Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 29, 2010 23:14 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Dobranoc Dziewczyny. Muszę się położyć i pomyśleć co ja mam robić. :roll:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31587
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lis 30, 2010 9:07 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

iza71koty pisze:Dobranoc Dziewczyny. Muszę się położyć i pomyśleć co ja mam robić. :roll:

Ubierz sie cieplutko i weź jakąś kurtke albo kocyk do niesienia Malutkiej, jak ją zlapiesz
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lis 30, 2010 11:46 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Aniu c Pięknie Dziękujemy za wpłatę dla Twoich Wirtualnych podopiecznych :1luvu: :D . Olu Dziękujemy z Całego Serca za Mikołajkową wpłatę 100 zł!!! :1luvu: :D dla kociaczków. :D

Dziękujemy Wam Kochani. :1luvu: Bez Was....nie wiem co by było.....Znaczy wiem, ale pisać nawet nie chcę. :| Oj żle by było. Bardzo żle. :(
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31587
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lis 30, 2010 12:00 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Kochani żartowałam wczoraj z tym urlopem. :ryk: Ja nie miewam urlopów, zresztą to już wiecie. Zero urlopów, zwolnień lekarskich, wolnych weekendów, świat czy innych uroczystości wszelakich. :|


Niestety nie zdobyłam dzisiaj zaplanowanej ryby. :| Kończy sie ryba i nie wiem czy jeszcze będzie. :| Chyba jutro uruchomię w zwiazku z tym nowy gar, bo niestety pozostaną nam juz tylko korpusy, udka, koncówki wędlin, no i puszki i sucha karma.

Plan mam taki. Gotuję. Biore jedzonko i lecę w teren , zobaczyć jak sie sprawy maja. Nakarmię koty z pierwszego rewiru, przegladnę jeszcze szafę za nie noszonymi kurtkami, jak coś znajdę to lece zobaczyć co u maluchów.
Chce też wcześniej pojechać na Teczę, bo naszykowałam rano koce do dalszych ociepleń. Muszę zrobic miejsce w komórce i powywozic i wykorzystać to co zostało, bo być moze czeka nas kolejna dostawa. Nie zależnie od tego muszę rano w piatek pomyszkować w ciuchbudzie i poszukać rzeczy, o których Wam pisałam. Trochę mi szkoda, ze Mąż nie miał jak tych budek teraz zrobić. Ale w zwiazku z tym postaram sie rozmieścić jeszcze te co mam, mam jedną Puchacza do remontu, wiec jak Maż wróci, to pierwsza sprawa to beda budki. A ze teraz wróci trochę wczesniej, przed Świętami mam nadzieję zabezpieczyć kociaki przed chłodem.

Chwilowo sprawa wyglada tak. Ciepłą podwójna sypialnię mają dwie Biedroneczki. :D Ciepłą podwójną sypialnię ma Fido i Czarnuszka. :D Ciepłą podwójna sypialnie ma Maks i Timi. :D Pojedynczą duzą sypialnie ma Lisiczka z Tęczy. :D Myśle ze ją juz odkryła, bo jak przyjeżdzam to na niej siedzi. Sprawdzałam wczoraj kocyk. Ma tam ciepły , polarowy, ale troche kiepsko ze zrobieniem gniazda, zatem dzisiaj muszę tam dołożyć jakaś kurtkę pod spód.Ciepłą podwójna sypialnie mają kotki z Tęczy, na terenie posesji Bezdomnego. :D Dwa dni temu budke zeszłoroczna, po przegladzie, bo zaginionym Puchaczu, otrzymał kociak od mamy Blusi. :D Kolejną cieplutka podwójna sypialnie ma kociak od Blusi i Blusia. :D Razem zostało zaniesionych 5 podwójnych ciepłych sypialni oraz jedna duza pojedyńcza. Plus jedna budka z ubiegłorocznych.
Pozostało mi do zaniesienia jedna podwójna sypialnia, dwie pojedyńcze sypialnie oraz druga budka do remontu z terenu Puchacza. . Reszte musimy zrobić i rozlokować jak wróci Maż.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31587
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lis 30, 2010 12:07 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Nie wierze!!! 8O 8O 8O Normalnie!!! Skarbonka :1luvu: :D licytuje obraz na moim Bazarku. Cieszę się OGROMNIE!!!! :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31587
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lis 30, 2010 21:16 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

iza71koty pisze:Nie wierze!!! 8O 8O 8O Normalnie!!! Skarbonka :1luvu: :D licytuje obraz na moim Bazarku. Cieszę się OGROMNIE!!!! :D

Widziałam :D
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lis 30, 2010 23:07 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Nie udało się i tym razem. :| :( Zrobilam dzisiaj wielki błąd, bo wziełam ze soba kontenerek.Wypsikałam nawet rekawiczki kocimiętka,do kontenerka dałam jedzonko. Efekt byl taki, ze malutka nawet nie chciała patrzeć ,ani na mnie ani na jedzonko. :| Za to z przerazeniem obserwowała kontenerek.Dodatkowo dzisiaj na Tęczy załatwiłam sobie fantastycznie palec, przez swoja nieuwagę. Rozwaliłam go równo , po całości, w dodatku u prawej reki. :| Nic lepszego nie mogło mi sie przytrafić. Jak chlusnęło to rekawiczki we krwi, plecak we krwi, kurtka ,spodnie. Nawet podłoga w kuchni i na korytarzu. Super! :|
Zaniosłam cholerny kontenerek do domu i za poół godziny poszłam raz jeszcze.Zmarzłam jak pies, naprosiłam sie, przekonywałam i nic z tego. :| Jedyne co mi pozostało to zostawic dużo ciepłego jedzonka, zapas chrupek i ciepłą smietankę.
Myślę ze sprawa jest skomplikowana. Szkoda ze Malutka nie pokazała sie kilka dni wczesniej. Teraz jeszcze ta pogoda jest masakryczna. :| Myślę o niej i wkurza mnie to, ze nie mam jak pomóc, chociaz bardzo bym chciała.
Obawiam sie, ze moze byc sytuacja podobna jak z Balbinka ,czyli trzeba czasu . A tutaj czasu nie ma. :|
Czuję się żle z tym wszystkim. Zimno mnie poraża, przeraża.Teraz jeszcze rozwalony palec. Jak będe sprzątać kuwety, obierać mięso... :roll:

Myślałam ze choć dzisiaj sprawa z Malutka sie ułoży po mojej mysli. Mam teraz tyle spraw. Tyle rzeczy do zrobienia. Trzeba pomyśleć o schronieniach dla Miłka , Róży i Diny.Nie moge dać tam cieplutkiej sypialni, bo wiem ze zostanie zniszczona. Tak jak poprzednie budki wiosna.Budkę Misiaczka muszę przejrzec. Zanieść coś ciepłego, swieżego.A na razie juz mi sie lepsze rzeczy pokończyły. :| Zawiozłam dzisiaj kurtkę dla Lisiczki. Włozyłam pod koc polarowy, w tej grubej sypialni.Nie wiem czy to nie za mało. :roll: Jutro muszę sprawdzic i moze coś jeszcze dolozyc. Powiekszylam też otwór, po lewej stronie w podwójnej sypialni na Tęczy. Dzisiaj ją obejrzałam dokładnie i jest zamieszkana tylko po jednej stronie, przez siostrzyczke Stokrotki. Druga połowa jest wolna, domyslam sie ze przez gabaryty Fionki i mamy Stokrotki. Sa dość duże. Dlatego powiekszyłam ten otwór. Fifi dzisiaj nie było. Po dwóch dniach nieobecnosci pojawiła sie kotka powodziowa. Bardzo się o nią martwiłam.Jest w dość niebezpiecznym terenie, po drugiej stronie, na wysokości Tęczy i Lotniska.

Jest mi zimno i boli mnie palec. :| Jak tylko nim ruszę, znów rana sie otwiera i krwawi.Najlepsze jest to, że sama się tak załatwiłam. Miałam noż kuchenny w plecaku. Taki największy i najbardziej ostry. Zeby ten otwór w budce powiekszyć na Tęczy. A potem zapomniałam i wsunęłam dość szybko rekę, żeby nabrać suchej karmy dla kici powodziowej. No i było juz za pożno. :| Poleciałam po całości. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31587
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lis 30, 2010 23:18 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Kurcze, niedobrze z ta ręką... Może użyj plastra, ale nie owijając całego palca, tylko wąsich paseczków, które pomogłyby trzymać blisko siebie krawędzie rany, z daleka to wyglada jak nałożone na ranę plasterkowe szwy
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lis 30, 2010 23:19 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Maks jest bardzo chory. :( Niestety mam przypuszczenia, ze dopadł go ten sam wirus, co Bajkę. :( Boję sie o niego. Dzisiaj podałam antybiotyk. Spi w budce, bo widziałam jak wychodził.Zjadł nie wiele, odrobinkę popił. :| Odwróciłam mu ten kocyk na czysta stronę i jutro muszę tam coś tam jeszcze dołożyć. Timi czuje coś nie dobrego. :| Dzisiaj unikał Maksa. Po śmierci Bajki jadły razem, ale były bardzo smutne i jakby czegoś wypatrywały. :| Boję się ze Timi zostanie sam. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31587
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lis 30, 2010 23:22 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

taizu pisze:Kurcze, niedobrze z ta ręką... Może użyj plastra, ale nie owijając całego palca, tylko wąsich paseczków, które pomogłyby trzymać blisko siebie krawędzie rany, z daleka to wyglada jak nałożone na ranę plasterkowe szwy


Nie da rady. Rozcięłam palca po ukosie. Wdłuż całej połowy. Będzie się otwierać,bo przechodzi przez zgięcie. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31587
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lis 30, 2010 23:26 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Kurcze i znów pod górę :( Obyś jak najszybciej złapała tą mała kocinkę no i żeby to nie był żaden wirus u Maksa. Trzymam kciuki :ok: A ten Twój palec to masakra zrób tak jak podpowiada taizu to dobry pomysł :D
Obrazek Obrazek

Rudolf [*] 12.04.2015
żegnaj kochany..

Puśka [*] 09.10.2015
żegnaj koteńko..

skarbonka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5967
Od: Sob wrz 04, 2010 12:18
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lis 30, 2010 23:27 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

iza71koty pisze:Maks jest bardzo chory. :( Niestety mam przypuszczenia, ze dopadł go ten sam wirus, co Bajkę. :( Boję sie o niego. Dzisiaj podałam antybiotyk. Spi w budce, bo widziałam jak wychodził.Zjadł nie wiele, odrobinkę popił. :| Odwróciłam mu ten kocyk na czysta stronę i jutro muszę tam coś tam jeszcze dołożyć. Timi czuje coś nie dobrego. :| Dzisiaj unikał Maksa. Po śmierci Bajki jadły razem, ale były bardzo smutne i jakby czegoś wypatrywały. :| Boję się ze Timi zostanie sam. :|

Może dać im biostyminy albo jakiegoś środka poprawiającego odporność - nie wiem, co poradzić :(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lis 30, 2010 23:41 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Mam beta glukan.Ludzki.I biostyminę od Ciebie. Ale nie wiem czy można podawać przy antybiotyku.Maks od poczatku był dosć watły. Odżył trochę u nas, ale nie tak jak powinien. Coś jeszcze mu się przytrafiło, ale nie wiem co. Latem był obolały , tak jakby go ktoś pobił, uderzył. :roll: Sama nie wiem. Podawałam mu lek przez kilka dni. Zyskał trochę apetytu.Nie znam jego przeszłości, ale sprawia wrażenie ze miał nie lekko. :| Jest miły, kontaktowy. Bez problemu pozwala sobie podać lek. Ale jest zniszczony. Życiem, walka o byt.Tym co przeszedł, zanim do nas trafił. :|
Być moze sie mylę ,ale zaczynam wiazac te wszystkie wydarzenia ze sprawa pojawienia się wiosna nowego kocurka w tym miejscu. Przyszedl taki zabiedzony, chorowity, ledwo chodził. Grafitowy. Kiedys to był piekny , wielki kot. Byl z nami trzy miesiace i przepadł jednego dnia. :|

Myślę jeszcze nad dzikami. Czy one czegoś nie przenoszą. :roll: Teraz juz tylko chyba trzy tam zostały, bo Miasto wydało zgodę na odstrzał dzików w tym terenie.Kilka dni temu zgineły chyba wszystkie młode. Nie widuje ich teraz, a było ich około 10. Jednego wczesniej zabil samochód. Kilka dni temu widziałam tylko dwa dorosłe i jednego malucha.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31587
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lis 30, 2010 23:57 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Jutro kolejny cieżki dzień. :| Teraz juz same takie będą. :| Może jutro się uda. :roll: Oby. Dobranoc Dziewczyny. Muszę się położyć. Nagrzać trochę na kocyku elektrycznym, bo przemarzłam okrutnie. Muszę pomysleć co robić. :roll: Myśli poskładać nie mogę.Ten mróz mnie osłabia . :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31587
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro gru 01, 2010 0:11 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Dobiega końca kolejna Aukcja dla naszych kotków na Allegro.

http://allegro.pl/szczecin-130-kotow-pr ... 52702.html

Dziękujemy Pięknie Fundacji Viva! i BAJCE-BB :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31587
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 89 gości