Wielki kot Kapitan Bryś - szuka swojego portu

Brysiu?
Jak to: schudłeś?

Co to jest, naprawdę, tylko oko spuścić z Kapitana i zaraz mundur źle leży

Brysiu, to jakoś tak nie po wojskowemu... :!:

Oni zawsze mają mundury za duże, żeby w nie wrastać
Chudnięcie do munduru nie jest przewidziane :wink:

Brysiu, jak Twój kochany brzuszek?

MalgWroclaw pisze:Brysiu, jak Twój kochany brzuszek?

Też pytam o Brysiowy brzunio? I trzymam :ok:

żeby już wszystko było dobrze i Kapitan mógł sobie spokojnie żeglować.

Brysiu, żeglujesz spokojnie? Kocham Cię.

Bryś żegluje raz lepiej raz niestety gorzej.Teraz jest w miarę lecz w końcu musimy zaliczyć weta.

Brysiu

Dobrej, spokojnej, zdrowej nocy.

A tak coś na pociechę.Właśnie się dowiedziałam,że Jeżyk, kotek z białaczką znalazł domek.Jest jego watek na kociarni.Nie jest to więc niemożliwe.Brysiu, czytam i kibicuję Ci bardzo!

Tak, Brysiu, nie ma niemożliwych spraw na świecie.
I Ty znajdziesz swoją przystań :ok:

Oczywiście ,że wszystko jest możliwe.Na dzisiaj jednak u Brysia znów problem z brzusiem ,dlatego będziemy musieli udać sie do weta w ciągu najbliższych dni.

ewar pisze:A tak coś na pociechę.Właśnie się dowiedziałam,że Jeżyk, kotek z białaczką znalazł domek.Jest jego watek na kociarni.Nie jest to więc niemożliwe.Brysiu, czytam i kibicuję Ci bardzo!

I to są dobre wieści

Jeżykowi gratuluję domku :ok:

Brynio też swój znajdzie :ok:

Jak się dziś masz, Brysiu? Pamiętamy o Tobie, choć zajmują nas inne sprawy, ale Bryś to Bryś :1luvu:

MalgWroclaw pisze:Jak się dziś masz, Brysiu? Pamiętamy o Tobie, choć zajmują nas inne sprawy, ale Bryś to Bryś

Jeszcze dzisiaj z Danusią nie rozmawiałam więc nie wiem jak Bryś dzisiaj ,ale się dowiem.Bryś przecież jest kimś bardzo ważnym dla nas. :kotek:

Brysiu

Jak Ty się masz, Kapitanie?

Stan zdrowia stabilny chociaż sensacje żołądkowe są,poza tym jest wesoły ,bawi się i obgryza owies.Pozdrawia cioteczki.

Wielki kot Kapitan Bryś - szuka swojego portu

Kto przegląda forum