Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 04, 2011 0:39 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Oj nie...

Chociaż...

Umarł spokojnie...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie gru 04, 2011 0:46 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Mbati, kocie z Wilczaka, bądź szczęśliwy tam, gdzie teraz jesteś. Do zobaczenia po drugiej stronie lustra. Może będziesz mnie pamiętał, maleńki...
[*]
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 04, 2011 0:50 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

:(
[*] światełko na drogę Kotusiu
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Nie gru 04, 2011 0:53 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

(*) Mbati

.........smutno.

(Ale miał dobrą śmierć - cokolwiek to oznacza. Agn, było prawie tak, jakbyś go trzymała za łapkę, byłaś tuż obok.)


smutno, smutno
Obrazek

merlok

 
Posty: 1335
Od: Wto wrz 20, 2011 23:41
Lokalizacja: Sokółka

Post » Nie gru 04, 2011 0:56 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Mbati [*]

Hasaj za Tęczowym Mostem, już Cię nic nie powstrzymuje. Kraina wolna od bólu i smutku należy do Ciebie, kotusiu...
Ostatnio edytowano Nie gru 04, 2011 1:54 przez KaleidoStar, łącznie edytowano 1 raz
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie gru 04, 2011 1:09 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

pixie65 pisze:Oj nie...

Chociaż...

Umarł spokojnie...


Próbowałam, ale nie potrafię lepiej napisać ...........

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Nie gru 04, 2011 2:37 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Mbati, Koteczku [*]

Agnieszko, przytulam Cię najserdeczniej, jak potrafię...

Mbati umarł spokojnie, nie cierpiał... po prostu zasnął...

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie gru 04, 2011 4:27 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Mbati [']
jak przykro :cry:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 04, 2011 4:39 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Oh my... :cry:

Ale chyba tak się stało najlepiej jak mogło :( Zwinięty w kłębuszek, wymiziany, spokojny...
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 04, 2011 8:11 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Agn pisze:Do wieczora wszystko biegło swoim rytmem.
Wieczorem przestawiłam jak zwykle stojak do łazienki na drugą porcję kroplówki. Zajrzałam do kontenerka. Mbati jak zwykle podniósł głowę i ochryple się przywitał; oczywiście wystawił też brzuch do głaskania. Podłączyłam kroplówkę i poczekałam, aż Mbati ułoży się jak zwykle w kłębuszek. Poprawiłam wężyk, żeby kapało spokojnie, kiedy on będzie sobie drzemał. Poszłam do kuchni przygotować dla niego jedzenie i leki. Zaglądałam do łazienki i sprawdzałam, czy kapie. Kapało.
Kiedy przyszłam z jedzeniem i lekami i sięgnęłam do kontenerka, by odpiąć kroplówkę, Mabti już nie żył.
Umarł tak jak go zostawiłam po podpięciu kroplówki - zwinięty w kłębuszek.

Zabrakło mi słów.
Tak strasznie mi ciężko. Tak ogromnie mi żal. Tak bardzo mi go brakuje.
Mbati [']

8O -tak mi przykro Agnieszko
Mbati koteczku śpij spokojnie[*]
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Nie gru 04, 2011 8:27 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Och, nie, nie... :cry: :cry: :cry:

Kochany misiunio..... :cry:

Mbati [']

...Agn, tak bardzo mi przykro... :cry: :cry:
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 04, 2011 8:51 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Mbati Słoniu :cry:
Agn przytulam

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Nie gru 04, 2011 9:04 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Mbati ['] :cry:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Nie gru 04, 2011 9:25 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

:cry:

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Nie gru 04, 2011 9:58 Re: Hospicjum dla Kotów Bezdomnych.

Mbati (*)
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 65 gości