KOCIA ARKA NOEGO- RADOMSKO- POMOCY- ALBO KOTY NA BRUK..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 09, 2010 3:28 Re: KOCIA ARKA NOEGO- RADOMSKO- POMOCY- ALBO KOTY NA BRUK..

Ale super wiadomosc!

kociamysza

 
Posty: 3978
Od: Czw wrz 24, 2009 17:08
Lokalizacja: Santiago de Chile

Post » Wto mar 09, 2010 10:01 Re: KOCIA ARKA NOEGO- RADOMSKO- POMOCY- ALBO KOTY NA BRUK..

i dzięki joluka :1luvu: domek w Warszawie ma Zuzia :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 09, 2010 19:21 Re: KOCIA ARKA NOEGO- RADOMSKO- POMOCY- ALBO KOTY NA BRUK..

oby więcej domeczków było dla radomszczańskich koteczków :!: :!: :!:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 09, 2010 23:27 Re: KOCIA ARKA NOEGO- RADOMSKO- POMOCY- ALBO KOTY NA BRUK..

Podziękowania serdeczne za wpłatę dla KAN :1luvu: :1luvu:

Slapcio - 30,00zł :1luvu:

Alessandra - 30,00zł :1luvu:
ObrazekObrazek
Obrazek

andzelika1952

 
Posty: 2928
Od: Śro wrz 03, 2008 16:39
Lokalizacja: Radomsko

Post » Wto mar 09, 2010 23:35 Re: KOCIA ARKA NOEGO- RADOMSKO- POMOCY- ALBO KOTY NA BRUK..

:ok: :kotek: :ok: pozdrawiamy i za domeczki kciuki trzymamy....
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro mar 10, 2010 8:47 Re: KOCIA ARKA NOEGO- RADOMSKO- POMOCY- ALBO KOTY NA BRUK..

Hanulka pisze:w czwartek do domku u rene010 jadą: Lenka, Ramzes i Biedronka.... :dance2: :dance: :dance2: :dance:

Czwartek już jutro, bardzo się cieszę, że aż 3 kociaste będą miały wspólny domek, w tym Lenka dzięki której trafiłam na wątek radomszczańskich futer. Od samego początku bardzo jej kibicowałam i udało się dziewczynie.
ObrazekObrazekObrazek
Takiej miłości się nie rozdziela http://www.youtube.com/watch?v=6au8B1LaAnQ

napdon

 
Posty: 656
Od: Śro wrz 23, 2009 19:37
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 10, 2010 12:42 Re: KOCIA ARKA NOEGO- RADOMSKO- POMOCY- ALBO KOTY NA BRUK..

To już jutro :1luvu: :1luvu:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 10, 2010 18:48 Re: KOCIA ARKA NOEGO- RADOMSKO- POMOCY- ALBO KOTY NA BRUK..

:mrgreen: :1luvu: to już jutro, kochane koteczki domek czeka i kolega jeden Smoluś któremu nigdy zabaw mało będzie miał Ramzesika pomocnika do brykania :lol:
Dusia będzie miała koleżankę, a mama miziastą biedronkę na kolanka :mrgreen:
:1luvu:
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Śro mar 10, 2010 18:52 Re: KOCIA ARKA NOEGO- RADOMSKO- POMOCY- ALBO KOTY NA BRUK..

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro mar 10, 2010 20:43 Re: KOCIA ARKA NOEGO- RADOMSKO- POMOCY- ALBO KOTY NA BRUK..

no to cały koci pakiecik się szykuje... :piwa: :piwa: :piwa:

strasznie się cieszę... :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 11, 2010 0:18 Re: KOCIA ARKA NOEGO- RADOMSKO- POMOCY- ALBO KOTY NA BRUK..

andzelika1952 pisze:Obrazek

Dzisiaj przywieziono mi z ogródków działkowych burego kocurka w krytycznym stanie . Ma otwarte stare złamanie tylnej prawej łapki. Z rany leje się krwisto-ropna wydzielina. Złamanie jest bardzo stare i stan ogólny kota jest zły. w sobotę amputacja łapki i boję się żeby nie było tak jak z Milunią. :cry: :cry:


BORYS-nóżka nie jest złamana tylko zwichnięta / dobrze że zrobiliśmy rtg/ . Nie trzeba było amputować łapki . Teraz tylko otrzymuje antybiotyk i po zabezpieczeniu go lekami będzie zabieg. Łapka będzie nastawiana i chyba staw zostanie usztywniony. Ciekawe co tam jest w środku. Ma szalony apetyt , boi się kotów . Na działkach był przeganiany przez inne koty. Widać ,że odsypia w cieple te wszystkie zimne dnie i noce w altance działkowej . Jest cały w strupach , ropniach , odleżynach. Upłynie trochę czasu aż będzie w lepszym stanie . Sama robię mu zastrzyki i nic się nie buntuje - jest bardzo cichy i przyjmuje wszystko ze spokojem. :1luvu:
ObrazekObrazek
Obrazek

andzelika1952

 
Posty: 2928
Od: Śro wrz 03, 2008 16:39
Lokalizacja: Radomsko

Post » Czw mar 11, 2010 15:54 Re: KOCIA ARKA NOEGO- RADOMSKO- POMOCY- ALBO KOTY NA BRUK..

napdon pisze:
Hanulka pisze:w czwartek do domku u rene010 jadą: Lenka, Ramzes i Biedronka.... :dance2: :dance: :dance2: :dance:

Kotusie już pewnie w drodze albo na miejscu!!!
ObrazekObrazekObrazek
Takiej miłości się nie rozdziela http://www.youtube.com/watch?v=6au8B1LaAnQ

napdon

 
Posty: 656
Od: Śro wrz 23, 2009 19:37
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 11, 2010 20:02 Re: KOCIA ARKA NOEGO- RADOMSKO- POMOCY- ALBO KOTY NA BRUK..

:?:
ObrazekObrazekObrazek
Takiej miłości się nie rozdziela http://www.youtube.com/watch?v=6au8B1LaAnQ

napdon

 
Posty: 656
Od: Śro wrz 23, 2009 19:37
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 11, 2010 20:08 Re: KOCIA ARKA NOEGO- RADOMSKO- POMOCY- ALBO KOTY NA BRUK..

tak dojechały, od 18 w domku u rene.. więcej za chwilkę.. Ramzesik i Lanka schowały sie od razy, a kochana miziasta i gruchająca Biedronka nie.. na pewno więcej napisze nam rene.. :ok: :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 11, 2010 20:13 Re: KOCIA ARKA NOEGO- RADOMSKO- POMOCY- ALBO KOTY NA BRUK..

:mrgreen: Witam ciocie Kitusie już u mnie od kilku godzin :mrgreen:
Sa piękne :mrgreen:
Lencia daje sie głaskać oczko zostało zakroplone maścią z antybiotykiem zobaczymy jak zareaguje na leczenie. Jest śliczna :1luvu: taka drobinka strasznie się boi siedzi pod łóżkiem jak ją wyciągam to tak zmalała że prawie w dywan sie nie wtopiła Dajemy jej czasu :ok: na oswojenie

Ramzesik po wyciągnięciu z klatki strasznie zestresowany wydzierał się troszkę i drapał piękny orient z niego :mrgreen: teraz siedzi za szafką w pokoju :1luvu: dajemy czasu na oswojenie. :ok:

Biedronka :ryk: zero strachu tak jakby nic sie nie stało ogon do góry i zwiedza. Nawet rozmawia z nami jak sie mówi do niej i zaraz mruczy :1luvu: .
Niestety żadne koty jej nie polubiły i ona za bardzo też fuszasta.

Smoluś tak sie przestraszył pana że pierw sie schował za szafkę a potem jak pan pojechał to chodził wąchał podłogę i furczał :mrgreen: :1luvu: kochany Smoluś.

Pan robił zdięcia niestety zaden futrzak nie chciał pozować wszystko sie pochowało po kątach
Tylko gospodyni Nela miała wszystko gdzieś nie chowała sie :mrgreen: w końcu u siebie jest.
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], magnolia.bb i 98 gości