Pirat i Espi już w cudownych DS. Alusia dalej szuka domku...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 10, 2009 18:29 Re: Pirat i Espi już w cudownych DS. Aluś szuka domu, film s.91

:) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)
Obrazek
Moje kocie serduszko :) :) :) :) :) :)

Ira.

 
Posty: 621
Od: Śro sie 05, 2009 9:34
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lis 10, 2009 22:13 Re: Pirat i Espi już w cudownych DS. Aluś szuka domu, film s.91

Ala to cudowna koteczka...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro lis 11, 2009 20:00 Re: Pirat i Espi już w cudownych DS. Aluś szuka domu, film s.91

Cameo pisze:Ala to cudowna koteczka...
Obrazek
Moje kocie serduszko :) :) :) :) :) :)

Ira.

 
Posty: 621
Od: Śro sie 05, 2009 9:34
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lis 11, 2009 21:14 Re: Pirat i Espi już w cudownych DS. Aluś szuka domu, film s.91

Chyba poproszę o zamknięcie wątku Argi i Niki...

Bez sensu to wszystko :(

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro lis 11, 2009 21:17 Re: Pirat i Espi już w cudownych DS. Aluś szuka domu, film s.91

Kamila,nie zamykaj watku,moze własnie jutro ktos zajrzy i pokocha?-tego nigdy nie wiemy,gdzie czeka dom!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw lis 12, 2009 10:35 Re: Pirat i Espi już w cudownych DS. Aluś szuka domu, film s.91

Kamilko, nie zamykaj wątku!!! Sama wiesz, że raz jest lepiej, raz niestety gorzej- tracimy na chwilę wiarę i siły... Ale potem zdarzają się cuda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Przecież u Ciebie było ich juz tak wiele!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ściskam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw lis 12, 2009 13:36 Re: Pirat i Espi już w cudownych DS. Aluś szuka domu, film s.91

Kamila, i tu przytulam ... :|

Alunia piękna :1luvu:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Czw lis 12, 2009 13:38 Re: Pirat i Espi już w cudownych DS. Aluś szuka domu, film s.91

[*]
Ostatnio edytowano Czw lis 12, 2009 14:47 przez Korciaczki, łącznie edytowano 1 raz
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Czw lis 12, 2009 14:42 Re: Pirat i Espi już w cudownych DS. Aluś szuka domu, film s.91

Kamilko, poprzedni post napisałam nie wiedząc jeszcze nic o tragedii...
Tak bardzo, bardzo, potwornie mi przykro...
Przytulam..................................................................................
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw lis 12, 2009 15:26 Re: Pirat i Espi już w cudownych DS. Aluś szuka domu, film s.91

Kamila.. ja Cię proszę.. Ty się nie obwiniaj o tą tragedię..
ja wiem, że to był wypadek.. strasznie głupi wypadek, który mógł się nie zdarzyć, ale się zdarzył..
ja też nie rozumiem dlaczego akurat teraz kiedy dostała taką szansę..
ale nic już tego nie zmieni...
a przecież jeszcze tyle kotów na Ciebie czeka..

[pomijam już nawet Killera]

A Argi do Ciebie wróci.. zobaczysz.. może w innym futerku, ale wróci na bank..
ona tylko na chwilkę gdzieś poszła..

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Czw lis 12, 2009 16:42 Re: Pirat i Espi już w cudownych DS. Aluś szuka domu, film s.91

Kamila też Cię proszę nie obwiniaj się już dłużej :1luvu: Mocno przytulam i nie zamykaj wątka :1luvu: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 12, 2009 17:50 Re: Pirat i Espi już w cudownych DS. Aluś szuka domu, film s.91

Boże!!!!-taka tragedia-nawet nie staram się wyobrazic sobie co czujesz!! :cry: :cry: :cry: :cry:
Sreberko-Argi-żegnaj koteńko-nie dane Ci było miec własnego domku,ale u Kamili miałas prawie własny domek!
Idź po Tęczowym Moście,na zielone łąki i czekaj tam na nas-tez kiedyś tam pójdziemy i nie bedzie juz smutku,niczego złego już nie będzie! :cry: :cry: :cry:
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw lis 12, 2009 21:05 Re: Pirat i Espi już w cudownych DS. Aluś szuka domu, film s.91

Nie mogę uwierzyć................................ :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

ARGI była szczęściarą.................. bo była CZYJAŚ, nie była już jedną z wielu w schronisku!!!!!!!!!!!! nie obwiniaj się o ten wypadek! mogło się jej coś stać podczas twojej nieobecności........ i co byś powiedziała? że żałujesz że wyszłaś akurat z domu? :( :( :( :( :( :( :( nikt tego nie przewidzi!!!!!!!!!!!!!!!

Tyle kotów potrzebuje DT.................... proszę............... spróbuj :( :( :( :( :( :( ARGI napewno by tego chciała!!!!!!!.............. żebyś znowu była DT :( :( :( :( :( :( :(

Obrazek

Zapłacz
kiedy odejdzie,
jeśli Cię serce zaboli,
że to o wiele za wcześnie
choć może i z Bożej woli.

Zapłacz
bo dla płaczących
Niebo bywa łaskawsze
lecz niech uwierzą wierzący,
że on nie odszedł na zawsze .

Zapłacz
kiedy odejdzie,
uroń łzę jedną i drugą,
i – przestań
nim słońce wzejdzie,
bo on nie odszedł na długo.

Potem
rozglądnij się wkoło
ale nie w górę
patrz nisko
i - może wystarczy zawołać,
on może być już tu blisko . . .
. . . . . . . . . . . . . . . .

A jeśli ktoś mi zarzuci
że świat widzę w krzywym lusterku
to ja powtórzę :
on w r ó c i .
Choć może w innym futerku . . .

F.K..............
Obrazek
Moje kocie serduszko :) :) :) :) :) :)

Ira.

 
Posty: 621
Od: Śro sie 05, 2009 9:34
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lis 12, 2009 21:48 Re: Pirat i Espi już w cudownych DS. Aluś szuka domu, film s.91

Kamilko!!!!!!!!! popatrz!!!!!!!!!!!!!!!

viewtopic.php?f=1&t=103229

Może
jednak
..
..
..
..
..
?

:oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:

One wracają.......................
Obrazek
Moje kocie serduszko :) :) :) :) :) :)

Ira.

 
Posty: 621
Od: Śro sie 05, 2009 9:34
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lis 12, 2009 23:17 Re: Pirat i Espi już w cudownych DS. Aluś szuka domu, film s.91

Dzięki że jesteście! nie umiem się pozbierać po tym co się stało... bo gdybym nie miała wolnego czasu, i nie musiała jechać do weta, to nigdy bym jej nie łapała, wtedy Argi żyłaby dalej :( wiem że takie gadanie nic nie zmieni, że nie cofnę czasu... ale mimo wszystko, mam wyrzuty. Argi odeszła w samochodzie, weterynarz stwierdził zgon, płuca były w fatalnym stanie, nawet jeśli jakimś cudem udało by się jej przeżyć, to trzeba było by skrócić kotu cierpienia :( Nigdy sobie tego nie wybaczę, bo wiem że musiała strasznie cierpieć, ale wierzyłam że się jej uda... tak jak mojej Sally, którą znalazłam na ulicy pobitą i skopaną, jedną łapką za TM. Sally przeżyła, choć jej stan był krytyczny. Była silną koteczką, Argi była inna, chuda, drobniutka, wet powiedział że wystarczył by nawet zwykły upadek z szafy, i po kocie :( Argi rzeczywiście była bardzo delikatną koteczką... wiem że po miesiącu spędzonym w Milanowskiej izolatce, Argi stała się bardziej nieufna, dzikawa, ostatnia łapanka (psikanie Frotlin'em), to dziki stres i dla mnie, i dla niej, łapałam ją wtedy w jednym pokoju, w którym nie ma niebezpiecznych miejsc, dziur czy szpar, ale dzisiaj nie udało mi się zamknąć drzwi i może dlatego...? :( zastanawiam się dlaczego. Dlaczego los jest tak okrutny, i zabrał kota, który mi tak zaufał, który miał szansę, na oswojenie się, i dom... nie mogę się z tym pogodzić. Argi była wyjątkowa, drugiej takiej nie ma, mini kotek, czerwony nosek, nie ma już Argi. Pamiętam jak wczoraj bawiła się myszką z podniesionym ogonkiem, pamiętam jak miauczała w kuchni prosząc o jedzonko... jej zabawę na drapaku, chrupanie suchej karmy, zajadania się whiskasowymi ciasteczkami... wciąż mam jednak nadzieję że wejdzie wieczorem do pokoju, zje swoją ukochaną karmę, czy pobawi się myszką w drapaku, brakuje mi jej... bardzo... mimo że była u mnie dwa miesiące, to bardzo ją pokochałam, miała takie niesamowicie mięciutkie futerko, i zielone oczy. Wciąż mam nadzieję że wróci, będę na nią czekać. Mam nadzieję że jest teraz szczęśliwa, ma zdrową wątrobę, jest gruba, nie musi się bać... ale bardzo bym chciała żeby została z nami. Kiedy leżała w transporterku, wygłaskałam ją na drogę i szepnełam do uszka, że teraz będzie szczęśliwa, że nic nie będzie bolało... i że się kiedyś spotkamy...

Obrazek

Jej ostatnie zdjęcie... była kochaną koteczką, która miała wygrać z chorobą, ale los chciał inaczej...

Obrazek

Nie jestem teraz w stanie zabrać jakiegokolwiek kota... chociaż wiem że Argi by tego chciała, ale jeszcze nie teraz, teraz muszę odpocząć i pomyśleć o tych, które zostały, czyli o Niki i Alusi... pojawiło się światełko w tunelu. Dzisiaj dostałam maila w sprawie... Espi, ale może uda mi się przekonać ludzia do adopcji Alusi albo Niki, kto wie...? może jednak... przestałam już wierzyć w cuda :(

Muszę odpocząć... nie będzie mnie trochę na forum...
Ostatnio edytowano Czw lis 12, 2009 23:41 przez Cameo, łącznie edytowano 1 raz

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 575 gości