Szczęśliwa jedenastka tymczasy GŁUCHY CHIHUAHUA SZUKA DS

Uploaded with ImageShack.us

Jakie super fotki. Faktycznie, szczęśliwe i liczne stadko :mrgreen:

ruda32 - mogłaś, trochę to mojezdjęcie jest za duże :wink:

ale już się schowało więc jest ok

A wszystkie Futerka Dorci są cudne

ruda ,wielkie dzięki

mój aparat jakiś czas temu odmówił współpracy i dlatego nie wstawiam fotek ,ale moze dam go do naprawy ,zobaczymy czy jeszcze warto.
lub do kupię kabelek do telefonu.

wczoraj moje pieszczochy miały frajdę ,tak myślałam :oops:

znajoma jeździ na bazar do Żyrardowa i poprosiłam żeby kupiła mi kawałek wołowinki .
Psy połknęły by w całości :twisted:

a koty nie chciały :roll:

Malwina pobawiła się z dziesięc minut kawałeczkiem i przełkneła ,potem drugi i trzeci raz to samo...dzis sranko

nie będę im więcej dogadzała , a tatar byłby wyśmienity mimo że to nie polędwica tylko nadpręże :twisted:

Skończyło mi się suche dla kociąt ,jadę z bólem serca do Reduty lub BluCity tam na pewno kupię.

co noc śni mi się Grześ lub rodzice.

Kaja888 jak papużki ?

Dorciu Papużki docierają się :wink:

Nutka dała nam wczoraj popalić - wypuściliśmy ją z klatki (to chyba było mało rozsądne :oops:

) i już do nie nie wraca, a wczoraj zachowywała sie jakby miala ADHD, byłam przerażona, że już nie będzie tak spokojnie jak z Perełką, ale dzisiaj jest ok. Może tak się zachowywała bo chcieliśmy ją na siłę złapać :oops:

ale w końcu daliśmy spokój niech już będzie na wolności, trzyma się klatki na zewnątrz lub gałęzi ewentualnie ze starchu wylądowała parę razy na karniszu, ale wraca stamtąd od razu na gałąź. Może się nie pozabijają z Dzubkiem :wink:

Kochana ja nie daję surowego mięsa, które nie zostało wcześniej przemrożone. Kiedyś pies dostał po takim mięsie zatrucia pokarmowego.

Nasze zjedza tylko mega małe kawałki wołka jak chapna cos wiekszego to zaraz to zwrócą

a Mruniak to cały dom swoim kawałkiem wytarła i jak myszka sie bawiła ale nie zżarła :twisted:

Dorciu a jaki kabelek potrzebujesz? do jakiego telefonu? może coś zaradzimy

ja mam Nokie taką pół na pół dotykową.zapomniałam nazwy ,ale se przypomnę :wink:

Kupiłam w Kakadu ostatnią paczkę RC Kittena dwupak,czyli korzystnie .

Z Luśką robimy tak ,odstawiam jej animondę i obserwuje ,podobno sporo kotów ma po animondzie srake lub swędzenie ,a w tyg. robimy badania krwi .
Może tam znów coś się dzieje ?
chociaż nie sądzę ,bo naprawdę mała od dłuższego czasu zachowuje się rewelacyjnie.

Tym radzę nie wezmę już psiego tymczasa ,chyba że na dzień dwa ,mam troszkę chętnych na dt ale boiję się że za mało ,może ktoś jednak chciałby takiego maluszka po niuniać/?wiecie to niesamowita radość patrzeć jak taki wypłosz śmierdzący ,zalekniony się otwiera ,kwitnie ...
Pamietam jaka była Yoko ,strachem podszyta ,wiecznie trzęsąca się ,gotowa ze strachu pod siebie zrobić ,a teraz kocha człowieka ,ma jeszcze takie że raptem odskoczy ,ale to każdemu się może zdarzyć :wink:

a Pyza ? pies czołgający się i spijający mocz po swojej siostrze...Majka trafiła do mnie maniunia 40 dkg nie przeżyłą by tam gdzie była ,nie miała szansy dostać się do jedzenia..Baja też kwitnie ,przytyła już ładnie ....nie boi się prawie wcale ,tylko do mężczyzn ma uraz i na Gadzine szczeka dzień i noc.... :roll:

to juz domek będzie musiał sobie z tym poradzić. :mrgreen:

Jak nie oddam Lusi i Malwy to tymczasów też już nie będe brała :cry:

Dorciu u Ciebie wszystkie Zwierzaki wychodzą na prostą

kaja888 pisze:Dorciu u Ciebie wszystkie Zwierzaki wychodzą na prostą

tylko ja przy nich mam ciągle pod górkę :lol:

taki mój wybór. :wink:

Byłam dziś w Reducie ,szukam portek na swój zad,ale zdybali mnie wolontariusze WOŚ i z przyjemnością pozbyłam się nogawki :mrgreen:

Jak żył Grześ zawsze byliśmy gdzieś pod Pałacem albo na Woronicza.. ,Bartek od srajdka malusiego bierze udział .
Dziś jako większy srajdek :wink:

też uczestniczy .
a my kalamy jego pokój :ryk:

psy ledwo na zakrętach wyrabiają ,nareszcie można się w berka ganiać :kotek:

Kaja888 stworzyłaś cudowne warunki papużką :ok:

sąsiad znów zapomniał zakręcić wody ,zalał tych na dole ,draka straszna ...ja zaś znów miałąm przyjemność sprzątac powódź,takiej jeszcze nie było ,wodę zbierałam garem

nie mam siły kręgosłup mi dziś pęknie :cry:

żal mi sąsiada to prawie 90 l. człowiek ,ale dziś i mnie było mi szkoda :oops:

jak na złość nikogo innego tu nie ma do pomocy .

Biedni są starzy ,samotni ludzie ,bardzo biedni :cry:

dobrej nocki

witam i zyczę miłego tygodnia, również sobie

mam nadzieję, że będzie lepszy od poprzedniego

Witam .
jestem okropnie pogięta ,wczorajsza robota nie wyszła mi na dobre ,ale ciąg dalszy nastąpił .
Trzeba było doprowadzić mieszkanie do używalności.
Najgorsze jest to że sąsiad ma córkę .wnuki i ....ma mnie .
Przecież oni i tak by nie przyjechali .myślę że musi być mu bardzo przykro ,a mi ciężko :roll:

Czekolady którą mi wciskał nie wzięłam ,zaparłam się i już.nie jestem taka łatwa :twisted:

albo takiej nie lubię :lol:

Koty grzeją dupki ,obsiadły grzejnik i jak posągi zastygły ,piękny widok :kotek:

Miłego tygodnia kochani :ok:

Dorotko, ściskam Cię serdecznie.

Szczęśliwa jedenastka tymczasy GŁUCHY CHIHUAHUA SZUKA DS

Kto przegląda forum