Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

Duszek686 pisze:Burasiątka, które wróciły

Przepiękne i kochane

Chłopczyk w zielonej obróżce - ma nr 63

i dziewczynka w różowej ( nr 62 )

przepiękne...tak mi ich szkoda

czy jest może w schronie jakaś młoda, miła tri?

moja babcia koniecznie chce mi zabrać moją Grażynkę (Psotkę

) ale kota ma półtora roku i przyzwyczajona do kociego towarzystwa.

U babci kotka miała by bosko- niewychodząca, dobrze karmiona (o karmę ja dbam), jedynaczka. Z góry tłumaczę, babcia jest 100% zdecydowana (ale tylko na tri) ale to ja kicię wyadoptuję, zapewnię wyprawkę i zawiozę babci w ramach prezentu. Zimą babcia mieszka z nami (4 miesiące), więc dobrze by było gdyby kitka tolerowała mój koci przybytek(szkoda izolować). Babcia już miała kota-wzięła rannego działkowego Czesia, który tak świetnie się zaaklimatyzował przez zimę, że został u mnie :ryk:

Duszek686 pisze:no gdzie idziesz... wracaaaaj miiiiziać...

zdjęcie roku to jest!
:1luvu:

rewelacyjna fota... :1luvu:

Fabian nr 111 :1luvu:

zrobię mu opis
Czyż nie jest boski?

Kangurzyca dziczy

Michałek z niedowładem tylnych łap

Ciągnie te łapki za sobą. Ale jak się go szczypie to coś tam te nóżki reagują podobno
Obrazek

Gwiazda już po usunięciu oczka i coś kombinowała i miała kryzysy jedzeniowe, ale już chyba lepiej.
Zrobie jej opis.

Na hoteliku nowa przemiła biało-bura Karolinka nr 113, ok 3 lata.
Też mogę jej zrobić opis.

Kotka po usunięciu listwy mlecznej w bardzo twarzowym kubraczku.
Obrazek

I Pilotka. Fajna urcza kotunia.

Fabian wygląda jak gorrrący Hiszpan!

Co za spojrzenie! Amant

dziewczyny i chłopaki władający językiem angielskim - proszę, zajrzyjcie viewtopic.php?f=1&t=141323

kas1986 pisze:czy jest może w schronie jakaś młoda, miła tri?

moja babcia koniecznie chce mi zabrać moją Grażynkę (Psotkę ) ale kota ma półtora roku i przyzwyczajona do kociego towarzystwa.

U babci kotka miała by bosko- niewychodząca, dobrze karmiona (o karmę ja dbam), jedynaczka. Z góry tłumaczę, babcia jest 100% zdecydowana (ale tylko na tri) ale to ja kicię wyadoptuję, zapewnię wyprawkę i zawiozę babci w ramach prezentu. Zimą babcia mieszka z nami (4 miesiące), więc dobrze by było gdyby kitka tolerowała mój koci przybytek(szkoda izolować). Babcia już miała kota-wzięła rannego działkowego Czesia, który tak świetnie się zaaklimatyzował przez zimę, że został u mnie

Mamy śliczną około 2 letnią trikolorkę z dłuższym włosem. Myślę, że babcia by się zakochała na maxa :mrgreen:

Proszę bardzo, tri na życzenie

Mam do oddania ok. 6kg karmy Taste of the Wild Rocky Mountain Feline (okazało się, że jeden z moich kotów jest uczulony na ryby, których dodatek zawiera TOTW) i dywan o długości około 170-180cm. Czy przydałyby się w schronisku? Niestety nie mam możliwości dostarczenia tych rzeczy na Marmurową. Jeśli będą przydatne, to czy ktoś jeżdżący do schroniska mógłby je wziąć przy okazji (mieszkamy na Retkinii)?

mgska pisze:Fabian nr 111 zrobię mu opis
Czyż nie jest boski?

Kangurzyca dziczy

Michałek z niedowładem tylnych łap
Ciągnie te łapki za sobą. Ale jak się go szczypie to coś tam te nóżki reagują podobno

Gwiazda już po usunięciu oczka i coś kombinowała i miała kryzysy jedzeniowe, ale już chyba lepiej.
Zrobie jej opis.

Na hoteliku nowa przemiła biało-bura Karolinka nr 113, ok 3 lata.
Też mogę jej zrobić opis.

Kotka po usunięciu listwy mlecznej w bardzo twarzowym kubraczku.

I Pilotka. Fajna urcza kotunia.

Wiadomo dlaczego Michałek ma niedowład tylnych łapek , co się stało

Karoluch pisze:Mam do oddania ok. 6kg karmy Taste of the Wild Rocky Mountain Feline (okazało się, że jeden z moich kotów jest uczulony na ryby, których dodatek zawiera TOTW) i dywan o długości około 170-180cm. Czy przydałyby się w schronisku? Niestety nie mam możliwości dostarczenia tych rzeczy na Marmurową. Jeśli będą przydatne, to czy ktoś jeżdżący do schroniska mógłby je wziąć przy okazji (mieszkamy na Retkinii)?

Karoluch, tak mniej więcej, która to część Retkini, Karolew, Piaski, ok. Lublinka?
Jeśli ciociom przydadzą się Twoje dary, mogę je odebrać

Między pawilonem Agata, a McDonaldem

Aha, to jest chyba jeszcze za lecznicą Asa, tak mi się widzi. Nie mieszkam na Retkini, tylko ją czasem nawiedzam

Czekamy więc na zdanie ciotek.

dziś poszła do domu Księżniczka,
fajny dom, Pani przyszła z doświadczoną koleżanką,
kociarą- będzie miała kicia dobrze, jak wisienka w likierze :1luvu:

ja nie mogę przestać myśleć o Michałku z niewładem tylnych łapek,
to jest tak cudowny kot, taki piękny, mądry, młody...
w łapkach jest czucie zachowane, ale nic z nimi nie może zrobić,
siusiu też sam nie robi, trzeba wyciskać
Ania mówi, że jak go wycisnęła pierwszy raz to zaczął mruczeć,
tak mu się dobrze zrobiło....

Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

Kto przegląda forum