Legnica ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 07, 2010 11:36 Re: Legnica

Legnica pisze:
Marudka przyjedź zobaczyć Maję :D ostatnio kiedy ją widziałaś miała przezroczystą skóre pod kręgosłupem.
A teraz posiada brzuszek :D :D :D
Przytyła(dziwnie brzmi to określenie w stosunku do Maji :lol: )ok 300g.
:piwa:

Dzięki za zaproszenie, chyba się wybiorę - mam urlop od poniedziałku:)
Jestem strasznie ciekawa postępów Majeczki no i koniecznie muszę zobaczyć ,,lodówkowego potwora" :twisted:
Świetnie, że Nomiś tak szybko powraca do zdrowia :ok: :ok:

Marudka

 
Posty: 1379
Od: Sob maja 03, 2008 15:22
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob sie 07, 2010 11:38 Re: Legnica

:lol: ja też mieszkałam wiele,wiele lat z psami.Lubie je.Ale niektórych właścicieli dusiłabym z zimną krwią.
Legnica
 

Post » Sob sie 07, 2010 11:41 Re: Legnica

Wybieram się na wizyte przed adopcyjną 8) dom bez zwierzat,bez dzieci,tylko dwoje dorosłych.
Cisza,spokój 8)
Państwo zainteresowani Mają lub Bezą.
zobaczymy co z tego wyniknie 8)
Legnica
 

Post » Sob sie 07, 2010 11:44 Re: Legnica

Legnica pisze:Będę smarować,bo pompka przestała juz zupełnie działać.
Amika6 ta ranka na grzbiecie jest tylko zaczerwieniona,nic sie z nią nie dzieje,tyle że sie zaczerwieniła.

Przeczytałam na chybcika i myślałam, że to o nogę chodzi :oops:

Wiesiu ten patyczek ("babuszka") do smarowania może być używany kilkakrotnie, więc aż takiej straty olejku nie będzie.
Tylko tak jak wspomniałam, najlepiej trzymać w woreczku i w lodówce (gdzieś na dole). I jak nie jesteś pewna z czego te rany na grzbiecie, to nie używaj tego samego patyczka.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob sie 07, 2010 12:25 Re: Legnica

No widzisz Wiesiu tak się martwiłaś, że Saszka nie lubi się bawić. Ano nie lubi !!!! Bo on stary kucharz jest :mrgreen: Daj mu garnki, patelnie i zrobi Ci jajecznicę :) A tak poważnie to ja osobiście bardzo nie lubię jak się kot kręci koło kuchenki. Czasami może coś wykipieć, kapnąć tłuszcz, możesz zapomnieć wyłączyć czajnika. Więc może lepiej zmienić Saszce miejsce? Wiem, wiem jestem przewrażliwiona :( Sasza jaki dumny 8) Bez jajek wygodniej się leży 8)
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Sob sie 07, 2010 12:38 Re: Legnica

Ja już niejako mam we krwi wyjatkowa ostrożność co do garnków na kuchence,kranów z wodą,nawet kurki do gazu w kuchence mam pozdejmowane.Znam każdy najcichszy odgłos w mieszkaniu.
Tak to jest przy wyjątkowym dziecku :wink:
Legnica
 

Post » Sob sie 07, 2010 13:16 Re: Legnica

zorba pisze:........ Sasza jaki dumny 8) Bez jajek wygodniej się leży 8)



No nie mogę - pędzę poinformować męża :ryk:

Marudka

 
Posty: 1379
Od: Sob maja 03, 2008 15:22
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob sie 07, 2010 13:27 Re: Legnica

zorba pisze: Sasza jaki dumny 8) Bez jajek wygodniej się leży 8)

:ryk: :ryk: :ryk: :ok:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Sob sie 07, 2010 13:41 Re: Legnica

zorba pisze:No widzisz Wiesiu tak się martwiłaś, że Saszka nie lubi się bawić. Ano nie lubi !!!! Bo on stary kucharz jest :mrgreen: Daj mu garnki, patelnie i zrobi Ci jajecznicę :) A tak poważnie to ja osobiście bardzo nie lubię jak się kot kręci koło kuchenki. Czasami może coś wykipieć, kapnąć tłuszcz, możesz zapomnieć wyłączyć czajnika. Więc może lepiej zmienić Saszce miejsce? Wiem, wiem jestem przewrażliwiona :( Sasza jaki dumny 8) Bez jajek wygodniej się leży 8)


A ja nie lubie jak koty wyleguja sie całymi dniami i nocami na szafkach kuchennych,stole,na ławie w pokoju.Nie lubię przebierać sie za kazdym razem kiedy gdzieś wychodze,z powodu perskich bluzek/spodni.Strasznie nie lubię zabaw w ganianego o 4 rano.
Nie lubię tych maślanych oczek wpatrzonych we mnie,kiedy czegoś chca,bo miewam problemy z powiedzeniem nie.Nie lubie kiedy wszystkie odczuwają nagłą potrzebę skorzystania z kuwety,na moment po tym jak ją wysprzatam,bo nie mogę sie pocieszyc choć przez chwilę ze kuweta jest czysta.Nie lubie kiedy kot na mnie warczy.
I nie cierpię zasikanych dywanów.Właśnie Bezka gdzieś w pokoju to zrobiła,czuje,ale jeszcze nie wiem gdzie.
I zupełnie nie rozumiem dla czego koty mają w nosie to czego ja nie lubię :lol:
Legnica
 

Post » Sob sie 07, 2010 13:57 Re: Legnica

Legnica pisze: A ja nie lubie jak koty wyleguja sie całymi dniami i nocami na szafkach kuchennych,stole,na ławie w pokoju.Nie lubię przebierać sie za kazdym razem kiedy gdzieś wychodze,z powodu perskich bluzek/spodni.Strasznie nie lubię zabaw w ganianego o 4 rano. Nie lubię tych maślanych oczek wpatrzonych we mnie,kiedy czegoś chca,bo miewam problemy z powiedzeniem nie.
Też tego nie lubię :D

a co najdziwniesze nie przeszkadza mi to:
Legnica pisze: zupełnie nie rozumiem dla czego koty mają w nosie to czego ja nie lubię
:twisted:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob sie 07, 2010 14:01 Re: Legnica

Coś w sobie jednak mają że mimo wszystko zrobimy dla nich prawie wszystko :wink: :D
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sie 07, 2010 14:33 Re: Legnica

Ja też mam te wszystkie nielubienia ..... A kocham te moje potwory strasznie 8) Nie lubię jeszcze tego, że gdy kładę się spać wącham pościel czy ktoś nie zrobił sobie z niej kuwety. To taka pozostałość po Felci która bardzo chora na nowotwór często myliła kuwetę z łóżkiem. Nie lubię jeszcze wybierania łapką jedzenia z mojego talerza.
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Sob sie 07, 2010 14:47 Re: Legnica

:lol: mnie od wczoraj wydaje sie ze moją kołdre czuć,ale mokra nie jest i nie wiem czy ja juz mam omamy,czy faktycznie była jakaś niespodzianka.Wciąż mi się marzy taka kołdra,co to w całosci do automatu można włożyć i wyprać.Wymyślili je specjalnie dla kociarzy :lol:
Legnica
 

Post » Sob sie 07, 2010 14:55 Re: Legnica

Wyczułabyś siuśki. Może paputek? Albo piżamka? Albo omam :P Ja to ja, ale tż kołdra jest pod specjalnych nadzorem. TŻ jest z tych co to nie lubią kotów :evil: ale jak już są to się nimi zajmuje i do weta jeździ za każdym kichnięciem :ryk:
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Sob sie 07, 2010 18:56 Re: Legnica,finanse topnieją,tymczasów dostatek...

Legnica zrobiłam mały bazarek na Twoje kociska :mrgreen:
zapraszam wszystkich : viewtopic.php?f=20&t=115415

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot], kasiek1510 i 98 gości