BB pojechała bądź szczęśliwa malutka ! trojaczki szukają DS.

Koniecznie trzeba powtarzać odrobaczanie po 2-3 tyg. bo jednorazowe (nawet trzy dni) jest zupełnie nieskuteczne. Środki tłuką wyłącznie dorosłe i tylko niektóre z nich jeszcze larwy - ale tylko w przewodzie pokarmowym. Jajeczka zostają i po większości środków również larwy i z tego wylęga się nowe pokolenie robali. A o tych krążących po organiźmie nie wspomnę...
Negatywny test z kupy może być jak najbardziej niewiarygodny - wystarczy że w próbkach nie było akurat jajeczek bo trafiłaś na taki okres w cyklu życia robali...
Martwe dorosłe często są trawione i nie ma ich w kupie.

u nas tak się odrobacza co 2 tyg. tyle ze te maluchy były już odrobaczane tyle razy i jak widać skutek mierny

obserwowałam które np. dziś jest niechętne do jedzenia ,tylko Blusia wąchała i odchodziła ,ale conva wyżłopała :roll:

Żeby odrobaczyć ponownie cały dom muszę znów wydać prawie 100zł

Pamiętam ze Czupurka odrobaczałyśmy ponad 6 miesięcy ,jego pańcia zastanawiała się czy sama nie jest już robalem .
Ja pitole ,już chcę zwykłej nudy :oops:

No to nieżle Ci sie Dorciu tydzień zaczął

Dlaczego jest tak kurde zimno :evil:

nawet Mruniak spala dzisiaj w nocy w domu.

Pozdrówki

kurczaki pieczone, co za zimnica ..... koty oblegają mnie w nocy, bo im zapewne zimno. W chałupie zimniej niż na dworzu .... oczywiście w południe, bo rano i wieczorową porą to ziąb

dorcia44 pisze:u nas tak się odrobacza co 2 tyg. tyle ze te maluchy były już odrobaczane tyle razy i jak widać skutek mierny
obserwowałam które np. dziś jest niechętne do jedzenia ,tylko Blusia wąchała i odchodziła ,ale conva wyżłopała
Żeby odrobaczyć ponownie cały dom muszę znów wydać prawie 100zł
Pamiętam ze Czupurka odrobaczałyśmy ponad 6 miesięcy ,jego pańcia zastanawiała się czy sama nie jest już robalem .

Ja pitole ,już chcę zwykłej nudy

Nie wyobrażam sobie Ciebie z p.Nudą pod rękę :mrgreen:

w domu zimno ,na dworzu też byle jak jak na koniec września :roll:

martwię się bo wcześniej będzie trzeba ogrzewać mieszkanie .
Wróciłam od Ani kotuchów ,niektóre po prostu totalnie mną zawładnęły :1luvu:

Zuza ,kocham nudę ,kocham nudę ? kocham nudę.... :roll:

albo przynajmniej jak futra zdrowe :twisted:

ammsowa podła taka nie schowała wagi ,a ja głupia na nią wlazłam i co szok panie szok 65 kg :pig:

waży

dorcia44 pisze:u nas tak się odrobacza co 2 tyg. tyle ze te maluchy były już odrobaczane tyle razy i jak widać skutek mierny
obserwowałam które np. dziś jest niechętne do jedzenia ,tylko Blusia wąchała i odchodziła ,ale conva wyżłopała
Żeby odrobaczyć ponownie cały dom muszę znów wydać prawie 100zł
Pamiętam ze Czupurka odrobaczałyśmy ponad 6 miesięcy ,jego pańcia zastanawiała się czy sama nie jest już robalem .
Ja pitole ,już chcę zwykłej nudy

Podobno p. Nuda pojechała do ciepłych krajów, bo u nas za zimno :roll:

dorcia44 pisze:w domu zimno ,na dworzu też byle jak jak na koniec września martwię się bo wcześniej będzie trzeba ogrzewać mieszkanie .
Wróciłam od Ani kotuchów ,niektóre po prostu totalnie mną zawładnęły
Zuza ,kocham nudę ,kocham nudę ? kocham nudę.... albo przynajmniej jak futra zdrowe
ammsowa podła taka nie schowała wagi ,a ja głupia na nią wlazłam i co szok panie szok 65 kg waży

Dorciu, ja po prostu nie włażę na wagę i .... mam, póki co, spokój

A w ogóle, to zima idzie, trzeba trochę tłuszczyku sobie odłożyć :ryk:

A ja musze włazić na wage przy każdej wizycie u weta ludzkiego. Niestety ważę więcej od Pani i za nic waga nie chce spadać. :oops:

Pozdrawiam.

dorcia44 pisze:.
Wróciłam od Ani kotuchów ,niektóre po prostu totalnie mną zawładnęły
Zuza ,kocham nudę ,kocham nudę ? kocham nudę.... albo przynajmniej jak futra zdrowe
ammsowa podła taka nie schowała wagi ,a ja głupia na nią wlazłam i co szok panie szok 65 kg waży

Skoro tak, to może wytrzymasz z nimi do piątku.. :oops:

bo one, mimo totalnego zawładnięcia potrafią również totalnie dać popalić.. :twisted:

Wagi nie schowałam, bo zapomniałam.. :oops:

ważyłam bagaż, żeby nie przekroczyć dopuszczalnych norm..

wytrzymam ,wytrzymam :twisted:

a za wagę normalnie cię stłukę ,zobaczysz ,lepiej było żyć w nieświadomości :crying:

jak teraz wypić kawkę ,oczywiście nie słodzę :wink:

i zjeść ciasteczko ,tycie tycie ale ciasteczko :oops:

maluni herbatniczek o smaku kokosowym :mrgreen:

Kotina pisze:
dorcia44 pisze:w domu zimno ,na dworzu też byle jak jak na koniec września martwię się bo wcześniej będzie trzeba ogrzewać mieszkanie .
Wróciłam od Ani kotuchów ,niektóre po prostu totalnie mną zawładnęły
Zuza ,kocham nudę ,kocham nudę ? kocham nudę.... albo przynajmniej jak futra zdrowe
ammsowa podła taka nie schowała wagi ,a ja głupia na nią wlazłam i co szok panie szok 65 kg waży

Dorciu, ja po prostu nie włażę na wagę i .... mam, póki co, spokój
A w ogóle, to zima idzie, trzeba trochę tłuszczyku sobie odłożyć

ja też nie właziłam unikałam jak ognia ,co mnie podkusiło :twisted:

wszystko wina blondyny

Dziewczyny, 65 kg to chyba nie jeszcze koniec świata, no nie? :mrgreen:

(Ja ważę 61 przy 160 cm wzrostu i pragnę jeszcze choć ociupinę przytyć, bom chudzielec, i nijak nie mogę) :ryk:

ale ja mam 156 wzrostu :oops:

i dwa odważnik z przodu po 5 kg :evil:

muza_51 pisze:A ja musze włazić na wage przy każdej wizycie u weta ludzkiego.

Niestety ważę więcej od Pani i za nic waga nie chce spadać. Pozdrawiam.

cioteczka muza_51 :wink:

mnie nie ważyli ,ale srogie( kiedyś tęgie) oko na mnie spojrzało i orzekło że nie jestem nadmiernie otyła więc skąd to ciśnienie :twisted:

Przydało by się schudnąć ,ale od razu z ujędrnianiem :ryk:

dziś święto ,zrobiłam dziecku obiad :wink:

jednego kotlecika sobie ,z ogóreczkiem kiszonym od Ambrozji :1luvu:

cieniutki taki ,rumiany ,pachnący przenosiłam z patelni na talerz i j.b na podłogę :crying:

dlaczego ja :?:

dlaczego zawsze ja :crying:

podniosłam i z żarłam, jak się miałam zakłaczyć to już dawno to zrobiłam :twisted:

dziś były dwa tel.o rude ,facet nawet fajny ,ale od razu odesłałam na miau ,spytał czemu to mu powiedziałam o oknach ,no tak tego on nie zrobi ,wiedziałam.
i pani z dzieciaczkami 8 i 4 lata .
fajna.

dobry wieczór :kotek:

chwila odpoczynku i kładę się spać .
Wszystko już na mnie w łóżku czeka ,patrząc z boku to właściwie nie ma tam już miejsca :twisted:

Mam pachnącą pościel i mam nadzieję że żadna łachadojda jej nie zbezcześci :evil:

BB pojechała bądź szczęśliwa malutka ! trojaczki szukają DS.

Kto przegląda forum