Schronisko Sosnowiec - brakuje miejsca na kwarantannie :-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 26, 2011 15:11 Re: Schronisko Sosnowiec - potrzebne kaftaniki posterylkowe!

kota nie było to posprzatali w boksie, kotka juz w Almavecie, zostaje w szpitaliku

kotka jest milutka, zdjęcie nie wykazało złamania, ale zmiany zwyrodnieniowe stawów i chyba jakiś uraz szczęki .
ale odwodniona, zażółcona będzie miała morfologię i kroplówkę, zobaczymy co dalej.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Czw maja 26, 2011 20:48 Re: Schronisko Sosnowiec - potrzebne kaftaniki posterylkowe!

Relacja z dzisiejszej wizyty w schronie.
Stan ewidencyjny kotów w schronie na 26.05.11r.
SZPITALIK (2 koty)
1. numer ewidencyjny 52/62 - biały z łatkami furczy mu w nosie, ale bardzo ładnie je, miaukoli nadaje się spokojnie do adopcji
2. numer ewidencyjny 61/71 znajda z Górniczej, ma nacięte ucho albo wykastrowana albo wysterylizowana - nie wiem moim zdaniem kota trzeba cichaczem przerzucić tam gdzie był, wystarszona, ale raczej nie agresywna
KWARANTANNA ( 4 koty)
BOKS NR 4 numer ewidencyjny 66/75dziś przywieziony do schronu 3-miesięczna buraska-pręguska
BOKS nr 3 numer ewidencyjny 56/67 biało-czarna zaczyna się jej chyba katar
BOKS NR 5 numer ewidencyjny 64/73 cały czarny kot skulony w boksie siedzi
BOKS NR 8 numer ewidencyjny 58/69 biało-czarny kot chyba nadaje się do adopcji
ADOPCJE (4 koty)
numer ewidencyjny 51/61 FELA cudna
numer ewidencyjny 47/58 buraska chyba córka 48/58 (która jest w K.CH. po sterylce)
numer ewidencyjny 59/70 kociak z charakterystycznyą plamką na nosku wystraszony
numer ewidencyjny 63/72 wystraszony
Maciek wczoraj pojechał do domku zabrała go koleżanka mojego syna mieli kociaka, który im odszedł rok walczyli o niego, ale niestety się nie udało, bedę miała informacje w sprawie Maćka.
NA DZIEŃ DZISIEJSZY JEST W SCHRONISKU ŁACZNIE 10 KOTÓW
Bardzo proszę o przewiezienie w poniedziałek rano kotki z adopcji buraski o numerze ewidencyjnym 47/58 na sterylkę do Almavetu, potem trafi do K.CH. - i obydwie kotki buraski czyli 47/58, i 48/58 która już jest w K. CH. po sterylce trafią do DT.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw maja 26, 2011 20:51 Re: Schronisko Sosnowiec - potrzebne kaftaniki posterylkowe!

A to 3 miesięczna pręgusia dziś przywieziona do schroniska numer ewidencyjny 66/75 BOKS 4 na kwarantannie
Obrazek

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt maja 27, 2011 8:23 Re: Schronisko Sosnowiec - potrzebne kaftaniki posterylkowe!

Super że Maciuś znalazł domek .Mam nadzieję że to jego już stały taki na całe zycie domek.Do tej pory miał niestety pecha.Jako maluszek z rodzeństwem trafił do schroniska .Późnej go zaadoptowano i po roku oddano z powrotem do super hotelu jakim jest schron .Trzymam kciuki za nowy domek Maćka :ok:
Jezeli nie będzie chetnego na transport w poniedziałek mogę w niedzielę przerzucić koteczkę do KCH.Proszę o info na pw

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pt maja 27, 2011 20:02 Re: Schronisko Sosnowiec - potrzebne kaftaniki posterylkowe!

my z Piotrkiem do poniedziałku jesteśmy wyłączeni ze schroniska, postaram sie na poniedzialek załatwić sterylke buraski

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Pt maja 27, 2011 22:05 Re: forum

Ja jutro pojde przed praca do schronu
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt maja 27, 2011 22:50 Re: Schronisko Sosnowiec - potrzebne kaftaniki posterylkowe!

Kuba dziś rozmawiał z Magdą, która adoptowała Maciusia jak na razie wszystko ok Maciuś fajnie sie sprawuje i nei ma żadnych problemów :) być może niebawem zapadnie decyzja co do adopcji drugiej schroniskowej koteczki, ale wszystko jest w fazie uzgodnień :D

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob maja 28, 2011 16:16 Re: Schronisko Sosnowiec - potrzebne kaftaniki posterylkowe!

Byłam dzisiaj w schronie.
Była p. Olga więc było wysprzatane.
Mogłam zabrać się za myzianie :D
W szpitaliku bez zmian 2 koty: 52/62 i 61/71.
Przy czym UWAGA NIE MA JUŻ JEDZENIA DLA GASTRO

Kwarantanna - 6 kotów:
boks 3 56/67 - zaropiałe oko i brak apetytu

boks 4 66/75 - piękny i rozpaczliwie proszący na ręce maluszek (niestety pod maluszkiem jest kot dorosły nr 67/76 z mega wysiękiem z oczek, więc mozliwosc zarażenia maluszka duża)

boks 5 64/73 czarna kicia - zero apetytu. Ani suche, ani mokre, ani mięsko surowe. Bardzo zestresowany kociak (Olga twierdzi że je jak nikogo niema, że poźniej jak przychodzi to miska z mokrym puste )

boks nr 6 67/76 NOWA czarno biała kicia w schronie od 27.05.11
Obrazek
znajda z ul. Białostockiej- pomimo oznak kociego kataru ma apetyt. Mokre dokładałam a na suchego Royala(miałam troszkę) się rzuciła.

boks nr 7 68/77 NOWY w schronie od 27.05.11 oddany biało rudy kocur przez panią (bo coś tam Info od Oli)
Obrazek
narazie ma apetyt, na mokre i suche royala się rzucił.

Boks nr 8 58/69 bardzo rzuciła się na suchego Royala.
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob maja 28, 2011 16:35 Re: Schronisko Sosnowiec - potrzebne kaftaniki posterylkowe!

Natomiast adopcje 4 koty:
nr 59/70 biała kotka z plamką na nosie - siedzi na górnej pólce niewidoczna mega wystraszona, ale troche zjada
Obrazek

Nr 63/72 Biała szare łaty na głowie i ogon prążkowany.
Kicia mega wystraszona zaszyal się w kartoniku i przykryła podusią.
Myślałam że to dzikun. Dałam jej miseczkę z mokrym do tego kartoniku za chwilę była pusta, więc dołozyłam, wymyziałam i dala się myziać.
Obrazek

Nr 51/61 Piękna i myziata Burania Fela w białych skarpetkach jak na damę przystało. Myziak i odwarzny jedyny kotek na adopcjach - pomimo deszczu wychodzi na dwór i nawet ciekawie z za winkla przygląda się psom. Super kotka do domku
Obrazek

Nr 47/58 młoda burania (cała bura) pięknie umaszczona prażki a na łapkach nawet śliczne czarne cęteczki :1luvu:
bardzo wystraszona wbita w w kącik kociego kapcia.
Jedzonko podane pod nosek szybko znika.
Pomimo strachu dale się myziać i zaraz zaczyna mruczeć a nawet ugniatać. Mocno ociera się pyszczkiem dopominając się o głaski.
Po dłuzszym myzianiu postanowiłam wziasc ją na ręce 8O - jak ona się bała.
Zwineła się w kłębek uszka po sobie i taki strach w oczach.
Ale zero agresji. Dobrze jak by kicia szybko domek znalazła - to naprawdę mega myziak tylko moooocno wystraszony (czy to tą kicie przejmiemy do KC?)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob maja 28, 2011 17:52 Re: Schronisko Sosnowiec - potrzebne kaftaniki posterylkowe!

Mam pytanie czy kotka z adopcji 63/72 ma ranki na nosie?Zdjecie jest robione z fleshem więc nie jest zbyt wyraźne.
Na zdjęciu Kingi widziłam że kotka ma zmiany na nosie w środę było to tak jakby otarcie :?

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Sob maja 28, 2011 19:30 Re: forum

Nie zauwazylam otarc. To raczej pigmentacja, ale nie przygladalam sie tak szczegołowo.
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob maja 28, 2011 20:00 Re: forum

Dorota Wojciechowska pisze:Nie zauwazylam otarc. To raczej pigmentacja, ale nie przygladalam sie tak szczegołowo.


Myślałam że to ranki :oops: .Faktem jest że koty mają różną pigmentację nosków :)Jutro jesteśmy z Moniką w schronisku mam nadzieję że kociostan się nie powiększy do jutra

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Sob maja 28, 2011 20:14 Re: Schronisko Sosnowiec - potrzebne kaftaniki posterylkowe!

Kurcze czyli doszły dwa koty dosłownie w ciądu dwóch dni :( Marta może tą kotkę z kk przenieście do szpitalika miejsce chyba jest w szpitaliku, a te nei jedzące biedaki to chyba ten czarny z zakładów Dudy, i druga z Górniczej z interwencji łapacza kotów :(
Kotka 47/58 czyli buraska będzie zabrana ze schroniska na sterylkę tylko nie wiem kiedy jeśli się uda to w poniedziałek - bo niestety w Almavecie najwcześniejszy termin sterylki w środę więc będziemy próbowały gdzie indziej ją wysterylizować, żeby nie przedłużać bo ta kicia z kicią ze schroniska która jest w K.Ch. już po sterylce chyba 48/58 trafią w przyszłym tygodniu do DT. więc trzeba ją wysterylizować jak najszybciej.
I jeszcze mamy jedno miejsce dla kota ale to będzie kot taki w zasadzie podwórkowy z możliwością schowania się w pomieszczeniach gospodarczych - oczywiście jedzonko i opeka weta zapewniona, więc dziewczyny pomyślcie który ze schroniskowych kotów by się nadawał do takich warunków. Wcześniej musimy kociaka wysterylizować lub wykastrować - więc dajcie jakiś typ żeby zadziałać szybko.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob maja 28, 2011 20:55 Re: Schronisko Sosnowiec - potrzebne kaftaniki posterylkowe!

Sama nie wiem co robić bo jak ona ma kk ,to tak jak Kinga sygnalizowła to trwa od srody albo dłużej.Czyli jest taka opcja że na kwarantannie kotka podzielila się juz wirusem z innymi lokatorami.
Przerzucając ją do szpitalika zarazi dwóch sraczkowców którzy tam siedzą :roll:

Czy ta kotka ma podawane jakieś leki?Być może to tylko jakies problemy/zapalenia wiązane z oczami.Zobaczę co Monika jutro powie

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Sob maja 28, 2011 22:00 Re: Schronisko Sosnowiec - potrzebne kaftaniki posterylkowe!

mar_tika pisze:Sama nie wiem co robić bo jak ona ma kk ,to tak jak Kinga sygnalizowła to trwa od srody albo dłużej.Czyli jest taka opcja że na kwarantannie kotka podzielila się juz wirusem z innymi lokatorami.
Przerzucając ją do szpitalika zarazi dwóch sraczkowców którzy tam siedzą :roll:

Czy ta kotka ma podawane jakieś leki?Być może to tylko jakies problemy/zapalenia wiązane z oczami.Zobaczę co Monika jutro powie

No też nie mam pojęcia :oops: zobaczycie jak sytuacja wygląda jutro, ona chyba nie ma podawanych żadnych leków bo przyszła do schronu na dnaich, Marta i pomyslcie którego kociaka ze schronu można dać tam gdzie pisałam, jutro będziecie dłużej w schronie to możecie jakiegoś kociaka wytypować :oops:
Z tego co wywnioskowałam z wpisu Dorotki ta kicia z kk jest w schronie od 27 maja ma numer 67/76 czyli została przyjęta po maluszku z numerem 66/75 bo jego przywieźli w czwartek.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 66 gości