SchronWro - koniec

[_leśna_]

Hmm koszyk się zepsuł
tam gdzie on leżał zrobiła się w nim dziura, nie wiem może się już wyrobił, i dodatkowo niestety koty tam sikały i częste mycie tez miało w tym swój udział, powiedzmy że koszyczek zapadł się pod kotem no i wystawały z tego potem jakieś ostre połamane kawałki wikliny

[Mruczeńka1981]

W tamtym roku miałyśmy łatwiej-na tyłach było o wiele mniej kotów. Jedynym wyjściem z tej tragicznej sytuacji jest ogrom ogłoszeń. Mam teraz strasznie mało telefonów, dosłownie dwa na tydzień. Tym niczego nie zwojujemy. Błagam Was o ogłoszenia wszędzie, gdzie się da!!!!

[BOZENAZWISNIEWA]

Strasznie to smutne jest...nie dałabym rady pracowac w schronie....to nie dla mnie....Trzymam kciuki za DOMKI KOTECZKOM...
a MNIE MOJE WKURZYŁY NA MAKSA DZISIAJ...JAKIS(ES) KOTY robia mi pod schodami na pietro,gdzie sprzet AGD trzymamy -WSZYSTKO OWALIŁY, CHOLERKI JEDNE, muszę tylko dorwać jaki to skunks jeden-5 kuwet w domu...i żwirek 3 x dziennie czyszczony...no aż mnie głowa rozbolała...Ostatnio załatwiły mezowi płyty do kompa...dobrze,ze nie widział...teraz to sama na nie wkurzona jestem...
Kizia juz duzo lepiej sie czuje,oczko i szef po sterylce ładniutko sie goi....diabełek wariuje i mniej zafafluniony...ma apetyt...Pozdrawiam cioteczki kochane....kiedy Serducho jedzie do nowego domku i co to za kot z amputowana noga na wybiegu(czarny).Pa

[BOZENAZWISNIEWA]

W tamtym roku miałyśmy łatwiej-na tyłach było o wiele mniej kotów. Jedynym wyjściem z tej tragicznej sytuacji jest ogrom ogłoszeń. Mam teraz strasznie mało telefonów, dosłownie dwa na tydzień. Tym niczego nie zwojujemy. Błagam Was o ogłoszenia wszędzie, gdzie się da!!!!

Ja to juz ręce w Siedlcach załamałam-zero telefonów-i wet szuka i Tygodnik i ja na NK i znajomi do swoich galerii-zero ...a maluszki rosna,szczególnie 2 buraski spore sa-jedna dziewczyneczka taka malutka jest z miotu i wstydliwa....nie wiem co to dalej będzie....Samantha miała isc do domku i nic -nie odzywaja sie...nie bede nikomu kociaka wciskac na siłe...Mój ostatni telefon ws,adopcji to jak Kitke brali...nic...

[Monisek]

Zrobiłam maluszkom allegro:
http://allegro.pl/show_item.php?item=741993219

[jessi74]

Straszny smutek bije z tych zdjęć

i znowu tyle małych kociaków

[mawin]

Sszukamy DT/DS.
Chyba teraz DT dla koteczki z łapką i kocim katarem pilnie poszukiwany!!!. Kto może ją wziąć??

[honda11]

Szukamy DT/DS.
Chyba teraz DT dla koteczki z łapką i kocim katarem pilnie poszukiwany!!!.
Kto może ją wziąć?

Dzisiejsze zdjęcia ze schronu - BARAK


Ta koteczka (1 rok) jest w najgorszym stanie ze wszystkich kotów.
Zagilona, zasmarkana, nic nie je, ma złamaną łapę. Ponoć dostaje jakieś leki.

[BOZENAZWISNIEWA]

Szukamy DT/DS.
Chyba teraz DT dla koteczki z łapką i kocim katarem pilnie poszukiwany!!!.
Kto może ją wziąć?

Dzisiejsze zdjęcia ze schronu - BARAK


Ta koteczka (1 rok) jest w najgorszym stanie ze wszystkich kotów.
Zagilona, zasmarkana, nic nie je, ma złamaną łapę. Ponoć dostaje jakieś leki.

[/qu



Trzymam kciuki-najlepiej,zeby ktos ja tam juz zoperował porzadnie...najgorsze,ze ja tu nie mam specjalisty.Trzymam kciuki

[czarno-czarni]

viewtopic.php?f=20&t=100058

zapraszam!

[Iskra_]

Przepraszam, ale co to znaczy że kotka czeka na wykocenie?

[BOZENAZWISNIEWA]

Przepraszam, ale co to znaczy że kotka czeka na wykocenie?

To znaczy, cze czekaja jak urodzi-z tego co sie orientuje(jesli sie myle to przepraszam),ale maluszki sie usypia...a ona staje sie mamka dla innych juz starszych...

[Iskra_]

tak sobie pomyślałam, ale stwierdziłam, że to nie możliwe.
Dlaczego nie robią sterylizacji aborcyjnych?

[BOZENAZWISNIEWA]

tak sobie pomyślałam, ale stwierdziłam, że to nie możliwe.
Dlaczego nie robią sterylizacji aborcyjnych?

Mysle,ze to juz zawansowane ciaze i najlepszy jest poród naturalny...ale nie wiem.Czy to wazne?Tyle bezdomnych zwierzaków...Szukam domku dla 4 maluszków stad...i nic-sa zdrowe,zadbane...i nie ma chetnych...

[Agness78]

Szukamy DT/DS.
Chyba teraz DT dla koteczki z łapką i kocim katarem pilnie poszukiwany!!!.
Kto może ją wziąć?

Dzisiejsze zdjęcia ze schronu - BARAK


Ta koteczka (1 rok) jest w najgorszym stanie ze wszystkich kotów.
Zagilona, zasmarkana, nic nie je, ma złamaną łapę. Ponoć dostaje jakieś leki.

Co z tą kicią? Czy wiadomo coś więcej? Kiedy zamierzają zrobić coś wreszcie ze złamaną łapką?