7 mordek potrzebujeDS.Serek i Samanta w domu:)Warszawa

dzięki

Samantko

jestesmy w całości i w dobrej formie. Samanta po sterylce, Bies po pobraniu krwi i Gwiazdka po kontrolnym oglądzie. Nasza europejska gwiazdka ma polipka w uchu.
Gwiazdeczce wątek załozyła Kasia , u ktorej mala jest na DT.
odsyłam zainteresowanych http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159891 . pewnie Kasia wszystko opisze.

Może tam pojawi się wreszcie zdjęcie Gwiazdeczki:))

ech, jednak polip :roll:

czy za tydzień convenia? Pytam w razie gdybym miała jechać.

Marzenia11 pisze:ech, jednak polip
czy za tydzień convenia? Pytam w razie gdybym miała jechać.

tak, decyzja jest taka, że podajemy convenie .

asia2 pisze:
Marzenia11 pisze:ech, jednak polip
czy za tydzień convenia? Pytam w razie gdybym miała jechać.

tak, decyzja jest taka, że podajemy convenie .

ok, a po tym sterydzie troszkę się zmniejszył czy nie?
Dajcie znać, kto jedzie i czy mam to być ja :mrgreen:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=21&t=159955

znowu założyłam watek z psinką:((

zmniejszyć to się nie zmniejszył natomiast ładnie odkrył bo o to chodziło aby po sterydzie zeszło nabrzmienie w uszku.

nie mam wątku dla moich rezydentów bo tez nie rozpycham się na forum:))
ale chcialabym napisac, że mój Biechu jest chory i mam wielkie zadania przed soba typu kroplówki. Borys ma herpesa ( trudno mu cokolwiek podac) Michaś też ale on nauczony za młodu "chorowania" daje się obslugiwac.
Kuba- psiak z padaczka ma zwiększoną ilośc leków i może pomoże:))
do tej pory , niestety ataki mial co 20 dni i to nieraz cala seria ataków aż balam się o jego zycie.

Maluchy juz prawie ok, bez Roszka, który ciągle ma trzecią powiekę i lekko podwyższoną temperaturę.

Kupiłam moim kotom serce wołowe , takie nie ze sklepu ale z rzeźni. W trakcie mielenia bałam się, że lapki będę miala na sumienu.
Najbardziej poruszona byla Ramonka (mało powiedziane!) . to drobne sreberko nie dalo szans innym kotom. Twarda jest jak chodzi o jedzenie:)))) i OGROMNA

a może wymiana pomocowa "kroplówkowa"? Co? Ja do Ciebie, Ty do mnie. :wink:

Marzenia11 pisze:a może wymiana pomocowa "kroplówkowa"? Co? Ja do Ciebie, Ty do mnie.

zapytalam dzis mojego faceta czy pomoże mi przy Biesiu. Odpowiedzial -' a da się?"

Marzenka jak się nie da , proszę o pomoc

Kasia, Asia co z czwartkiem? Mam kipisz w domu i poza i w ogóle więc moje pojechanie z Gwiazdką chciałabym aby było w ostatecznej ostateczności :mrgreen:

jeśli mogę o to prosić :oops:

Marzenia11 pisze:Kasia, Asia co z czwartkiem? Mam kipisz w domu i poza i w ogóle więc moje pojechanie z Gwiazdką chciałabym aby było w ostatecznej ostateczności jeśli mogę o to prosić

Kasia miala się z Tobą umówić. Ja nie mogę. Rozmawialyśmy o tym wczoraj z Kasią . Myśłalam że zadzwoni do Ciebie.

mam link z Fb do suni shih tzu szukającej domu:

https://www.facebook.com/events/1431709460398921/?ref=22

Bies chory , kroplówki przy pomocy męza wchodzą do połowy:(( ale się umówiłam z wet , że nic na siłę.

Borys - trzecia powieka, załzawione oczy i podniesiona temperatura, Nic nie można podać bo drapie
Michaś to samo tylko bez gorączki i na szczęście kropelki przyjmuje.

Fela kicha jak smok, Nina kaszle jak drugie smoczysko

Mrówka na spacerach wiecej leży niż chodzi czyli caly ciężar spacerowania spoczywa na moich nogach. Prawie ją noszę albo w zupełności.

Reszta w miarę choć Honorka nieciekawie mruży oczy , no i wiadomo czarne maluchy czyt. Roszek wychodzi i wychodzi z trzeciej powieki i podwyższonej temperatury.

Na dodatek dozorczyni doniosła mi dzis , że koty piwniczne maja straszne biegunki. Nie wie dokładnie ktore ale dużo zanieczyszczeń więc obawia się że tak ogólnie. Pewnie od żarcia , które dostają Nie myślę aby coś innego. Idę zobaczyć i podam do karmy smecte i musimy mieć nadzieje , że będa jadly suche ode mnie czy dozorczyni a nie lodowate parówki.