Biedne Wiejskie Koty-tu nas już nie ma ,zamykamy

Precz z mrozem!
A tak na serio, to czy nie ma sposobu na spowolnienie tego wstrętnego procesu?

ojejku

ale sie narobiło

Trzeba być dobrej mysli kociamko,ze to pzrejsciowe, pewnie jakis nerw zablokowalo

MaryLux pisze:Precz z mrozem!
A tak na serio, to czy nie ma sposobu na spowolnienie tego wstrętnego procesu?

chodzi o choróbsko?
Tak już pewnie będzie Marysiu
staram się z tym godzić ale jak mnie znasz to okropnie sie miotam
czuję że to kapke niesprawiedliwe :roll:

trawa11 pisze:ojejku
ale sie narobiło
Trzeba być dobrej mysli kociamko,ze to pzrejsciowe, pewnie jakis nerw zablokowalo

Pewnie tak Danusiu
tylko znowu tak jakoś sie czuje bezsilna
no i ten ból okropny

Kociama pisze:
MaryLux pisze:Precz z mrozem!
A tak na serio, to czy nie ma sposobu na spowolnienie tego wstrętnego procesu?

chodzi o choróbsko?
Tak już pewnie będzie Marysiu
staram się z tym godzić ale jak mnie znasz to okropnie sie miotam
czuję że to kapke niesprawiedliwe

Nie kapkę, tylko mocno niesprawiedliwe

niech już będzie lepiej.....no...niech będzie....
mam nadzieję, że kilka drobiazgów się spodobało a w kalendarzu zajrzyj na lipcową stroną :-)

dagmara-olga pisze:niech już będzie lepiej.....no...niech będzie....
mam nadzieję, że kilka drobiazgów się spodobało a w kalendarzu zajrzyj na lipcową stroną

oj Daguś nawet nie wiesz jak bardzo się spodobało :1luvu:

matko te śliczne zieloności
rękawiczki i szaliczek jak dla Damy :oops:

Bardzo mnie ucieszyły te koszulki z napisami zeby p[rzygarnąc Psa lub kota ze schronu
ja je widziałam już dawno ale nie stać mnie żeby kupić :oops:

ale myślę że zakładając latem zrobi się reklamę troszkę
wiesz Ludzie czytają jakby nie było

a kalendarz bardzo mnie wzruszył
i jest w nim Kochany Morfeuszek :1luvu:

przytuliłam Go do cyca i ucałowałam
no i zaś ryczę :oops:

Ojej

Nasze Koffane,nie daj się :ok:

Może trzeba Ci jakos pomóc kociamko?
Pisz śmiało,proszę,czego Ci brak itp.
Zorganizuje się jakoś :ok:

jak masz napis na biuście to peeewnie że czytają

czy nad kulami zastanawiasz się jakoś konkretniej? Jedną czy dwie potrzebujesz? Mam świeże doświadczenie w tej kwestii, bo kupowałam niedawno i się wywiedziałam co dobre itp itd, jak coś to podpowiem i jakoś pomogę na pewno!

Oj, Kociamko.. żeby chociaż na chwilę Ci odpuściło :roll:

jedni robią w zyciu tyle złego i tylko udają, że o laseczce chodzą.. a Ty, chora nie na żarty musisz wszystko dźwigać na swoich barkach

Raczej teraz to potrzebne będa dwie kule
bo nie daje rady unieść na nogach tyłka
nie potrafie sama wstać z kibelka bez trudu
do wanny wczoraj mnie musieli włożyć
Jestem silna fizycznie ,ale tu juz musze sie kierować rozsądkiem
bo czasem na siłe to mozna sobie zaszkodzić tylko
Boję się tak bardzo znowu
nie moge zgiąć kolan
Rzucam przed siebie tymi mogami a one tylko suną po ziemi
Może gdybym się wsparła na kulach to jakos by to chodzenie lepiej szło

i tym razem mam nadzieję że będzie lepiej
że to jeszcze nie tak jak ma być kiedyś
bo niech to będzie kiedyś ale nie teraz jeszcze

Dziewczyny nie chcę myśleć ze przestanę chodzić o własnych siłach
nie potrafie tego na razie przyswoić
to co że lewa noga umiera i jest już chuda jak patyk
niech tak będzie,ale niech ta druga mnie nie opuszcza cholera :crying:

Przepraszam że się zalę Wam tutaj
czasem tak się wstydzę zawracać Wam głowe problemami
ale Wy zawsze dodajecie mi siły do walki z tym wszystkim

Ja muszę być sprawna dla Rodziny i Kotów i innych Zwierzaków

annette88 pisze:Oj, Kociamko.. żeby chociaż na chwilę Ci odpuściło

jedni robią w zyciu tyle złego i tylko udają, że o laseczce chodzą.. a Ty, chora nie na żarty musisz wszystko dźwigać na swoich barkach

I to mnie najbardziej wk.... Anetko