maciaszku-dzieki
popmonmamo-spytam presesów
Happy-odezwe sie, na razie nie mysle zbytnio

, ale cos tam kiełkuje
-------------
mam jedna fajna wieść
mail od burej Oli
cyt
...
Witam,
Burasia ma się świetnie. Byliśmy wczoraj u weterynarza, jeszcze tylko jedno opakowanie Synoluxu i myślę, że będzie ok.
Teraz w domu każdy się awantutruje, żeby tylko z nią spać, normalnie wojna. Wszyscy chcą mieć ją przy sobie, no oprócz teściowej. Śmiać mi się chciało, jak Burasia zobaczyła przez okno psa i zaczęła na niego warczeć. Ona jest taka kochana.
pozdrawiam
Żaneta
-
a teraz cóz juz nie wesoło
chyba sie zbytnio nie zdziwicie jak napisze ze znów nowe koty
nowa mama z synkiem
trzy kocurki z piatki ciachniete-jeszcze mało kumajace, jutro z rana ida na kociarnie.
zwolnia jedna klatke, im tyle bedzie ich wolnych.
Chociaz tez nie wiadomo, bo moze własnie jakis w pudle, albo np. piec juz w schronie
To jest nie do wytrzymania
-
na kociarni Eryk wspina sie po nidze, Fraszka wszystkich bije za to,ze to nie ja głaskają, Wyjec cicho wyje proszac o uwage, a na rekach wchodzi pod kurtke i udaje ,ze kota nie ma.moze liczy na to,ze niechcacy go nie zauważę tam i wezme ze sobą
Nawet Niania strasznie prosi o uwage i głaski mruczac juz z daleka.
----
Gwiazdor nadal trzepie lepkiem

-jam nie wet, ale stawiam na polipa w uchu-głęęęboko
---
dom , na razie tymczasowy, ale z mozliwoscia zostania znalazła mała czarno-biała dziewuszka
Jestem z jej Panią w kontakicie, wszystko zalezy od reszty rodziny, albo kicaa bedzie szukac domu stałego, albo wszystkich zawojuje i zostanie.
Maja juz jednego kota
tak o niej pisłam w piatek
maluszek wczorajszy znalzł dom, w jego klatce zstałam dzis mała biało-czarna panienkę-
Dziecko, po jej tygodniowym pobycie w domu, znalazło sie w szpitalu ze wzgledu na alergię.Tyle wiem.
kicia odrobaczona w domu, dzis zaszczepiona w schronisku
mruczacy przytulak
---------------
( jutro mam tak w pracy, ze moge nie moc odbierac nawet telefonów, nie gniewajcie sie jak co)