[Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

Pani Agatko wiem od pani Danusi że Sopel(-ek)ka ma nowy domek widziałam fotki na kotkowie, super cieszę się bardzo!!!!! Niech takie cuda zdarzają się codziennie!!!

monia3a jutro jak będę wracać ze szkoły to zobaczę czy tego psiaka nie będzie. Może jak go "przypadkowo" znajdę to rodzice będą łaskawsi :roll:

A który to dokładnie przystanek :?:

Marzena - podaj mi na pw swój email. Prześlę Ci nowy wzór umowy.

1969ak
możesz także mnie przesłać taką aktualną umowę? może być potrzebna. Biały kić, którego wczoraj pani wzięła, dzisiaj oddała, bo z analizy kosztów utrzymania kota wyszło jej, że dwóch nie da rady wyżywić.
Mieszkanie 3-pokojowe, samochód, pers, dwie osoby z dochodami na dwie mieszkające w domku - na kota nie wystarczy ...Trudno świetnie. nie wystarczy, to nie

.
Były także 2 doradczynie na kanapie - jak z Boy`a Żeleńskiego:
"w swojej wiecznej sukni bordo
ze swą beznadziejnie tępą, powiedzmy otwarcie - mordą".

Plinko, Plinkusiu - możesz przyjechać na sesję zdjęciową? U mnie w domku białaczka, boję się o kicia, trzeba szybko działać. A nie chciałabym, żeby tułal się między domkami, był dotąd na ulicy, wystarczy jak na 3-miesięczne stworzenie.
Powiedzcie, ze będzie dobrze ...proszę.

bozennak pisze:
Marzena - podaj mi na pw swój email. Prześlę Ci nowy wzór umowy.

1969ak
możesz także mnie przesłać taką aktualną umowę? może być potrzebna. Biały kić, którego wczoraj pani wzięła, dzisiaj oddała, bo z analizy kosztów utrzymania kota wyszło jej, że dwóch nie da rady wyżywić.
Mieszkanie 3-pokojowe, samochód, pers, dwie osoby z dochodami na dwie mieszkające w domku - na kota nie wystarczy ...Trudno świetnie. nie wystarczy, to nie .
Były także 2 doradczynie na kanapie - jak z Boy`a Żeleńskiego:
"w swojej wiecznej sukni bordo
ze swą beznadziejnie tępą, powiedzmy otwarcie - mordą".

Plinko, Plinkusiu - możesz przyjechać na sesję zdjęciową? U mnie w domku białaczka, boję się o kicia, trzeba szybko działać. A nie chciałabym, żeby tułal się między domkami, był dotąd na ulicy, wystarczy jak na 3-miesięczne stworzenie.
Powiedzcie, ze będzie dobrze ...proszę.

Będzie dobrze, musi być!!!!!!!!!!:)))))))))))

Trzymam kciuki :wink:

Beza - dziękuję za wsparcie.
Mój Syczek wyraźnie jodłuje i grucha - czyżby szła wiosna? Przecież on ma niecałe 5 miesięcy i jest chory!

Co za fatalny dzień. W domku stojacym pod balkonem u mojej mamy nieżywy zamarzniety kiciuś burasek. Kooooszmar
Piesek był na przystanku przy Biurze Pracy na ul. Sienkiewicza, jutro go z pewnością nie będzie.

ojej to szok, jakiś mały kiciuś?? Boże jakie biedactwa, a idzie ponoć mróz do -30 na weekend....

Kocia Lady- około roczny kotek,
Bożenko a gdzie ta biała kicia teraz przebywa?

MalgorzataJ pisze:Kocia Lady- około roczny kotek,
Bożenko a gdzie ta biała kicia teraz przebywa?

Małgosinko, kicia jest u mnie w domku - a nie jest szczepiona na białaczkę, w ogóle nie jest na nic szczepiona, miała tylko test białaczkowy i wyszedł negatywny, Sykuś jej zagraża strasznie - no więc jestem trochę bezradna.
Kicia ma książeczkę zdrowia i 3-miesiące życia, dotąd była na ulicy, zabrałam w ubiegły czwartek.

MalgorzataJ pisze:Co za fatalny dzień. W domku stojacym pod balkonem u mojej mamy nieżywy zamarzniety kiciuś burasek. Kooooszmar
Piesek był na przystanku przy Biurze Pracy na ul. Sienkiewicza, jutro go z pewnością nie będzie.

Przespaceruję się Sienkiewicza.

bozennak pisze:możesz także mnie przesłać taką aktualną umowę? może być potrzebna.

Oczywiście, proszę prześlij mi swój e`mail.

Czy tak śpią Wasze futra :?:

Ula -dziękuje za umowę.

Hej dziewczyny i chłopaki oczywiście

, mam zagadnienie techniczne do mądrzejszych, bo ja :mrgreen:

, jak wcześniej miałam wiadomości na pw, to przychodziło mi powiadomienie na maila, że mam, teraz starałam się o adopcję kici, no niestety ... za daleko, a raczej problem z innymi kotami.... w skrócie - nie chcą ryzykować. Natomiast chodzi mi o taką kwestię, że założycielka wątku przysłała mi pw, a ja powiadomienia na maila nie miałam. Zalogowałam się i przez przypadek zajrzałam do wiadomości i znalazłam, że odpisano mi na pw i tu już może pytanie, czy ja coś mam zmienić w ustawieniach, żeby otrzymywać powiadomienia na maila, a jeśli tak to jak ? Czy tak bywa, że nie ma powiadomienia. Pozdrawiam

Chcę się pochwalić: w te straszne mrozy mam 3 kocich paniczów na tymczasie:
- najmłodszy Mieszko Czarny znaleziony na drzewie, gdzie się schronił od piesków;
- Beniaminek ok. 1 roku z DPS-u, też czarny; widzący świat tylko jednym oczkiem, okaleczony, ale sympatyczny;
- Tygrys z Wyszyńskiego bury, kilkuletni kocur; dzikawy, ale już nie beczy po swojemu; tu chce przetrwać mrozy.
Właśnie wróciłam z Mieszkiem Czarnym od lekarza - jest lepiej, ale nadal trzeba podawać antybiotyk;
od wieczora niedzielnego było z nim niedobrze, jednak jest nadzieja, że wszystko zmierza ku lepszemu.
I tak bardzo się cieszę, i bardzo dziękuję Pani Bogusi za wożenie nas do Zwierzaka.
Okropnie bałam się, aby znowu nie było to, co najgorsze....
Ciepełka wewnętrznego na tę mroźną zimę życzę....

Dziewczyny gdzie dokładnie był ten piesek ? przy PUPie, może pójdę sprawdzę, najwyżej zabiorę do domu jeśli nie jest duży, a jak młody to tym lepiej. Boże serce mnie boli na takie sytuacje, piszcie migusiem! Ewa

[Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

Kto przegląda forum