Zbieraj znaczki nie koty! DO ZAMKNIĘCIA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 11, 2010 10:15 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Zofia&Sasza pisze:Komu? Serio-serio pytam.

i ja się przyłączę do pytania
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 11, 2010 10:59 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Agn, chcesz powiedzieć, że problem kolekcjonerstwa nie istnieje? I że w związku z tym nie ma o czym gadać? 8O
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro sie 11, 2010 11:11 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

joshua_ada pisze:Agn, chcesz powiedzieć, że problem kolekcjonerstwa nie istnieje? I że w związku z tym nie ma o czym gadać? 8O


Nie. Problem kolekcjonerstwa istnieje - sama mam koty od prawdziwych kolekcjonerek.
Podważam jedynie zasadność takiego `gadania`, jak w tym wątku. Bo kolekcjonerkom i tak ten wątek nic nie zrobi - koty nadal będą żywione makaronem, nie będą leczone i będą mieszkały w brudzie.
Ten wątek posłużył do zrównania wielozakoconych domów tylko w jednej perspektywie - ilość kotów na m2. Nie liczy się standard opieki i utrzymania kotów w poszczególnych domach.
Zawsze mówiłam, że mam za dużo kotów ale są domy, które mają jednego, dwa koty pod opieką i ta opieka nie dorównuje moim standardom.

casica pisze:
Zofia&Sasza pisze:Komu? Serio-serio pytam.

i ja się przyłączę do pytania

Nie wiem, czy tym pytaniem obrażacie moją czy własną inteligencję.
Dziwne, że interesuje Was `komu?` a nie `do czego?`.
Mogłabym odesłać do ponownej lektury wątku i wkleić cytaty [również Twoich postów, casico], ale nie chce mi się stawiać tezy, która już pewnie została domyślnie uznana za kontrowersyjną, a potem bronić tej tezy pieczołowicie wyszukując odpowiednie cytaty.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sie 11, 2010 11:17 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Wątek jest potrzebny, by uświadomić innym,że takie zjawisko jak kolekcjonerstwo zwierząt istnieje. Moze dzięki temu część osób dajacych koty do przekoconych dt sie zastanowi nad tym co robią ,a także przekocone dt się odrobinę zastanowią, kiedy kończy się pomoc,a zaczyna cierpienie psychiczne zwierzaka. Liczy się jaka jest opieka nad zwierzakiem ,ale metraż też jest ważny.

Uważam,że jakieś minimum metrażu dla zwierząt powinno być ustalone, własnie po to ,by osoby zamieszkujace z kotami zdawały sobie sprawe ,że to nie zabawki i nie wrzuci się ich piętrowo do klatek.O rozprzestrzenianiu chorób w tak duzym stadzie też juz było.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103217
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sie 11, 2010 11:40 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

anulka111 pisze:...Uważam,że jakieś minimum metrażu dla zwierząt powinno być ustalone, własnie po to ,by osoby zamieszkujace z kotami zdawały sobie sprawe ,że to nie zabawki i nie wrzuci się ich piętrowo do klatek....
Naprawdę sądzisz, że coś ustalone przez Ciebie skłoni do refleksji resztę świata?
Pogadać, napisać sobie możesz i na tym się skończy.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sie 11, 2010 11:44 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

anulka111 pisze:Wątek jest potrzebny, by uświadomić innym,że takie zjawisko jak kolekcjonerstwo zwierząt istnieje. Moze dzięki temu część osób dajacych koty do przekoconych dt sie zastanowi nad tym co robią ,a także przekocone dt się odrobinę zastanowią, kiedy kończy się pomoc,a zaczyna cierpienie psychiczne zwierzaka. Liczy się jaka jest opieka nad zwierzakiem ,ale metraż też jest ważny.

Uważam,że jakieś minimum metrażu dla zwierząt powinno być ustalone, własnie po to ,by osoby zamieszkujace z kotami zdawały sobie sprawe ,że to nie zabawki i nie wrzuci się ich piętrowo do klatek.O rozprzestrzenianiu chorób w tak duzym stadzie też juz było.


Anulka111 - do zastanawiania się nad tym, dla mnie ten wątek był zupełnie zbędny.

A metraż, to z kolei za mało, by mówić o komforcie kotów - zdaje się, że na przykład w Serocku akurat metraż był spory.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sie 11, 2010 11:52 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Agn pisze:
joshua_ada pisze:Agn, chcesz powiedzieć, że problem kolekcjonerstwa nie istnieje? I że w związku z tym nie ma o czym gadać? 8O


Nie. Problem kolekcjonerstwa istnieje - sama mam koty od prawdziwych kolekcjonerek.
Podważam jedynie zasadność takiego 'gadania', jak w tym wątku. Bo kolekcjonerkom i tak ten wątek nic nie zrobi - koty nadal będą żywione makaronem, nie będą leczone i będą mieszkały w brudzie.
Ten wątek posłużył do zrównania wielozakoconych domów tylko w jednej perspektywie - ilość kotów na m2. Nie liczy się standard opieki i utrzymania kotów w poszczególnych domach.
Zawsze mówiłam, że mam za dużo kotów ale są domy, które mają jednego, dwa koty pod opieką i ta opieka nie dorównuje moim standardom.


Agn, pytanie o zasadność "takiego gadania" jest już pytaniem zakrawającym na cenzurę w wersji soft. Czemu mamy o tym nie gadać? Skoro problem jest? Ty patrzysz na to z perspektywy "za dużo kotów w moim domu" oraz ew. poczuciem, że się do tego grona zaliczasz.
Ja patrzę na to z perspektywy "spotkałam się z takim domem w realu" i co dalej?
Jak rozumiem Zosię, to oczekuje ona tego, że coś się z tego wątku wykluje (jakoś notorycznie to powtarza, ale najwyraźniej umyka). Ile głów tyle pomysłów - to zazwyczaj jest efektem dyskusji. Co da się z takim zjawiskiem na dzień dzisiejszy, w Polsce, z takim zapleczem mundurowo-interwencjno-prawnym zrobić.
Jeśli odczuwasz, że jakieś posty odbijają się o Ciebie rykoszetem, to już pretensje do autorów postów, a nie do wątku jako takiego.
Można oczywiście nie gadać, nic nie robić, siedzieć w fotelu, dłubać koronki, a świat niech sobie przemyka obok. (przy takim podejściu działanie forum nie miałoby sensu, trzeba by pozwolić działać "naturze" i jak niektórzy mówią "woli boskiej".)

Acha. I tak samo ważna dyskusja "ile kotów na metr" jak kwestia "w jakim standardzie" - tu się akurat zgadzamy. Aczkolwiek każdy ma inne pojęcie "standardu". Wg mnie, ilość kotów na metr przekłada się także na stan psychiczny - stres, depresje, odmawianie jedzenie, agresja, pogryzienia itp. Tak, wiem, zawsze może być gorzej (schrony, azyle, mała ilość pracowników, wolontariuszy itp.) Jednak nie wyłączę ze swego myślenia także kwestii psychiki kociej. Dla mnie miska i dach to nie wszystko. O.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro sie 11, 2010 12:06 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

joshua_ada pisze:...Ty patrzysz na to z perspektywy "za dużo kotów w moim domu" oraz ew. poczuciem, że się do tego grona zaliczasz.
...

Poprawka: to pewne osoby zaliczają dom Agn do "tego" grona.

joshua_ada pisze:...Ja patrzę na to z perspektywy "spotkałam się z takim domem w realu" i co dalej?...

Większość wypowiadających się w tym wątku nie spotkała się z takimi domami. Pytanie do Ciebie: czy dom z którym miałaś styczność był porównywalny z domem Agn?

joshua_ada pisze:...
Acha. I tak samo ważna dyskusja "ile kotów na metr" jak kwestia "w jakim standardzie" - tu się akurat zgadzamy. Aczkolwiek każdy ma inne pojęcie "standardu". Wg mnie, ilość kotów na metr przekłada się także na stan psychiczny - stres, depresje, odmawianie jedzenie, agresja, pogryzienia itp. Tak, wiem, zawsze może być gorzej (schrony, azyle, mała ilość pracowników, wolontariuszy itp.) Jednak nie wyłączę ze swego myślenia także kwestii psychiki kociej. Dla mnie miska i dach to nie wszystko. O.

Nie chodzi o to, że zawsze może być gorzej, ale przeważnie jest gorzej i dlatego koty ze schroniska trafiają do domów mocno zakoconych. Do mnie trafiały, trafiają i będą trafiać koty, które właśnie w schroniku odmawiały jedzenia, były agresywne w stosunku do ludzi i zwierząt lub wymagały leczenia. To była ich jedyna szansa.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sie 11, 2010 12:11 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Każdy ma prawo do własnego osądu.
Jeśli ileś ludzi uważa ,że dany dom jest przekocony, to jest szansa ,że dotrze ta informacja także do osoby zainteresowanej. I nie chodzi o to przez kogo ustalone,powinno być na pierwszym miejscu ważne dobro kotów.
Ktoś pisał w tym wątku ,że w któryms kraju jest 9m dla jednego kota.Niech to bedzie 4-5 metrów u nas( to przykład, a nie wymóg). Stado kotów to nie stado owiec-owce lubią być blisko siebie ,koty tłoku nie znoszą.

Dzisiaj robiłam zdjęcia moim kotom,kocury leżały przez pewien czas w komfortowej dla nich odległosci -około 30cm od siebie, w każdej chwili moga oddalić sie od siebie-w tej chwili jeden siedzi na balkonie ,kotka śpi na fotelu ,drugi na drapaku koło mnie w trzecim pokoju. Mają możliwość być blisko jak chcą,a jak nie chcą maja możliwość przebywanie z daleka do siebie.

Jeśli dom jest przekocony,koty się stresuja->spada odporność ->chorują.
Jesli ktoś ma np. stado 15 kotow na takiej przestrzeni,że nie choruja, nie sa apatyczne i zestresowane ,to ma szczęscie.
Ale pełno jest wątków na miau,że ktos ma problem z kotem w stadku 4 kotow np. ze kot sika, omija kuwetę.Może się okazac,że ma typowego jedynaka w stadzie i on czuje dyskomfort. W takim małym stadku łatwo wychwycić o co chodzi. W duzym obserwacje tego typu sa bardzo utrudnione.

Czas jaki mozna poświecić zwierzakowi pod swoja opiekę też jest ważny.Ile czasu może poswięcic opiekun licznego stada każdemu kotu? Wiadomo ,że opieka nad kotem ,to nie tylko danie jedzenia i sprzatanięcie kuwet.

W przekoconym domu koty nie pobiegaja, moga tylko siedzieći tyle.Jak to się ma do stanu psychicznego kota, kazdy może sam sobie wnioski wyciągnąć.
Nie wyobrażam sobie moich kotów bez przynajmniej dwukrotnej "głupawki"w ciagu dnia,kiedy ganiaja się wesoło po mieszkaniu-ich mięśnie potrzebują ruchu i moga to zrobic.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103217
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sie 11, 2010 12:13 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

mirka_t pisze:
joshua_ada pisze:...Ja patrzę na to z perspektywy "spotkałam się z takim domem w realu" i co dalej?...

Większość wypowiadających się w tym wątku nie spotkała się z takimi domami. Pytanie do Ciebie: czy dom z którym miałaś styczność był porównywalny z domem Agn?


Nie. Hospicjum odbieram jako hospicjum i wielokrotnie o tym pisałam. I dlatego wypowiedzi Agn na tym wątku odbieram jako niezrozumiałą dla mnie obronę własnego "wielozakoconego" DT.
Ale obecność Agn i Twoja jakoś już przestała mnie dziwić. Najwyraźniej czujecie taką potrzebę tłumaczenia się. Nie mój problem. I nie problem tego wątku. Chyba, że uważasz inaczej :mrgreen:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro sie 11, 2010 12:22 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Dobrze, skoro się tak upieracie- poproszę o definicję zbyt zakoconego DT.
Ile metrów2 na jednego kota? Czy balkon wlicza się w metraż? A łazienka?
Ile drapaków, zabawek dla tych kotów- wszak koty w pustym mieszkaniu czuć się dobrze nie będą.
Jak z kuwetami, czy powinno być: liczba kotów + 1= liczba kuwet?
A co z posiłkami?
ile misek z wodą powinno stać?
Czy każdy kot powinien mieć transporterek własny?

ciekawią mnie te zagadnienia, skoro tak szczegółowo zaczyna się omawiać problem skoro dochodzi się do przynależnej przestrzeni metrowej.
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Śro sie 11, 2010 12:22 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Anulka111, Twój ostatni post rozbawił mnie. U mnie koty leżą w znacznię większej odległości od siebie niż 30cm. Blisko siebie są tylko wtedy gdy mają na to ochotę, bo niektóre lubią przytulać się do innych, wylizywać się wzajemnie, podgryzać. Biegają, skaczą i bawią się gdy mają na to ochotę. Tak samo jak u Ciebie. :D


joshua_ada pisze:...Ale obecność Agn i Twoja jakoś już przestała mnie dziwić. Najwyraźniej czujecie taką potrzebę tłumaczenia się. Nie mój problem. I nie problem tego wątku. Chyba, że uważasz inaczej :mrgreen:

Tak mam potrzebę odezwania się gdy ktoś pisze o mnie za moimi plecami i dobrze wiesz, że nie trzeba wymiać kogoś z imienia aby inni domyślali się o kogo chodzi. W realu moja reakcja na obgadywanie byłaby bardziej żywiołowa.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sie 11, 2010 12:38 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

mirka_t pisze:Anulka111, Twój ostatni post rozbawił mnie. U mnie koty leżą w znacznię większej odległości od siebie niż 30cm. Blisko siebie są tylko wtedy gdy mają na to ochotę, bo niektóre lubią przytulać się do innych, wylizywać się wzajemnie, podgryzać. Biegają, skaczą i bawią się gdy mają na to ochotę. Tak samo jak u Ciebie. :D


joshua_ada pisze:...Ale obecność Agn i Twoja jakoś już przestała mnie dziwić. Najwyraźniej czujecie taką potrzebę tłumaczenia się. Nie mój problem. I nie problem tego wątku. Chyba, że uważasz inaczej :mrgreen:

Tak mam potrzebę odezwania się gdy ktoś pisze o mnie za moimi plecami i dobrze wiesz, że nie trzeba wymiać kogoś z imienia aby inni domyślali się o kogo chodzi. W realu moja reakcja na obgadywanie byłaby bardziej żywiołowa.


Mirka t piszesz,że koty biegają,skaczą i bawią się u Ciebie. Ile tych kotów sie bawi razem w jednym czasie i co robi wtedy reszta?
Rozbawiła Cię odległość w jakiej leżały moje kocury, ale poza tą odległością mają do dyspozycji 50m kw mieszkania plus balkon 10m kw( mam 3 koty).Mnie osobiście martwi stłoczenie kotów u Ciebie na bardzo niewielkiej powierzchni.

Ile czasu możesz poswięcić dziennie jednemu kotu u siebie? Jaki Ty byś zaproponowała minimalny metraż dla 1 kota? Pisałaś swego czasu jakie wysokie wymagania stawiasz ludziom adoptującym od Ciebie koty.Czemu podobnie wysokich wymagań nie zastosowałaś w stosunku do siebie? Miałaś kilku rezydentow kiedy zaczynałas przyjmowac koty do siebie do domku. Czy myślałaś o tym jak psychicznie czują się rezydenci w Twoim domku?
Ostatnio edytowano Śro sie 11, 2010 13:07 przez anulka111, łącznie edytowano 1 raz
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103217
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sie 11, 2010 12:45 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

I tym sposobem - skutecznie flamując - odwracacie uwagę od tematu wątku. Rozumiem, że problem kotów stłoczonych w umieralniach psychopatek nie jest istotny i lepiej było w ogóle wątku na ten temat nie zakładać. :?
Co do postu sebriel. Osobiście uważam, że tak, tego typu normy dla kotów/psów powinny zostać wprowadzone do Ustawy o Ochronie Zwierząt. Ogromnie ułatwiłoby to interwencje u zbieraczek. Bo np. w przypadku zwierząt gospodarskich takie normy istnieją - i w ich przypadku interwencje są o wiele skuteczniejsze. Bo jeśli wiadomo, że krowa musi mieć minimalną jasność w pomieszczeniu na poziomie 40 luksów, można bez gadania odebrać mućkę trzymaną w komórce bez okien.
Normy dla zwierząt towarzyszących powinni ustalić naukowcy zajmujący się behawiorem, być może we współpracy z NGO-sami.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 11, 2010 12:59 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Anulka111 wyobaraź sobie, że prowadzę dom tymczasowy dla niechcianych kotów. Nie były brane z kochających i dbających o nie domów jak Twoje koty. Dla wielu z nich to co mają u mnie jest czymś najlepszym co spotkało je do tej pory. Wyobraź też sobie, że kot znaczną część swojego życia przesypia a jego aktywność jest różna w zależności od wieku i temperamentu. Masz jakieś chore i nieadekwatne do realnej sytuacji wyobrażenie o życiu kotów w moim domu a przecież publikuję tyle filmików. Osoby, które u mnie bywają jakoś nie mogą uwierzyć, że w mieszkaniu jest tyle kotów. Według nich jest góra 20-30 kotów jak się dobrze ich poszuka.

Co do rezydentów to przecież od dawna pisałam, że dążę do tego aby ich nie mieć, bo według mnie profesjonalny dt nie powinien mieć rezydentów.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], HerbertPrade, puszatek i 119 gości