



tak więc w niedzielę za tydzień jadą Melinda i Sadie/Suzi do ds-u w Wołominie.
I dziękuję Ci Marzeniu za podesłanie domku

[Marzenia11]

O, no to fajowo cieszę się

[alareipan]

Za Melindę i Sadie Państwo faktycznie fajni. Dzięki Marzenia za podrzucenie

Proszę o pomoc, bo utkłam. Chciałam napisać ogłoszenie Lemonce i... ciemność widzę, ciemność Co ja mam o niej napisać Smarti?