Alienor pisze:Skoro jest widywany często na ulicy Cygańskiej, to jest szansa żeby go złapać

oby ktos zareagował w porę
osobiście największe nadzieje wiążę z Panią handlującą przy cmentarzu - z relacji wynikało, że zaangażuje się jesli zobaczy Borysa
zastanawiam się jak jeszcze szukać
szukam pomysłów i niestety nie znajduję
przydałby się psi detektyw ...... ale to tylko marzenie
i nie USA gdzie są takie cudeńka
i jeszcze jedno, dla mnie coś bardzo ważnego, bardzo przykrego i bardzo wkur.....cego
mianowicie:
Wszystkie osoby prowadzące "krecią propagandę", szkalujące, przekręcające fakty, pomawiające, zniechęcające do pomocy poprzez zastraszanie negatywnym etykietowaniem, tudzież "robiące koło pióra" akcji szukania Borysa - będą upubliczniane wasze działania, imiennie.
Nie mam zgody na krzywdzenie ludzi, którzy pomagają szukać Borysa, negatywne etykietowanie ich czy ich działań. A już stanowczo nie mam zgody na zastraszanie tych osób, często do tego stopnia, że "schodzą do podziemia" i nie ujawniają się z tym co robią, z tym, że pomagają.
Tak, wiem, to co piszę brzmi jak koszmarna bajka i wymysły. Jednak - o zgrozo- nie jest scenariuszem koszmarnego filmu tylko rzeczywistością.
Dosyć bezkarności w knuciu.
od jakiegos czasu nosiłam sie z tym
po fakcie "złapania za rekę" na fb - nie odstąpię od takiej formy informacji
Masz odwagę kłamać i szantażować - będziesz musieć mieć odwagę na konfrontację
Przepraszam Wszystkich za brak elegancji w powyższym wpisie, ale moja dyplomacja "poszła się bujać" w momencie gdy zobaczyłam łajdactwo w pełnym wymiarze