Radio, to przynajmniej wiesz, że to radio
A mi pipało i pipało, i nie wiedziałam, co to do cholery pipa - najpierw myślałam, że coś w tv (bo nie oglądam, a włączone non-stop), potem, że się komuś alarm włączył, a może gdzieś u sąsiadów coś pipa?. Dopiero całą chałupę obeszłam nasłuchując, co za cholerstwo i znalazłam
