7 mordek potrzebujeDS.Serek i Samanta w domu:)Warszawa

ojej Asiu,myślałam ,że tylko u mnie się pierdzieli po całej linii...trzymajcie się
te serca wołowe jak masz mozliwosc to kupuj,bardzo dobrze morfologie podnosza,krwinki,polecam

BOZENAZWISNIEWA pisze::roll: ojej Asiu,myślałam ,że tylko u mnie się pierdzieli po całej linii...trzymajcie się
te serca wołowe jak masz mozliwosc to kupuj,bardzo dobrze morfologie podnosza,krwinki,polecam

wlasnie im zmieliłam serca wołowe i Bogu dzięki smakuja prawie wszystkim. To fakt, że się pierdzieli. Mrowka tak zwymiotowala ( nie serca bo jeszcze nie zdąrzyła skosztować) że nie wiedziałm czy wycierać czy szufelką zbierać. Niestrawność chyba z dwóch dni. Dałam jej leki i jest lepiej ale nie wiem co się znowu dzieje.

Myszolandia pisze:jejku Asiu ale sie u CIebie dzieje

Za wszystko

przydadzą się . dzięki.

A jak tam na FB? Jak córa jest wylogowana , to nie mam wstępu:((

U nas Sniezek zjadł całą puszeczke Troveta 85gram,człowiek czasami zrzędził,że jedza tyle ,że w głowie sie nie mieści,ale jak nie jedza to kłopot straszny,wiec taka ponowna zmiana kilka łez mi wycisneła...

BOZENAZWISNIEWA pisze:U nas Sniezek zjadł całą puszeczke Troveta 85gram,człowiek czasami zrzędził,że jedza tyle ,że w głowie sie nie mieści,ale jak nie jedza to kłopot straszny,wiec taka ponowna zmiana kilka łez mi wycisneła...

oby tak dalej :ok:

asia2 pisze:
Myszolandia pisze:jejku Asiu ale sie u CIebie dzieje

Za wszystko

przydadzą się . dzięki.

A jak tam na FB? Jak córa jest wylogowana , to nie mam wstępu:((

Asiu,na fb wrzucam co Ty tutaj,dzisiaj za bardzo tam nie byłam,bo ogólnie net mi świruje i mnie wkurza :evil:

Masz wstęp,bo wydarzenie jest publiczne i bez logowania powinnać zobaczyć,zaraz sprawdzę

edit : tak ,mozesz zobaczyć,ja teraz też jestem wylogowana i weszłam z ostatniego linku z Twoją prośbą ,na poprzedniej stronie jest :ok:

Jutro poprzeglądam i coś znowu dodam,albo Ty wskaż mi co mam konkretnie mam napisać ,jeśli coś konkretnego sobie życzysz,żebym wpisała,jak nie to zapodam po prostu co pisałaś :ok:

Ale to już jutro ,bo dzisiaj muszę lecieć,o 4.30 robię hej helou łóżeczko

doczytałam - niewesoło :roll:

przydadzą się w ogromnych ilościach :ok:

kolorowa TRi z piwnicy jest w rui. Kawaler rudo- bialy robi podchody do niej. Nie mam jak podac jej proverki. Tri jest zawsze w asyście synka i buraska. I oni tez jako pierwsi jedzą co się poda. Nie ma jak zawalczyc z lekiem. Dziś byłam w piwnicy na oglądzie i bez zmian. Nie możemy nic zrobic. Dozorczyni potwierdziła moje obawy .
Z dobrych wieści- Krecik wrociła do domu. To stara wysterylizowana przez Ize i przeze mnie kotka. Ma chyba już z dziesięć lat. Jest w dobrej formie.

Myszolandia pisze:Może ktoś wypatrzy Twoja prośbę > klick

no faktycznie się otwiera. Gapiostwo to moje drugie imie

aczkolwiek chyba teraz córa jest zalogowana

No i mam kolejny problem. Pisze bo musze ochłonąć odrobinę po tym co było. Rezydent Borys prawie 11 letni kocurek obudził się , usiadł , potem przeszdł z jakies pól metra i nagle przechylił się w prawie calym cialkiem i spadł z kanapy. Podnioslam go szybciutko z głowa lekko nachyloną ku dołowi. Był chwile nieobecny , gdzies krążył oczkami. Głowka mu odpływal do tyłu. temp ok, trzecia powieka, jutro do wet jadę , pewnie krew do zbadania.

wet jest neurologiem równiez. przyjrzy się problemowi pewnie i od tej strony. Teraz jest dobrze ale diabli wiedzą co w kocie siedzi . Nie chce się obudzic z ręką w nocniku, brzydko mówiac.

Dzień dobry Asiu

Czytam wątek cały czas, tylko do pisania jakoś weny brakuje :oops:

Mam nadzieję, że teraz będzie więcej czasu :wink:

Trzymam bardzo mocno za Twoje koteczki :ok:

Jak widzę, na brak zajęć nie możesz narzekać

o rany.... :roll:

bulba pisze:Dzień dobry Asiu Czytam wątek cały czas, tylko do pisania jakoś weny brakuje Mam nadzieję, że teraz będzie więcej czasu Trzymam bardzo mocno za Twoje koteczki Jak widzę, na brak zajęć nie możesz narzekać

ale super , że Jesteś :1luvu:

7 mordek potrzebujeDS.Serek i Samanta w domu:)Warszawa

Kto przegląda forum