ŚLEPACZKI cz. IX- DO ZAMKNIĘCIA

alessandra pisze:
dora1020 pisze:Bardzo prosze o ogloszenie koteczki Neski niewidzacej na jedno oczko.
Probowalam wyslac maila na aders: pacze.sercem@gmail.com ,ale nie moge wysalc info
czy moze moge na inny adres?

próbowałaś przez fb ? nie wiem czy masz tam konto , stad pytanie, jeśli tak, proszę link i następnie po prawej stronie bezpośrednio klikasz w wyślij wiadomość

https://www.facebook.com/JaPaczeSercem

to najszybsza droga

Juz mi sie udalo na maila.

gatiko pisze::lol: moja cudna. Ależ ona mi się podoba. Hahahaha, o matko. Cudak mały.
I kolejna foto, jak słodko śpi, widać,że czuje się bezpieczna.
Kiedy wyniki ?

Aasha dzisiaj zawędruje do weterynarza, bo troszkę kicha. Chudzinka z niej straszna, więc trzeba też sprawdzić czy wszystko ok.
Obrazek

Boże, jaka ona jest cudna

Kciuki mocne za kotkę. :ok:

Ja, na kichanie robię inhalacje, zakrapiam solą fizjologiczną i stosuję maść rumiankową. Poza tym, coś na odporność. :kotek:

Kiedy będą wyniki, tamte, na które czekamy ?

Z cyklu "Nasi podopieczni"

Przypominamy Bukowskiego. Pod koniec kwietnia kotek będzie miał operowane oczko i przy okazji straci nabiał. Bukowski jest bardzo wesołym kotkiem, a jego dzikie gonitwy i bijatyki z jednym z rezydentów są lepsze niż niejeden film sensacyjny

Zamiast słodkości do kawy dokładamy nasze "honorowe ślepaczki" - 4 maluchy z DT u Magdy
Obrazek

Dobre wieści:
Do wspaniałych domów trafiły Anastazja i Nadia

Anastazja zamieszkała w Łaziskach Górnych, jej towarzyszką będzie wesoła rezydentka Mamba. Dziewczyny pewnie się szybko zaprzyjaźnią, a do dyspozycji mają duży balkon - oczywiście osiatkowany.

Nadia zamieszkała w Lesznie. Na pewno nie będzie się nudzić, bo ma za towarzyszy małą dziewczynkę - Zosię, drugiego kota - również jednooczka - o imieniu Pirat i labradorkę Korę

Nasza radość jest podwójna, bo nowi Duzi Nadii - Ania i Rafał zadeklarowali chęć zostania ślepaczkowym domem tymczasowym :201432

gatiko pisze:Boże, jaka ona jest cudna
Kciuki mocne za kotkę.
Ja, na kichanie robię inhalacje, zakrapiam solą fizjologiczną i stosuję maść rumiankową. Poza tym, coś na odporność.
Kiedy będą wyniki, tamte, na które czekamy ?

Badania Nadii wykazały ropne zapalenie otrzewnej. Przy kontroli okaże się, czy wszystko ok.

Klub Ślepaczkowy pisze:
gatiko pisze:Boże, jaka ona jest cudna
Kciuki mocne za kotkę.
Ja, na kichanie robię inhalacje, zakrapiam solą fizjologiczną i stosuję maść rumiankową. Poza tym, coś na odporność.
Kiedy będą wyniki, tamte, na które czekamy ?

Badania Nadii wykazały ropne zapalenie otrzewnej. Przy kontroli okaże się, czy wszystko ok.

Brzmi poważnie

Kciuki za koteczkę. Dziekuję za informację.

Niestety mamy też złe wieści - stan Guzika jest bardzo poważny. Jerzykówka, u której Guzik przebywa na DT walczy o niego ze wszystkich sił.
Niestety nerki Guzika są w fatalnym stanie, jelita też kiepskie. Ma już troszkę płynu w otrzewnej, ale to wina niewydolności nerek.
Zęby są w tragicznym stanie, ale przy tych wynikach nie możemy podać nawet najlepszej narkozy :-(

Guzik nie ma apetytu przez wysoki mocznik, a zęby dodatkowo go zniechęcają do jedzenia. Do problemów Guziczka doszło krwotoczne zapalenie pęcherza. To dodatkowy problem przy jego niedokrwistości. Poza tym wymioty, biegunka... Straszna z niego bieda.
Jednak jest tak kochany, grzeczny i tak kocha być z człowiekiem, że mamy nadzieję, że jeszcze trochę czasu uda nam się wywalczyć!!!!!!!!!!
Najbliższe dni miną Guziczkowi na intensywnej terapii. Mamy nadzieję, że kolejne wieści będą lepsze!!! Prosimy o kciuki!!!
Obrazek

Trzymamy kciuki z całych sił za zdrowie koteczków !!!

Guziczku

same dobre myśli od nas i moc od Tulisia :ok:

Kochane Ślepaczki, już kiedyś pisałam z prośbą lubelską, wtedy dzięki Waszemu udostępnieniu dom stały znalazł półślepy kocurek Damian ze schroniska w Lublinie.
Dziś proszę o pokazanie u siebie takiej oto niewidomej szylki:

Zostałam dziś poproszona o pomoc w znalezieniu domu dla niewidomej, bardzo proludzkiej czarno-rudej kotki, po sterylizacji. Sąsiadka moich rodziców znalazła ją na trasie pod Lublinem. Kotka była wygłodzona i odwodniona, na szczęście pomoc przyszła w porę. Obecnie przebywa w klinice i na już szuka domu (sąsiadki.nie stać na opłacenie dodatkowych dni w klinice, a zabrać jej do domu nie może, bo ma swoje 4)

Post pojawił się wczoraj, kotka przebywa w klinice uniwersyteckiej.
Napisałam autorce postu, żeby zgłosiła się do Was na fb, ale swoją drogą postanowiłam napisać na naszym forum.
Bardzo prosimy o udostępnienie.