
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewa_mrau pisze:a jakiś nr konta dostanę...
zmieniłam bank i mi wcięło
poproszę więc bardzo
... mry!
shira3 pisze:Hej Kotko![]()
Mulesiu - grudzień i styczeń miały być dzielone po połowie. Luty już normalnie.
shira3 pisze:ewa_mrau pisze:a jakiś nr konta dostanę...
zmieniłam bank i mi wcięło
poproszę więc bardzo
... mry!
dostałas
becia_73 pisze:Uwaga będzie ogłoszenie[...]
becia_73 pisze:Uwaga będzie ogłoszenie
Jeśli Czarownice lub Czarownik dokonują zakupów w sklepie zooplus to gorąco zachęcam ,aby przy tej okazji wchodzić na stronę sklepu przez banerek na stronie fundacji kot.
Dzięki przystąpieniu do programu partnerskiego ,mamy otrzymywać prowizję w postaci od 3 do 5 % od kwoty dokonanych zakupów .
Warunek :wejście na stronę sklepu przez naszą stronę .
Dziękuję
Koniec ogłoszenia
dolabra pisze:zmarła delfinka [']
kolejna Osoba z forum odeszła
jest założony wątek, zbierają sie pieniążki na wieniec i dla kotów
częśc kotów i 1 psina będzie szukać domów..
shira3 pisze:dolabra pisze:zmarła delfinka [']
kolejna Osoba z forum odeszła
jest założony wątek, zbierają sie pieniążki na wieniec i dla kotów
częśc kotów i 1 psina będzie szukać domów..
Czytałam....
I wiecie, taka mnie naszła refleksja.....nie bijcie..... jak to jest, że bliscy (jeśli odchodzi osoba, która ma bliskich) nie przejmują odpowiedzialności także za przygarnięte zwierzęta, że muszą one ( a często stare i chore) szukać zaraz domów? Tak sobie pomyślałam, że to nie w porządku. A spotykam się z tym co jakiś czas.....Jakby moi tak zrobili z moimi zwierzętami , to przysięgam, będę straszyć.....jeśli z tą duszą to nie ściema.....Przecież jeśli mnie ktoś kochał i szanował, pokocha i uszanuje moje zobowiązania, nie tylko materialne. Strasznie to smutne, dołujące.
becia_73 pisze:shira3 pisze:dolabra pisze:zmarła delfinka [']
kolejna Osoba z forum odeszła
jest założony wątek, zbierają sie pieniążki na wieniec i dla kotów
częśc kotów i 1 psina będzie szukać domów..
Czytałam....
I wiecie, taka mnie naszła refleksja.....nie bijcie..... jak to jest, że bliscy (jeśli odchodzi osoba, która ma bliskich) nie przejmują odpowiedzialności także za przygarnięte zwierzęta, że muszą one ( a często stare i chore) szukać zaraz domów? Tak sobie pomyślałam, że to nie w porządku. A spotykam się z tym co jakiś czas.....Jakby moi tak zrobili z moimi zwierzętami , to przysięgam, będę straszyć.....jeśli z tą duszą to nie ściema.....Przecież jeśli mnie ktoś kochał i szanował, pokocha i uszanuje moje zobowiązania, nie tylko materialne. Strasznie to smutne, dołujące.
shira -ja niestety się zawsze zastanawiam,co by mój tż biedny zrobił z naszymi kotami serio gdyby coś takiego też się mi przydarzyło- nie ,że by lekką ręką wydał gdzie popadnie lub zaniedbał...
Niestety choć je kocha BARDZO i oddałby swój ostatni kęs kiełbasy z kanapki ,niewiem czy by podołał opiece nad nim wszystkimi...i nie jestem pewna, czy sama nie chciałabym żeby część znalazła dobre domy.
Takie życie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 18 gości