Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. ZAMKNIĘTE.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 26, 2009 19:56 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys.

:ok: :ok: :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pon paź 26, 2009 23:34 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys.

przesyłka dzisiaj poszła. Priorytetem.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto paź 27, 2009 9:39 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys.

jak tam z rana?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto paź 27, 2009 10:43 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys.

Satoru pisze:jak tam z rana?

Z rana...
Obrazek Obrazek Obrazek

No dobra, nie z rana, bo zdjęcia są z wczorajszego wieczora.
To jest mały Ritoo. Ritoo pochodzi z miejsca, gdzie wiosną łapałam `pracowe` kotki na sterylkę. Teraz, jesienią przyplątała się w to miejsce kocica z miotem. Były cztery - dwa zniknęły, kocica też. Ritoo dał się złapać pani sprzątającej, jego brat/siostra już nie. W tamtym miejscu była PP. To stamtąd były `słodkie` kociaki - Cynka, Lu, Petit, Kaa i Go. Wszystkie odeszły na PP. Jako że Ritoo już był `skażony` nie mógł trafić gdzie indziej. Dostał Caniserin i leczymy KK. Mały gorączkuje. Mam nadzieję, że leki zadziałają.
Ritoo, jak na takiego malucha [ma ok. sześć tygodni] jest niesamowicie zaradny. Trafia do kuwety, do misek z jedzeniem i wodą, a śpi ze mną na łóżku. Samodzielnie pokonuje te wszystkie odległości.

To jakieś kompletne wariactwo...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 27, 2009 11:41 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys. Ritoo.

Małe cudowne kociątko... :D :1luvu:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto paź 27, 2009 12:08 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys. Ritoo.

kristinbb pisze:Małe cudowne kociątko... :D :1luvu:


Nooo... :roll:
Kolejny niepasujący. No, chyba że z tym `zagrożeniem PP` jakoś się kwalifikuje do hospicjum.


W kwestiach informacyjnych.
Tofu odżył. Ma apetyt i nie jest żółty. Czyli kroplóweczki się sprawdziły. Może on powinien tak profilaktycznie być nawadniany?

Ori po zabiegu też wypiękniał [jeszcze bardziej, o ile to możliwe, bo i tak był piękny - zawsze]. Oczy mu się przestały ślimaczyć i wysięk z nosa znikł zupełnie. Kolejny kot, któremu lepiej bez zębów, niż z byle jakimi zębami.

Nani już się nauczyła chodzić do łazienki na mokre. Przy misce nawet daje się głasnąć raz, czy dwa...

Z posmarkańców opornie leczą się Audio, Przemyś i Cinek. Ale i tak jest lepiej niż przed azytromycyną. Audio ma kaszel krtaniowy. Przemyś też trochę jeszcze pokasłuje, ale już nie smarka. A Cinek też nie ma glutów do pasa, tylko takie trochę... krótsze. Za to oczy mu się większe zrobiły, bo nie są już zapuchnięte.

Pięknie wyleczył się Bogusz, który ostatnio straszył zapyziałymi ślipiami Anię_torun, jak nas odwiedziła.

Mbati ma fazę na śpiewy. Chodzi sobie po domu lub biega po szafkach i podśpiewuje cichutko cieniutkim głosikiem.
Sagala się starzeje. Jakkolwiek to głupio brzmi przy kotce, która dostałam jako 20-letnią. :roll: Ale widzę postępująca sztywność stawów, kiedy schodzi z łóżka. Musimy się wybrać na jakąś `kontrol` do Doc, bo ten brzuch, którego nie dało się dobrze obejrzeć na USG może skrywać jakąś niedobrą tajemnicę. Choć z drugiej strony i tak nie będzie jej można operować w jej wieku to ryzykowne.

Generalnie - powoli się uspokaja wszystko. Do następnego razu...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 27, 2009 13:14 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys. Ritoo.

Agn się przebranżawia na hospicjum dla dzieci 8O
Nic to. Bedzie dobrze i basta.

Do doc nie można się dodzwonić a moja sprawa jest pilna. Agn potrzebuję się z Toba skontaktować mailowo lub na gg. To ważne.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto paź 27, 2009 15:07 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys. Ritoo.

:wink: Hospicjum czy nie to zawsze drobne obniżenie średniej wieku dobrze zrobi :D Tobie oczywiście a nie stadu. Niech tylko mały będzie zdrowy :ok:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto paź 27, 2009 23:57 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys. Ritoo.

Modjeska pisze::wink: Hospicjum czy nie to zawsze drobne obniżenie średniej wieku dobrze zrobi :D Tobie oczywiście a nie stadu. Niech tylko mały będzie zdrowy :ok:


Wiek w hospicjum obniża np. Habibi, która ma ok. pół roku teraz.
A stadu dobrze robi obniżenie średniej wieku w postaci Rosena. Qrde - mam chyba zdrowe koty. Roznoszą mi chałupę. 8O Dobrali się z Cinkiem - dwie gaduły.

Tofu po kroplówkach robi się głodny - kolejny dziwny kot. Kroplówka i do miski. 8O
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro paź 28, 2009 0:07 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys. Ritoo.

dobre wiadomości są dobre :ok: :ok: :ok:
a młode tygrysy dodadzą wigoru
i odporność wzrośnie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Ritoo, bez koszulinki, ale też śliczny :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 28, 2009 9:17 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys. Ritoo.

W nocy Ritoo zwymiotował jakimiś kawałkami folii. Biorąc pod uwagę, że w `bazie` latał luzem, był widywany w różnych miejscach m. in. na śmietniku, to mógł mieć dostęp do naprawdę dziwnych rzeczy. Zastanawiam się, co jeszcze jest w tym małym brzuszku...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro paź 28, 2009 9:35 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys. Ritoo.

Cuda, panie, cuda 8O
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro paź 28, 2009 9:38 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys. Ritoo.

villemo5 pisze:Cuda, panie, cuda 8O


Lepiej nie. Bo mały wyraźnie źle się czuje. Wolałabym aby `cudów` w tym brzuszku nie miał.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro paź 28, 2009 9:43 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys. Ritoo.

pamiętam jakieś kociaki z forum, które przez kilka dni robiły kupy z igliwiem, liśćmi itp. :strach:

trzymajcie się

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro paź 28, 2009 9:45 Re: Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. Tofu - drugi kryzys. Ritoo.

Też pamiętam tamte kociaki. To były kociaki z grobu :strach:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 88 gości