K-ów, Wacuś Nóżka nie żyje :(((((( FIP, co z resztą???

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon lut 16, 2009 16:22

anna09 pisze:Proszę nas tu nie wywoływać, bo my non stop trzymamy rękę na pulsie, tylko nie zawsze go wyczuwamy :wink:
Naturalnie będziemy obie - znaczy anna09 + mjs. Wprawdzie NIE ZNOSIMY Trambaru, ale Wasze towarzystwo nam zrekompensuje wszelkie niedogodności. Ha! ładnie z tego wybrnęłam :wink: A anna09 siedzi obok i wrzeszczy, cytuję : "Lizus, lizus!".

Dlaczego nie spotykamy się w nowej siedzibie? Miała być parapetówka....


i będzie, ale po pierwsze na razie z pajęczyn można sobie utkać tam hamaczki, a po drugie łatwiej tam było wejść jak lokal był do przetargu, bo można było go oglądnąć, teraz zamknięty na 4 spusty do czasu podpisania umowy :wink:

wybrnęłaś super aczkolwiek może mam rozdwojenie jaźni, bo jedna anna09 pisze a druga krzyczy "lizus"? :wink:

a btw, czy jakoś umówiłaś się z panią na odbiór karmy od niej z Kapelanki?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 16, 2009 16:27

Spokojnie Tweety, z anną09 wszystko w porządku, tylko nie wylogowała sie z mojego miau i post poszedł na Jej konto :D

Karma jest już u mnie.
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 16, 2009 16:44

Tweety pisze:
Miuti pisze:Czy to jest to miejsce, gdzie ostatnio byliśmy?


tak, mam nadzieję, że Angole znaczy ten typ Anglików co ostatnio będzie się darł gdzie indziej :twisted:

Ja tez mam taka nadzieje, chociaz przy obecnym kursie euro takie angolskie typy nas zaleja :conf: :strach:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon lut 16, 2009 17:15

tesknie za Kosmą. wpadłby do kuchni, poczulil z misią, rozkręciłby ją. Ucywilizował.Brakuje mi tego kicaka strasznie ;)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 16, 2009 17:15

Tweety pisze:Kinya, z Twoją kotką jest wszystko ok, natomiast dzisiaj odeszła szylkrecia, córeczka Liwii :cry: W piątek miała sterylkę, wczoraj wszystko było ok ... Poprosiłam o sekcję, bo są jeszcze jej dwie siostry do ciachnięcia :(


Boze....
Z dobrych wieści Liwia prawdopodobnie znalazła fajowy dom. Mail od Pani mnie urzekł.
Co z Mikołajkiem? Bardzo liczyłam na to, ze pojadę z nim dziś do weta. Może sie uda, ale nie wiem jak mialabym zdążyć. Chybamusze zadzwonic do Marka

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 16, 2009 17:24

kastapra pisze:
Tweety pisze:Kinya, z Twoją kotką jest wszystko ok, natomiast dzisiaj odeszła szylkrecia, córeczka Liwii :cry: W piątek miała sterylkę, wczoraj wszystko było ok ... Poprosiłam o sekcję, bo są jeszcze jej dwie siostry do ciachnięcia :(


Boze....
Z dobrych wieści Liwia prawdopodobnie znalazła fajowy dom. Mail od Pani mnie urzekł.
Co z Mikołajkiem? Bardzo liczyłam na to, ze pojadę z nim dziś do weta. Może sie uda, ale nie wiem jak mialabym zdążyć. Chybamusze zadzwonic do Marka


to ta pani ze stolycy?
Marek jest w pracy, Wiesia miała iść do weta. Nie jest dobrze, on zjadł dzisiaj 2 plasterki salcesonu i chyba to wszystko za całodzienny posiłek :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 16, 2009 17:38

Tweety a co z ciachaniem małych? Ja bym cięła, bo one już nie takie małe. Ja na pewno Arbuza będę umawiać, jak tylko zdrowy będzie, to może by wszystkie trzy? to i tak najwcześniej za dwa tygodnie by było.

aania

 
Posty: 3282
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Pon lut 16, 2009 17:39

aania pisze:Tweety a co z ciachaniem małych? Ja bym cięła, bo one już nie takie małe. Ja na pewno Arbuza będę umawiać, jak tylko zdrowy będzie, to może by wszystkie trzy? to i tak najwcześniej za dwa tygodnie by było.


można już chyba będzie, może złagodnieją troszkę

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 16, 2009 17:48

no to będę umawiać. p. Ola ma długie terminy

aania

 
Posty: 3282
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Pon lut 16, 2009 17:49

Tweety pisze:
kastapra pisze:
Tweety pisze:Kinya, z Twoją kotką jest wszystko ok, natomiast dzisiaj odeszła szylkrecia, córeczka Liwii :cry: W piątek miała sterylkę, wczoraj wszystko było ok ... Poprosiłam o sekcję, bo są jeszcze jej dwie siostry do ciachnięcia :(


Boze....
Z dobrych wieści Liwia prawdopodobnie znalazła fajowy dom. Mail od Pani mnie urzekł.
Co z Mikołajkiem? Bardzo liczyłam na to, ze pojadę z nim dziś do weta. Może sie uda, ale nie wiem jak mialabym zdążyć. Chybamusze zadzwonic do Marka


to ta pani ze stolycy?
Marek jest w pracy, Wiesia miała iść do weta. Nie jest dobrze, on zjadł dzisiaj 2 plasterki salcesonu i chyba to wszystko za całodzienny posiłek :(


Nie, Pan ze stolycy się nie odezwał, może i dobrze bo Liwka zamieszka na Kraszewskiego :D
Potrzebuje kicie dla drugiej Pani ktora byla chetna na Liwke, jakies pomysly?
Mikołaj musi dojść do siebie, nie biorę pod uwagę innej opcji :(

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 16, 2009 17:51

Jeśli chodzi o Tadka niejadka, to ja sugeruję VAYO, podawałam to Tymce strzykawką na zmianę z gerberkiem mięsnym i convem. Pluła, ale w koncu zaskoczyła. A teraz siedzi obrzarta na moich kolanach i mruczy.
Wizyta Tymy w potencjalnym domku odbyła się dobrze, nie zrobiła nic tulącej ją Elwirce (chodź, umyję ci głowę, będę cię pieścić i całować, zrobię ci kolację itp.), a więc cierpliwość ma dużą.
Ja już spreparowałam pierwszy opis Koty. Obrobię foty i podeślę do dziewczyn - anonsowaych. Ahoj, ja i grypa.

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon lut 16, 2009 18:41

kastapra pisze:
Tweety pisze:
kastapra pisze:
Tweety pisze:Kinya, z Twoją kotką jest wszystko ok, natomiast dzisiaj odeszła szylkrecia, córeczka Liwii :cry: W piątek miała sterylkę, wczoraj wszystko było ok ... Poprosiłam o sekcję, bo są jeszcze jej dwie siostry do ciachnięcia :(


Boze....
Z dobrych wieści Liwia prawdopodobnie znalazła fajowy dom. Mail od Pani mnie urzekł.
Co z Mikołajkiem? Bardzo liczyłam na to, ze pojadę z nim dziś do weta. Może sie uda, ale nie wiem jak mialabym zdążyć. Chybamusze zadzwonic do Marka


to ta pani ze stolycy?
Marek jest w pracy, Wiesia miała iść do weta. Nie jest dobrze, on zjadł dzisiaj 2 plasterki salcesonu i chyba to wszystko za całodzienny posiłek :(


Nie, Pan ze stolycy się nie odezwał, może i dobrze bo Liwka zamieszka na Kraszewskiego :D
Potrzebuje kicie dla drugiej Pani ktora byla chetna na Liwke, jakies pomysly?
Mikołaj musi dojść do siebie, nie biorę pod uwagę innej opcji :(




A lusia? wszyscy znajomi sa nia zachwyceni:) a biedny Tornado został sterroryzowany przez nią:(

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 16, 2009 21:05

miszelina pisze:POTWIERDZONE MIEJSCE SPOTKANIA:
TRAMBAR, uL. STOLARSKA, zaraz za Konsulatem USA
godz. 19.00
Czekolada, piwo (Paulaner pychota!) oraz inne napoje zapewnione!

JEST DUZY PROBLEM!!!
dowiedziałam się nieoficjalnie, że ze względu na szczyt NATO okolice Rynku, a przede wszystkim Stolarska (i lokale na niej) mają być we czwartek i piątek zamknięte do 20.00.
Pytanie: czy przesuwamy spotkanie na 20.00 czy zmieniamy lokal (poza centrum. Kto ma jakieś propozycje?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon lut 16, 2009 21:13

Sasza zrobił krok do przodu-zszedł z sufitu, ajk ja byłam w pracowni. mało tego do tejże pracowni zaglądał, chyba wtrząśnięty po prostu, bo miętosiłam krówcię i nawet dała mi się wziąść na kolana :wink: jak tak dalej pójdzie, to jak ja już będę siwa, to Sasza będzie całkiem domowym kotkiem :lol:

aania

 
Posty: 3282
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Pon lut 16, 2009 21:24

kastapra pisze:
Tweety pisze:
kastapra pisze:
Tweety pisze:Kinya, z Twoją kotką jest wszystko ok, natomiast dzisiaj odeszła szylkrecia, córeczka Liwii :cry: W piątek miała sterylkę, wczoraj wszystko było ok ... Poprosiłam o sekcję, bo są jeszcze jej dwie siostry do ciachnięcia :(


Boze....
Z dobrych wieści Liwia prawdopodobnie znalazła fajowy dom. Mail od Pani mnie urzekł.
Co z Mikołajkiem? Bardzo liczyłam na to, ze pojadę z nim dziś do weta. Może sie uda, ale nie wiem jak mialabym zdążyć. Chybamusze zadzwonic do Marka



Nie, Pan ze stolycy się nie odezwał, może i dobrze bo Liwka zamieszka na Kraszewskiego :D
Potrzebuje kicie dla drugiej Pani ktora byla chetna na Liwke, jakies pomysly?


czy Liwia to szylkretka i są chętni na takowe ?
w schronisku jest szylkretowa Fifi, oddana przez właściciela
Obrazek

miała pojechać w niedzielę na aukcję i nie wiem czy znalazła nowy dom czy nie

Tunisia

 
Posty: 1878
Od: Czw wrz 25, 2008 20:05
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka, sebans, Szymkowa i 75 gości