alfabia pisze:W przypadku informacji lub telefonu o potrzebującym kocie ma pozostać obojętna. W przypadku gdy znajdzie np potrąconego kota ma go ominąć i iść dalej. Gdy usłyszy "płaczące" kociaki ma udawać że nic nie słyszy.
Tak. Bo każdy kolejny kot pogarsza los tych 50.
I nie tak łatwo przypadkiem natknąć się osobiście na potrzebującego kota. A w +30 przypadków nie wierzę.
Osobom, które dzwonią by zabrać jakiegoś kota mówić - NIE MOGĘ.
alfabia pisze:kto jeszcze i w jaki sposób?
A co Ty zrobisz?
I co zrobi mirka_t, bo bez jej współpracy nic z czyichkolwiek chęci nie będzie. Prawdziwej współpracy a nie pozorów.