2 półdzikie koty - sio koty do stolicy :)+5

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 17, 2013 16:46 Re: 2 półdzikie koty - i 2 koty za płotem :)

piotr568 pisze:Musisz sobie monitoring obejścia założyć żeby się połapać w kotostanie :ok:

Nic nie muszę :mrgreen:
przyjdą ''obce'' brzusie sobie napakują papu i polezą na swoje ,o :D

Przyjemnie zdziwiłam się wkładając rękę do budki ,czuć było ciepło ,polary
jednak działają :D
Muszę jakoś nazwać szylcię i rudzielca :roll:
Pomysły ?
Biszkopt oczywiście zjawił się na michę :mrgreen:
Coś dzieciaki rozrabiają w drewutni ,miski z suchym po wywalane ,
woda rozlana ,a może na myszy polują tak intensywnie ? :lol:

Małe gamonie kwitną zamknięte ,rano i po powrocie z pracy daję im
przepustkę na cały dom ,jakoś im łagodzę stres zamknięcia .
Telewizor ptasi uruchomiłam :mrgreen: fajny program nadają ptaszki :ryk:

Koza jest przesłodką dziewczynką ,ktoś będzie miał z niej super przytulankę
i pociechę .
Mam zrobić jej testy ,ale jakoś czarno widzę ,kiedy to zrobię :|
Kasia zarasta i obrasta w tłuszcz :mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto gru 17, 2013 17:29 Re: 2 półdzikie koty - i 2 koty za płotem :)

iwona66 pisze:
Muszę jakoś nazwać szylcię i rudzielca :roll:
Pomysły ?

Tak mi się jakoś skojarzyły dwie dobranockowe pary mieszane: Balbinka i Ptyś albo Bromba i Gluś :wink:

iwona66 pisze:Telewizor ptasi uruchomiłam :mrgreen: fajny program nadają ptaszki :ryk:

Do mnie na czwarte piętro nie chcą lenie przylatywać, za ciepło chyba (i oby jak najdłużej tak zostało), a może od ubiegłego sezonu powstały jakieś konkurencyjne stołówki w okolicy ... :roll:
Za to w łazience na parapecie za oknem zainstalowały się gołębie, a że okno z mleczną szybą, to koty mają tylko ptasie radio :mrgreen:

Mania2

Avatar użytkownika
 
Posty: 931
Od: Śro lut 11, 2009 21:35

Post » Wto gru 17, 2013 17:48 Re: 2 półdzikie koty - i 2 koty za płotem :)

Rudy Ptyś ,no pasuje ,ale Balbina to już nie pasuje jak to wykiciać na podwórku :roll:
Balbiś :?: i Ptyś :?:
:mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto gru 17, 2013 20:31 Re: 2 półdzikie koty - i 2 koty za płotem :)

iwona66 pisze:Rudy Ptyś ,no pasuje ,ale Balbina to już nie pasuje jak to wykiciać na podwórku :roll:
Balbiś :?: i Ptyś :?:
:mrgreen:

Ja dzików nie nazywam. Taka obrona przed przywiązaniem się do nich. Głupia, wiem.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto gru 17, 2013 22:03 Re: 2 półdzikie koty - i 2 koty za płotem :)

ASK@ pisze:
iwona66 pisze:Rudy Ptyś ,no pasuje ,ale Balbina to już nie pasuje jak to wykiciać na podwórku :roll:
Balbiś :?: i Ptyś :?:
:mrgreen:

Ja dzików nie nazywam. Taka obrona przed przywiązaniem się do nich. Głupia, wiem.

Asiu to ,że są dzikie obecnie to jasne .
Ale tak bez imienia :roll:
Jestem pewna ,że za parę miesięcy rudy da się pogłaskać ,szylka no nie wiem :roll:
przy misce ,może kiedyś :mrgreen:
W Zielonce mam już Czarnuszkę i Krzykacza :mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw gru 19, 2013 7:50 Re: 2 półdzikie koty - i 2 koty za płotem :)

Aromatycznie było wczoraj w aucie ,bardzo aromatycznie ,klocek walił ,że aż w oczy piekło :mrgreen:
Gościu w klatce jak na razie .
Coś z Kozą muszę zrobić do soboty .
Za daleko mam wszędzie i za mało czasu na wszystko :evil:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt gru 20, 2013 11:52 Re: 2 półdzikie koty - i 2 koty za płotem :)

Zielonka.
Staram się być u nich co drugi dzień i choć kończę pracę póżno to jadę
bo obiecałam ,że będę dbać ,choć 22 z minutami to nie zbyt fajna pora
do wchodzenia na posesję to wchodzę ,bo obiecałam
Stado w komplecie tylko biały jakoś przepadł :( albo odwiedza karmik
w innych porach :roll: może :|
Zimowe futerka są podbite mocnym kudełkiem ,jedzą sporo a może mnie się
tak tylko wydaje ,4-5 puszek 400g i 5 misek suchego co drugi dzień ,
na pewno potrzebują energetyczngo żarełka aby ciepło im było.
Ciekawe czy pani Zosia ciepłym oczkiem paczy na swoje stadko i na mnie :D


Godzina zero jutro dla chłopaków wybije ,sikuny ,paskudniaki,
ciach ,ciach :mrgreen:

dziś Koza jedzie na testy :D

właściciel śmierdzącego klocka siedzi w klatkach ,nawet nie jojczy :roll:

Kasia bawi się z Jackiem ,
Jacek usiłuje wskoczyć na szafę ,
Kyncio bawi się z Kozą w berka ,
Agata pilnuje miski z suchym ,
Pysia pilnuje nowego banana ,
idealnie :mrgreen:

to czyj jest paw na dywanie 8)

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt gru 20, 2013 11:55 Re: 2 półdzikie koty - i 2 koty za płotem :)

Teraz to już Twój, Ciotka :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 20, 2013 12:13 Re: 2 półdzikie koty - i 2 koty za płotem :)

Iwonko, u mnie idzie w zastraszającym tempie suche u dzikunów. A dostają jeszcze puszki i nerki. Zaczęłam gotować ryż by im dołożyć do mokrego.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt gru 20, 2013 12:50 Re: 2 półdzikie koty - i 2 koty za płotem :)

U mnie bardziej mokre wciągają ,
suche jako ostateczność chyba traktują :mrgreen:
a na gotowanie i pamiętanie o ryżu to nie teraz :|

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt gru 20, 2013 13:05 Re: 2 półdzikie koty - i 2 koty za płotem :)

iwona66 pisze:U mnie bardziej mokre wciągają ,
suche jako ostateczność chyba traktują :mrgreen:
a na gotowanie i pamiętanie o ryżu to nie teraz :|

U mnie jakaś część kotó nie przychodzi rano. Te, co ich nie znam bo pojawiły się jesienią. Myślę,że to one suche jedzą. Pod blokiem też koty przychodzą i na noc trzeba porcję wysypać. Biedne są teraz. Tym bardziej,ze przy suchym wody potrzeba. Zostawiam ale zamarza.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt gru 20, 2013 13:15 Re: 2 półdzikie koty - i 2 koty za płotem :)

Teraz to jeszcze choć w dzień odpuści woda a co w lutym :(

Dobrze że dzikunki w drewutni się zagościły ,jak łapę wsadzam
do budki to ciepło aż czuć :D
W Zielonce panowie nie wyrażają zgody na budki :|

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt gru 20, 2013 13:19 Re: 2 półdzikie koty - i 2 koty za płotem :)

Leje prawie gorącą wodę i deczko dodaję oleju. Tak szybko się nie ścina. Czasem pomaga "gniazdo steropianowe" wyłożone polarem i w tym dopiero woda stoi . Miałam kiedyś takie gniazda po jakimś sprzęcie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt gru 20, 2013 13:21 Re: 2 półdzikie koty - i 2 koty za płotem :)

Gniazda sugerujesz ,poszukam takich może coś sklecę ,
dzięki za pomysł :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt gru 20, 2013 21:14 Re: 2 półdzikie koty - i 2 koty za płotem :)

Koziątko ujemne :piwa: :piwa: :piwa:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 67 gości