Bielskie BiedyII-Guliwerek w domu :):)

Ale czy to znaczy, że złamanie nadal się nie zrosło, czy jest jakiś stan zapalny?

no, złamanie nadal się nie zrosło. Na rtg widać że tworzy się odczyn kostny (nie wiem czy dobrze zapamietałam nazwę, organizam zaczął sam zalewać złamanie), ale do całkowitego zrośnięcia jeszcze daleko.

Płatek na szczęście się czuje znacznie lepiej. W weekend sam nawet się bawił myszką i jedynym objawem jest tylko to że wiecej poleguje, ale przynajmniej łapki pracują jak należy..

Dziś jedą zaszczepić małego Guliwerka.

Biedny połamaniec

Berni, gdybyś kiedyś potrzebowała na szybko internet w Bystrej to zapraszam na swoją stronę górki, choć nie gwarantuję że zawsze działa. A bez internetu i tak zapraszam (gdybyś np. spacerowo się tu zapędziła).

oh, spacer na drugą stronę górki to mamy w planach
tylko chyba muszę kondycje poćwiczyć

wczoraj troszke brodzenia w lesie po śniegu i dziś mam nieczynną jedną łydkę

Ciekawe czy mój Scoobiś przypadnie Margo do gustu

Mam nadzieje że dziś już net bedzie grzecznie nadawał z domku.
Tym bardziej że mam nowe zdjęcie Bystrzaka (który jak widzę ma całkiem pokaźne stadko fanek :mrgreen:

) i bardzo się mi podoba i chcialam Wam pokazać.

A propo zdjęć. Z najnowszym KOCIE jest zdjęcie Pixie, Dixie i Pana Jinksa autorstwa Carmelli!!!!!!

Ło rety! A są podpisani? Lecę kupić KOTA!!!!

Oo, ale sławy wychowałaś! Jak się będę wybierać dalej niż do lokalnego spożywczaka to spróbuję namierzyć tego KOTA.

A odnośnie

berni pisze:oh, spacer na drugą stronę górki to mamy w planach
tylko chyba muszę kondycje poćwiczyć wczoraj troszke brodzenia w lesie po śniegu i dziś mam nieczynną jedną łydkę
Ciekawe czy mój Scoobiś przypadnie Margo do gustu

to sama mam obity tyłek po wizycie na lodowisku i właśnie wczoraj, również w lesie (że też na siebie nie wpadłyśmy) uczyłam się zjeżdżać na biegówkach (normalne narty mam opanowane ale biegówki w wersji z górki mnie sponiewierały) i mam już poobijane wszystko. Kochamy ten śnieg, co?
A Margo lubi chłopców (szczególnie jak się dają zdominować) więc nie powinno być awantury.

Słuchajcie, czy Carmella to J? Jeśli tak, to znalazłam odpowiednie zdjęcia w KOCIE

berni pisze:A propo zdjęć. Z najnowszym KOCIE jest zdjęcie Pixie, Dixie i Pana Jinksa autorstwa Carmelli!!!!!!

Widziałam! Śliczne.

Czy Carmella to J?

berni... plizzzz - pw masz bardzo pilne

Tak Arsnova - carmella to Justyna :wink:

A ja nie mogę tego Kota kupić...nie ma

Za Bursztynka i szczepienie Guliwerka :ok:

zdjęcie jest malutkie, więc nie ma się nad czym rozwodzić

o tym, że jest zdjęcie doniosła mi opiekunka Pixie - powiedziała, że ten mały łepek poznałaby wszędzie

PS Arsnova, czy możesz wyedytować moje nazwisko z postów, proszę.

Mahob, ja chyba znów będę w Krakowie, więc jak coś to mogę pożyczyć KOTa

W numerze charakterystyka mojej ukochanej rasy i dużo misiowatych zdjęć

mahob pisze:Tak Arsnova - carmella to Justyna
A ja nie mogę tego Kota kupić...nie ma

Za Bursztynka i szczepienie Guliwerka

wszyscy wykupili ze wzgledu na zdjecie Pixie, Dixie i Pana Jinksa :mrgreen:

O Bursztynku a własciwie o jego perypetiach z opatrunkami już nie mam sił pisać....dziś znowu bedzie wielka improwizacja żeby opatrunek nie ocierał tych ran po otarciach, które ledwo udało się jako tako zagoić.Łapka znowu niemożliwie spuchnieta

Guliwerek zaszczepiony.
Niestety domek z niego zrezygnował, w sobotę adoptował innego kocurka...pewnie nie chcieli czekać...to własnie ogromne minusy i problemy DT które nie mieszkają w wiekszych miastach, gdzie domki mogą na miejscu obejrzeć koty i w ciagu kilku dni (czasami i dnia) dostać kociaka

w domu net nadal nie działa, tzn pojawia się na chwilke i znika. Wina pogody, ja ciągle mam radiowy net...

Carmella, wyrzuciłam nazwisko. Przepraszam, nie wiedziałam, czy Ty to Ty

Mahob, KOT jest do kupienia w EMPIKU!!!
Szkoda, że Guliwerka nie wzięli... chociaż z drugiej strony Berni tak go lubi....

Bielskie BiedyII-Guliwerek w domu :):)

Kto przegląda forum