K-ów, superpilna mamka dla 1-tygod. malucha z Kłaja!!!!

[Tweety]

nie do kłódki a do zamka źle dorobił

no to drzwi raczej ze sobą nie weźmiesz

Queen_ink, jesteś w stanie tam zadziałać z łapką? koty w ogóle mają wylot czy dorosłe sztuki mogą zostać? może na początek dyrekcja do wytrucia? oczyści się atmosferę

[solangelica]

nie do kłódki a do zamka źle dorobił

no to drzwi raczej ze sobą nie weźmiesz

Queen_ink, jesteś w stanie tam zadziałać z łapką? koty w ogóle mają wylot czy dorosłe sztuki mogą zostać? może na początek dyrekcja do wytrucia? oczyści się atmosferę

Jak cos moge pomoc, to niedaleko mnie jest zdaje sie.

Dyrekcje tez moge pomoc wytruc

[queen_ink]

W pon. idę obejrzeć koty, mogę pomóc je łapać. I dyrekcja, i paru lekarzy Ogólnie ich tam nie chcą, ale może da się co załatwić.

Solangelica, nie omieszkam Cię wykorzystać, dziękuję

[kosma_shiva]

Kosma, Robert dal Kocimszczakom mokra karmę więc uwzględnij to w wieczornym karmieniu

Jasne
Mam ze soba troche profilum kitten. Dostana to zamiast mokrego.

A wlasnie, ja mialam pytanie o to suche, ktore oni teraz dostaja. Ile to kosztuje i czy jest warte tego, by to kupowac. Koty nie sa chyba specjalnie zachwycone.. nie wiem.
A jakby cos nieco lepszego im dawac to wtedy moze nie byloby takiego parcia na mokre ?

[lutra]

To jest RC i Purina - prawda?

[panikota]

W arwecie mamy 5 kotek i 4 kocurki. Jeśli tam jest 6 kotek, to zostaną nam dwa kocurki, więc niech ktoś się szykuje na pisanie podania do TOZ.

no, kto tam jeszcze nie pisał? Solangelica, Patka_, kocie ciocie z Ruczaju (oprócz Edyty), Jafusia, Panikota, maja215 i mnóstwo innych

Doczytałam, że Solangelica będzie pisać, ale może mnie ktoś objaśnić, tak w dwóch słowach, o co chodzi, aby wiedzieć, na przyszłość będzie jak znalazł

[lutra]

Pani Koto, posłałam wyjaśnienia na pw.

[markopolo00]

Czy aby ten kwiatek nie jest trujący dla kotów ?

[markopolo00]

[kastapra]

Tweety: dziękuję za dar w postaci kluczy na kocimską oddam kaskę za dorobienie kluczy.. zostawiłam na kocimskiej klatkę łapkę (ale z Jolą mamy niedługo jeszcze jedną misję ) i klatkę, co to była w domku Luizy..

Luizka wciąż karmi dwa berbecie z grzegórzeckiej.. malutkie pasożyciki .. Luizka ma do nich cierpliwość niemalże anielską.. ale te objadają się mnóstwem innych rzeczy.. wyglądają tak śmiesznie: jak mysze z dużymi brzucholkami.. zostały przechrzszczone na Coco i Fifi.. cała trójka prawie pokonała już świerzb, a Coco ma niestety zapalenie spojówek.. ale chyba wychodzi na prostą.. są pod opieką klicha, wiec miejmy nadzieję, że wszystko będzie ok..

wczoraj pognałam jeszcze wieczorem na wizytę przeadopcyjną dla Bono.. dom taki świetny.. i fajny kocio już tam jest.. ale mieszkanie wynajmowane, i nie wiadomo, czy właścicielka zgodzi się na zabezpieczenie balkonu.. ehh

przeciez nie musi wychodzic na balkon:)
jak dobry domek to bierz:)
ps. ja mam niezabezpieczony i 4 koty w domu;)

bo ja wiem.. bałabym się..

Hmm ja też mam niezabezpieczony:P
a daliście mi Kolisia, i żyje chłopak i ma się świetnie i nie skacze z okna:P
no ale ma odpowiedzialną mamusię:)

a wislackikot to ktu?? Robert?
też za wisłą ??

[markopolo00]

[Akima]

Eisnetin pojechał do Stalowej Woli. Ma ogromniasty dom do dyspozycji i cudownych rodzicwów;-)

Jutro zawozimy Edisona na al. Jana Pawla II, w neidzielę Tupac ( jak się okazało kotka) i Shakur jada do Warszawy. Zostaje tylko czarny Newton po którego Pani dzwoniła, ale jak mi powiedziała, że w ciągu 2 dni zginęły jej dwa koty: jeden pod kołami samochodu a drugi maly został uśpiony bo miał zapalenie płuc to powiedziałam :dowidzenia. Dzwonila Pani po Edisona , jak jej Newtona zaproponowalam to powiedziała, że nie chce takiego bylejakiego kota czarnego tylko Edisona. Jej też powiedziałam: dowidzenia!


Czy jest karma mokra dla Kocimiaków, mam dyżur jutro.

[kosma_shiva]

jest duuuzo puszek

[ogocha]

Głodzę koty... po prostu... Dzisiaj wszystkie trzy biły się o skórkę od chleba...
Ja je głodzę a one oduczają mnie spania.
W nocy mam je głaskać. Light wpycha sie pod kołdrę i mruczy i ugniata. Potem przyłazi Spajer i wpycha sie pod kołdrę i mruczy i ugniata i smierdzi (jeszcze), potem przyłazi Marlboro i kładzie mi się na nogach. A pożniejsze potem Spajder, który nie potrafi biernie przyjmować głasków, wyłazi spod kołdry i łazi mi po głowie, skacze mi na plecy, skacze na kołdrę nad Light, trąca mnie nosem (tez woniejącym) w czoło lub w cokolwiek co wystaje spod kołdry.
Ja rozumiem chcą być głaskane ale dlaczego o 4 nad ranem!
POtem zaczynają się wszytkie trzy potwory bić, syczeć, kotłowac i skakać - oczywiście na mnie - no bo przeciez dlaczego by w innym pokoju lub przynajmniej na drugiej połowie łóżka.
Próbuja tez wywołać u mnie zawał serca. Dziś w przedpokoju odbijała się od ściany do ściany papierowa torba. Siłą napędową tejże torby była Marlboro - cała w niej siedziała i na ślepo wiosłowała łapami...
Ja na pewno oszaleję...

[mjs]

Moje góraleczki kochane Jakie one duże na tych zdjęciach! Joasia z pieskiem wymiata