Czy nadejdzie lepsze jutro? Maluszki mają DT Misia wypuszcz.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 14, 2010 16:18 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Potrzebny tymczas dla maluszków!

Bardzo mi szkoda tamtego pogryzionego maluszka. Jest taki gorąc, to ta rana będzie mu się paprać.
Gdybym miała inną sytuację w domu, to wzięłabym go do siebie, a tak... to musi maleństwo dalej cierpieć :cry:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40399
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob sie 14, 2010 20:55 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Potrzebny tymczas dla maluszków!

Ta sasiadka, ktora tez dokarmia troche, by nie mogla go wziac? Przeciez tez lubi kociaki.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Sob sie 14, 2010 21:03 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Potrzebny tymczas dla maluszków!

Ona nie może go wziąć, bo ma psa.
Tamtych chorych maluszków w tamtym roku też nie wzięła. Leżały praktycznie pod jej oknami... :cry:
Ja je wtedy wszystkie wywiozłam do CoolCaty. :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40399
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob sie 14, 2010 21:06 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Potrzebny tymczas dla maluszków!

Czemu to tak jest, ze wszystkim potrzebujacym nie mozna pomoc? Trudno jest bardzo i nic nie mozna zrobic.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Nie sie 15, 2010 16:51 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Potrzebny tymczas dla maluszków!

SecretFire pisze:Czemu to tak jest, ze wszystkim potrzebujacym nie mozna pomoc? Trudno jest bardzo i nic nie mozna zrobic.

Bo ´´madrzy´´ interesuje sie tylko soba :( :(
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Ewschen

 
Posty: 829
Od: Sob mar 08, 2008 19:40
Lokalizacja: Hargesheim

Post » Pon sie 16, 2010 8:14 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Potrzebny tymczas dla maluszków!

Mam pytanie: czy Agatka z mojego banerka ma swój własny wątek? a może ma juz swój dom?
Jakoś nie może mi ta kotka dać spokoju (wszystko przez Gibutkową :roll: ).
Jest tak podobna do mojej Agatki i to zarówno z wyglądu jak i charakteru.
Jeśli to łagodna kotka, zdrowa, ciachnięta i bez większych problemów zdrowotnych no i oczywiście bez domu to może ja bym ją wzięła na tymczas. :oops: :roll:
Wprawdzie jestem ciut zakocona, maluchy jeszcze ciągle kichają...
Poza tym nie wiem, czy zechcecie mi ją dać :oops: , no bo moje byłe tymczasy (Basieńka z Łodzi i Uszatek z Wrocławia) nie miały szczęścia.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sie 16, 2010 8:22 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Potrzebny tymczas dla maluszków!

Marysiu-Agatka i Kasia są pod blokiem,nie ma na nie chętnych :( :( !
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon sie 16, 2010 8:33 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Potrzebny tymczas dla maluszków!

To by ale bylo fajnie. O ile pamietam, Ania ja dala ciachnac.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon sie 16, 2010 8:39 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Potrzebny tymczas dla maluszków!

Tak!-obie są wysterylizowane!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon sie 16, 2010 9:17 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Potrzebny tymczas dla maluszków!

U Agatki mnie zachwyca, ze ma taka wymowna twarzyczke i jak aniolek wyglada.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon sie 16, 2010 14:05 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Potrzebny tymczas dla maluszków!

mar9 pisze:Mam pytanie: czy Agatka z mojego banerka ma swój własny wątek? a może ma juz swój dom?
Jakoś nie może mi ta kotka dać spokoju (wszystko przez Gibutkową :roll: ).
Jest tak podobna do mojej Agatki i to zarówno z wyglądu jak i charakteru.
Jeśli to łagodna kotka, zdrowa, ciachnięta i bez większych problemów zdrowotnych no i oczywiście bez domu to może ja bym ją wzięła na tymczas. :oops: :roll:
Wprawdzie jestem ciut zakocona, maluchy jeszcze ciągle kichają...
Poza tym nie wiem, czy zechcecie mi ją dać :oops: , no bo moje byłe tymczasy (Basieńka z Łodzi i Uszatek z Wrocławia) nie miały szczęścia.


A moze jednak cudy sie zdarzaja?
tak mocno bym chciala wierzyc.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Ewschen

 
Posty: 829
Od: Sob mar 08, 2008 19:40
Lokalizacja: Hargesheim

Post » Pon sie 16, 2010 15:22 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Potrzebny tymczas dla maluszków!

mar9 pisze:Mam pytanie: czy Agatka z mojego banerka ma swój własny wątek? a może ma juz swój dom?
Jakoś nie może mi ta kotka dać spokoju (wszystko przez Gibutkową :roll: ).
Jest tak podobna do mojej Agatki i to zarówno z wyglądu jak i charakteru.
Jeśli to łagodna kotka, zdrowa, ciachnięta i bez większych problemów zdrowotnych no i oczywiście bez domu to może ja bym ją wzięła na tymczas. :oops: :roll:
Wprawdzie jestem ciut zakocona, maluchy jeszcze ciągle kichają...
Poza tym nie wiem, czy zechcecie mi ją dać :oops: , no bo moje byłe tymczasy (Basieńka z Łodzi i Uszatek z Wrocławia) nie miały szczęścia.

Marysiu :1luvu:
I kiedy Ty w końcu przestaniesz pisać tak jakby odejście Uszatka było Twoją winą? On miał nowotwór, poważny nowotwór, to uszko przecież paprało się długo przed tym jak do Ciebie przyjechał, to Ty go przebadałaś i od początku było wiadomo że to jest nowotwór nieuleczalny, wetka nie dawała żadnych nadziei. Walczyłaś o niego do samego końca, a nawet dłużej niż kto inny by walczył. Miał u Ciebie wszystko czego potrzebował, wspaniałą opiekę, a przede wszystkim dużo miłości. Nikt inny mu nie dał tyle co Ty i za to będę ja i inne dziewczyny Ci za to wdzięczne.
Ja mogę poręczyć za Marysię. I myślę że Agatka miałaby szansę znalezienia domku na stałe, szczególnie że zrobił się z niej miziak większy niż Kasia.
Dziewczynki obydwie miały wątek - chyba przewodnim wątkiem był wątek Kasi -pingwinki. Jak znajdę to wkleję.

EDIT: Znalazłam :) viewtopic.php?f=13&t=107630&start=525
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 16, 2010 16:42 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Potrzebny tymczas dla maluszków!

Gibutkowa pisze:
mar9 pisze:Mam pytanie: czy Agatka z mojego banerka ma swój własny wątek? a może ma juz swój dom?
Jakoś nie może mi ta kotka dać spokoju (wszystko przez Gibutkową :roll: ).
Jest tak podobna do mojej Agatki i to zarówno z wyglądu jak i charakteru.
Jeśli to łagodna kotka, zdrowa, ciachnięta i bez większych problemów zdrowotnych no i oczywiście bez domu to może ja bym ją wzięła na tymczas. :oops: :roll:
Wprawdzie jestem ciut zakocona, maluchy jeszcze ciągle kichają...
Poza tym nie wiem, czy zechcecie mi ją dać :oops: , no bo moje byłe tymczasy (Basieńka z Łodzi i Uszatek z Wrocławia) nie miały szczęścia.

Marysiu :1luvu:
I kiedy Ty w końcu przestaniesz pisać tak jakby odejście Uszatka było Twoją winą? On miał nowotwór, poważny nowotwór, to uszko przecież paprało się długo przed tym jak do Ciebie przyjechał, to Ty go przebadałaś i od początku było wiadomo że to jest nowotwór nieuleczalny, wetka nie dawała żadnych nadziei. Walczyłaś o niego do samego końca, a nawet dłużej niż kto inny by walczył. Miał u Ciebie wszystko czego potrzebował, wspaniałą opiekę, a przede wszystkim dużo miłości. Nikt inny mu nie dał tyle co Ty i za to będę ja i inne dziewczyny Ci za to wdzięczne.
Ja mogę poręczyć za Marysię. I myślę że Agatka miałaby szansę znalezienia domku na stałe, szczególnie że zrobił się z niej miziak większy niż Kasia.
Dziewczynki obydwie miały wątek - chyba przewodnim wątkiem był wątek Kasi -pingwinki. Jak znajdę to wkleję.

EDIT: Znalazłam :) viewtopic.php?f=13&t=107630&start=525

och Gibutku :oops: :oops: :oops:
ale dzięki za "rekomendację" i link, wkleiłam do niego moje pytanie z tego wątku
jeśli dziewczyny się zgodzą to pozostaje tylko problem transportu ale to już tylko szczegół, chyba... :oops: :roll:
ps. wolnej chwili poczytam tamten wątek w całości
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sie 16, 2010 19:30 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Potrzebny tymczas dla maluszków!

:1luvu: i z wzruszenia :placz:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon sie 16, 2010 19:35 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Potrzebny tymczas dla maluszków!

Dziewczyny, nie jestem w stanie teraz myśleć racjonalnie, z powodu Myszki. :cry:
Dziękuję za chęć pomocy Agatce, ale muszę rozważyć czy będzie to dobre dla Kasi, która wtedy zostanie sama, a przecież one teraz razem nawet śpią.
Byłam właśnie u nich na karmieniu, a pada jak chorobcia. Agatka czekała pod balkonem na mnie a Kaśka była w środku, ale gdy tylko mnie usłyszała, to już była koło Agatki.

W bloku obok na jedzonko przyszła mała szylkrecia i ten czarnuszek pogryziony. Rany ładnie mu się już zasklepiły.
Nie pozwalają bliżej do siebie podejść bo zaraz wieją. Chciałam zobaczyć jak blisko mogę podejść do nich.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40399
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 34 gości