Tytek wiecznygilarz Margolcia Juz Po Operacji .

A małe-rude nie miało być wczoraj zabrane? Boszsz, jakie to pienkne :1luvu:

Na którą godzinę masz to USG z Margolcią?

Edit: doczytałam: zostaje jeszcze u Ciebie na podrośnięcie. :oops:

i co Pan Marcin powiedział na rudą wiewiórę Dorciu?

Pozdrawiam i miłego dnia

magdaradek on był ciężko przerażony :lol:

szukał kota a zobaczył rude coś...minimini .
Podrośnie ,pod tuczymy ,całe szczęście apetyt ma świetny ,rozrabia za dwóch ,zamknięta w kojcu 80 cm wysokości pokonuje jak małpka ,kojec więc został zlikwidowany ,mały zakapiorek bryka po całym mieszkaniu ,zakumplowała się oczywiście z Tytkiem i zaczyna bawić się z Kulkuli ,Kuliczek na początku żądna była krwi ,a teraz jej przeszło.

z Margolcią sobie poradzę ,byle do autobusu ,tam mam już w miarę blisko.

przyszło z ZUS rozliczenie męża ,nie da rady odpisac całego Bartka ,tylko kawałek ,a ja się tak cieszyłam :oops:

czekam jeszcze na wezwanie komisji lekarskiej ,zaraz koniec kwietnia ,jak szybko to nie nastąpi nie dostane renty w maju . :cry:

i znów mam dość.

dorcia44 pisze:przyszło z ZUS rozliczenie męża ,nie da rady odpisac całego Bartka ,tylko kawałek ,a ja się tak cieszyłam
czekam jeszcze na wezwanie komisji lekarskiej ,zaraz koniec kwietnia ,jak szybko to nie nastąpi nie dostane renty w maju .
i znów mam dość.

Brak słów co oni z ludźmi robią :evil:

Na wszystko mają czas :evil:

ja też bym miała gdybym pracowała na ciepłej państwowej posadce ,dostawała co miesiąc 3 tysiaki na łapę :evil:

Moniko gratuluje akcji

dobrej nocki kochani.

Witam się porannie

witam i ja

Rude niech już jedzie do siebie ,nie daje spać w nocy ,obgryza mi nos ,zabawiać się chce oczyma ,nie można stóp wystawić bo latający płomień je pożera :twisted:

jak ja dawno nie miałam maluszka :wink:

zaraz z Margolą.denerwuje się.

dzięki

A co do małego rudego, to jak nasza Tośka była mniej wiecej w tym wieku to mieszkała w takiej dużej klatce, miała tam domek i w nim spała, bo była taka maluśka (jak ją uratowaliśmy to miała nie więcej niż 3 tygodnie), że ja się ją bałam na chałupę puszczać :oops:

Najpierw była z koleżanką niewiele starszą niż ona, ale super się razem tam rozgnieździły obie. Jak koleżanka poszła do swojego domu to nasza plaskata Furia jej matkowała i często siedziała tam razem z nią

dorcia44 pisze:Moniko gratuluje akcji

To również dzięki Tobie się udało! Bardzo, bardzo dziękuję!!! :1luvu:

Trzymam mocno za USG Margolci :ok:

I ja trzymam :ok:

Margolcia ma bardzo zmieniona wątrobę ,stan wątroby również fatalny :cry:

są guzki na jajnikach i co najgorsze ropomacicze :cry:

dr. mówi że strach przy takiej wątrobie operować ale nie operować nie wiadomo ile jeszcze pożyje .

na 15.30 umówiona jestem ze swoją wetką ,na razie na wizytę ,rozpoczęcie leczenie i umówienie się na kiedy operacja .

załamałam się zupełnie . :cry:

Margolcia to nowa rasa NAGI CHINSKI PEKINCZYK .

Daj znać jaki koszt operacji.

Tytek wiecznygilarz Margolcia Juz Po Operacji .

Kto przegląda forum