Nadbużańskie koty - do zamknięcia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 09, 2015 20:28 Re: Nadbużańskie koty-duszności u kota - co to może być? str

Na czwartek mamy umówiona biopsję u Stasia. Zjadł dziś, coś tam łapką próbował popacać, ale ogólnie markotny.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pon lis 09, 2015 23:53 Re: Nadbużańskie koty-duszności u kota - co to może być? str

Biedny kotek :(
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto lis 10, 2015 11:58 Re: Nadbużańskie koty-duszności u kota - co to może być? str

Za Stasia :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lis 10, 2015 16:01 Re: Nadbużańskie koty-duszności u kota - co to może być? str

Stasio bez zmian. W nocy raz miał mocy atak kaszląco-duszący. Nie zaczepia nawet Tani, tylko czasem główką ją bodzie. Przymila się.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Wto lis 10, 2015 18:44 Re: Nadbużańskie koty-duszności u kota - co to może być? str

Kciuki wielkie za Stasia
:ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lis 11, 2015 9:13 Re: Nadbużańskie koty-duszności u kota - co to może być? str

Nadal ślemy :ok: :ok: :ok: :ok: dla Stasia.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro lis 11, 2015 18:25 Re: Nadbużańskie koty-duszności u kota - co to może być? str

To już jutro .
Myślami jestem z Wami .
Trzymam mocne :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 12, 2015 16:49 Re: Nadbużańskie koty-duszności u kota - co to może być? str

Dorciu, wet podjął dziś decyzję, żeby nie robić biopsji. Stwierdził, że narkoza więcej złego zrobi niż ta wiedza jest tego warta. Szczególnie, że potwierdziliśmy testem, że Stasio ma białaczkę, a ślinianka zmniejszyła się. Może stan zapalny się tam wytworzył po prostu. Niepokojące są zmiany temperatury u Stasia, co mogłoby rzucić podejrzenie na początki FIP-a. A przecież siostra Stasia z powodu FIP-a odeszła. Dziś też miał podwyższoną.
Zrobiliśmy dziś test, dostał leki przeciwgorączkowe i antybiotyk i tak przez kolejne pięć dni do podawania w domu. Ataki kaszlu na razie minęły. Mam go obserwować. Apetyt mu wrócił, nawet chwilę się bawił po powrocie.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw lis 12, 2015 17:43 Re: Nadbużańskie koty-duszności u kota - co to może być? str

Za poprawę stanu Stasia trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw lis 12, 2015 18:20 Re: Nadbużańskie koty-duszności u kota - co to może być? str

Kciuki z całych sił trzymam za Stasia, niech wraca do zdrowia :ok: :201461
I czaruję, żeby to nie był żaden FIP ... :201494 :201494
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw lis 12, 2015 18:24 Re: Nadbużańskie koty-duszności u kota - co to może być? str

Kciuki za Stasiunia :ok:
Trzymaj się i ty :kotek:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw lis 12, 2015 18:39 Re: Nadbużańskie koty-duszności u kota - co to może być? str

Stasiu kciuków nie puszczamy.
Twój brat Pirat, mama Lucky i "przyszywana" reszta rodzinki Kubunio i Felutek

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 12, 2015 18:46 Re: Nadbużańskie koty-duszności u kota - co to może być? str

Też potrzymam kciuki za Stasia :ok:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob lis 14, 2015 19:14 Re: Nadbużańskie koty-duszności u kota - co to może być? str

Czytam i nie wiem co napisać ,mam nadzieję że to nie to.. :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 16, 2015 16:51 Re: Nadbużańskie koty-duszności u kota - co to może być? str

Robiliscie usg jamy brzusznej i klatki piersiowej?
To nie może być to cholerstwo.
Mam nadzieję, że to nic groźnego. A może on czyms się zranił, zadrapał i stąd stan zapalny? Koty mają przedziwne pomysły co można pchać do paszczy.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, lucjan123 i 81 gości