K-ów, po staremu, masa kotów, mało kasy ....

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon paź 11, 2010 13:27 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

to zdjęcie jest już nieaktualne. :)
Obrazek

to jest wczorajsze zdjęcie mojej puchatej Rysi

niezniszczalna

 
Posty: 64
Od: Czw lut 11, 2010 17:51

Post » Pon paź 11, 2010 13:28 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

nie chce się załączyć.

Sami zobaczcie: http://picasaweb.google.pl/116023813788 ... 0904959010

niezniszczalna

 
Posty: 64
Od: Czw lut 11, 2010 17:51

Post » Pon paź 11, 2010 21:46 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

solangelica pisze:W tygodniu podrzuce Wam jakos fanty na bazarek i karme o ktorej pisalam.


Daj mi proszę znać tu lub na PW kiedy fanty już będą na Kocimskiej oraz proszę załącz ceny sugerowane, wywoławcze i kup teraz. Albo same wywoławcze. Dużo tego bedzie? Co dokładnie? :)

milu

 
Posty: 4117
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 11, 2010 21:59 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

W śr Teodor idzie do nowego domu, a Masza na sterylizację.

Czy Masza dostanie kubraczek u dr Szpeyera?
Jeśli nie, to czy ktoś może mi takowy pożyczyć?

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Pon paź 11, 2010 22:06 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

_namida_ pisze:W śr Teodor idzie do nowego domu, a Masza na sterylizację.

Czy Masza dostanie kubraczek u dr Szpeyera?
Jeśli nie, to czy ktoś może mi takowy pożyczyć?


Możesz uciąć rękaw od starej bluzki, jakiś taki bawełniany i zrobić w nim 4 dziury na łapy ;) podobno kotka się raczej nie wywinie ;)

milu

 
Posty: 4117
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 11, 2010 22:25 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

_namida_ pisze:W śr Teodor idzie do nowego domu, a Masza na sterylizację.

Czy Masza dostanie kubraczek u dr Szpeyera?
Jeśli nie, to czy ktoś może mi takowy pożyczyć?


ja mam, wislackikot zaniósłby go jutro na Kocimską tylko chyba musisz wyprać, bo wynalazłam go dzisiaj w szafie

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 12, 2010 8:26 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

Tweety pisze:ja mam, wislackikot zaniósłby go jutro na Kocimską tylko chyba musisz wyprać, bo wynalazłam go dzisiaj w szafie
,
Super, dzięki, to niech zostawi go w jakimś widocznym miejscu.
(Moje rękawki być bardzo wąskie ;) )

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Wto paź 12, 2010 8:50 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

milu pisze:
_namida_ pisze:W śr Teodor idzie do nowego domu, a Masza na sterylizację.

Czy Masza dostanie kubraczek u dr Szpeyera?
Jeśli nie, to czy ktoś może mi takowy pożyczyć?


Możesz uciąć rękaw od starej bluzki, jakiś taki bawełniany i zrobić w nim 4 dziury na łapy ;) podobno kotka się raczej nie wywinie ;)

Moja się wywinęła :D
Fanty podrzucę najwcześniej w piątek, dam znać kiedy będą na Kocimskiej. Mam też trochę karmy.
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Wto paź 12, 2010 9:26 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

_namida_ pisze:
Tweety pisze:ja mam, wislackikot zaniósłby go jutro na Kocimską tylko chyba musisz wyprać, bo wynalazłam go dzisiaj w szafie
,
Super, dzięki, to niech zostawi go w jakimś widocznym miejscu.
(Moje rękawki być bardzo wąskie ;) )


nie wziął, moja wina, nie wyciągnęłam z szafy :oops: Ale dzisiaj nie kręćcie się po Kocimskiej, wislackikot pojechał w trybie nagłym do Dobrego Weta do Myślenic, bo czarna Hania wisiała nad miską. Jej bracia szaleją. Może to ciągle jest efekt po odrobaczeniu, bo brak śmierdzącej biegunki, wymiotów też, nie ma gorączki ale mam złe skojarzenia jak kot tak wisi. Aczkolwiek tak też zachowywała się Daisy pod odrobaczeniu Vetminthem, tyle, że ona dodatkowo rzygała dalej niż widziała

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 12, 2010 9:44 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

Lola identycznie zareagowała na odrobaczenie...
Walka była długa, ale zwycięska. Kciuki za Hankę!
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto paź 12, 2010 10:29 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

no i okazało się, że bajkokoty też dostały vetminth :evil: to nie na robaki tylko do doopy odrobaczacz!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 12, 2010 11:54 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

vetmint prawie zabił Rysie!! Nie miała biegunki ani wymiotów. Ona nie wisiała nad miską, ale leżała na kocyku bez życia przez trzy dni. Musiałam ją karmić strzykawką i nosić do kuwety. A i tak potem się okazało, że robale nadal są!! Za jakiś czas wszystkie koty dostały pratela chyba i dopiero on wytłukł to całe paskudztwo, a futra były całkowicie zdrowe po jego podaniu.

niezniszczalna

 
Posty: 64
Od: Czw lut 11, 2010 17:51

Post » Wto paź 12, 2010 13:13 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

milu, dzieki za informacje - podpisze i opisze :) nie wiem dokladnie co bedzie, mysle ze jakas bizuteria, obrazki, moze jakies przybory szkolne - musze ogarnac najpierw chaos zwiazany z myciem i uszczelnianiem okien, bo mam pudlo z gadzetami na pawlaczu upchniete :)

kciuki za Hanie - co z tym vetminthem? to juz kiedys przerabialismy chyba ale czy z tym preparatem? dlaczego tak sie dzieje, czy on nie spelnia swojej funkcji, jest za mocny czy za slaby? mam nadzieje ze kicia z tego wyjdzie....
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Wto paź 12, 2010 14:31 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

Wystawiłam Pillow z wyróżnieniem: http://allegro.pl/show_item.php?item=1272010330.

Rozreklamujcie ją na Facebooku proszę
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 12, 2010 14:53 Re: K-ów, interwencje pod Bochnią a kotowóz w rozsypce :(Pomocy!

bardzo proszę o pomoc:
czy ktoś może sam/zna kogoś, kto mógłby zabrać do siebie na dt małego psiaka, sunię po sterylce, zaledwie na 5 dni? od jutra do niedzieli.. sunia jest bardzo grzeczna.. oczywiście wraz z jedzonkiem
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], sebans i 88 gości