S.K.NIEKOCHANE VII-nowy wątek i nowy ''prowadzący'

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 19, 2008 19:37

Kto robi takie fotki cudne ????? :D

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sie 19, 2008 19:40

Ewaa6- :1luvu:
Julitka, M_o-strasznie szkoda ,ze Was nie będzie.

a gdzie sie w koncu spotkamy to ja juz w koncu nie wiem :P :roll:

Ale wstepnie bardziej niedziela-około 15ej
Moony-dasz rade? bo Ty byłaś za sobotą?

iwona-a Ty dasz rade? czy ,,koniujesz,, po urlopie?

Be-kciuki za Wasylke mocne.

Mika-Lola i Mirandaa zakładały takie moskitiery-jakos teraz wracaja z urlopku.

nie byłam dzis w schronisku-miałam rodzinne spotkania-jutro rano zajrze :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sie 19, 2008 20:04

Cocolino jest przepiękny :)

madienka

 
Posty: 247
Od: Sob sie 09, 2008 19:00
Lokalizacja: katowice/mikołów

Post » Wto sie 19, 2008 20:38

Na jutro zamówiłam Felixy. Jesli ktoś chce, to moge jeszcze odstąpić ze swoich 10 puszek.

Cocolino naprawdę przepiękny, a ja mam po nim maluszki :) . Razem z Julitą babciami jesteśmy :wink: .

Mała, ci ludzie, którzy chcą kota, chyba w czwartek przyjadą. Może jednak Mariannę zaproponować? Mam słabość do szylkretek, ale skoro juz mam ich pełen dom, to moze innych uszczęśliwić :lol: .Tylko, czy ona jest zdrowa, bo moja sunia dopiero szczepiona będzie i nie chciałabym, żeby się czymś zaraziła przy spadku odporności po szczepieniu?

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sie 19, 2008 20:43

Marianna jest juz długo po szczepieniu, przeziębienia nie widac zupełnie zadnego, jedno co moze byc to robale.
moge jej podac jutro panacur, pojutrze tez
Ale potem juz musieliby sami.
a o ktorej będą?


Dobry domek?dbajacy?wiesz :wink:

a no i Jenny jest tez szylkretowa-na pierwszej stronie wątku sa fotki

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 20, 2008 6:54

Mała, oni przyjeżdżają po moją suczkę, wiec i tak nie mieliby jak wziąć kota, bo dwa schroniskowe zwierzaki jednego dnia to za duzo. Chcę im jutro powiedzieć o Mariannie i zobaczymy, co ustalą.
Robaki nie sa pewnie problemem. Chodziło mi własnie o drogi oddechowe.

Z panem rozmawiała moja mama i powiedziała, ze jest bardzo fajny, a wiesz jakie ona ma podejście do ludzi :twisted: . Jak ktos przy niej jest "bardzo fajny", to chyba musi tak być :wink: . Niektórzy przeprowadzkę do nowego domu zaczynają od pozbycia sie "starych" zwierząt, a oni chcą od razu psa i kota, bo dotąd nie mogli mieć.

Jenny widziałam, ale nie mogę jej nawet wziąć tak, jak Arizony, bo mam teraz tymczasowiczkę mix husky, która, gdyby tylko mogła, to zadusiłaby kota lub małego psa :evil: .

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 20, 2008 7:22

Mała1 pisze:
iwona-a Ty dasz rade? czy ,,koniujesz,, po urlopie?



nie byłam dzis w schronisku-miałam rodzinne spotkania-jutro rano zajrze :wink:


to zależy o której godzinie :roll: .

O której będziesz w schronie? dasz rade po południu.
Ja do Pana od Zuzi będe dzwonić około 15,00, mam nadzieję że się nie rozmyśli.


Livy serdecznie dziękujemy za wpłatę 70zł na koty Katowickie
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro sie 20, 2008 7:54

Dzięki Tangerine, dzieki Mała za wstawienie fotek.
Takim kotkiem jak Mały nie mozna sie nie chwalić, tym bardziej, że wszystkie miałysmy udział w ratowaniu jego kruchego, maleńkiego życia.
Piekny mlodzieniec z niego wyrósł a i charakter ma niesamowity - całusny bardzo.
Karee - fotki robiła przyjaciółka mojej córki. Zdolna jest prawda?

Julita W.

 
Posty: 80
Od: Wto lip 24, 2007 11:22
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sie 20, 2008 9:04

Mylek, mam 2 kuwety: jedna balkonową, a jedną ubikacyjną ;) - damy radę. Co do kontaktu, przesłałam Ci na pw mój nr. Jakby co, dzwoń

Mała, postaram sie byc w niedzielę
15.00 brzmi dużo lepiej, niż 13.00 :) ). Tak czy tak widzimy się z okazji Bożenki. :kitty:
tylko nie w bazancie, błagam...

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 20, 2008 9:24

Echhh
duzo by pisac znów
o kazdym kocie coś mozna

Iwona-byłam rano-zalezało mi na ,,widzeniu,, z wetem :wink:
Jak bedziesz chciała to zostały puszeczki w wiklinowej budce na kocairni
Zaczne od złych wiesci
Jeden maluszek -czarnuszek skosnooki nie dał rady [i]
Tangerine i Boenka -ten z długowłosa co siedział u góry-ten depresyjny :cry:

długowłosa oki, tylko przydałaby sie jej obednosc człowieka w wiekszej ilosci,
Na poczatku syka, ale na rekach ,przytulona sie uspokaja.

Maluchy z duzej klatki wszystkie oki, jedza.
Krzywołebek jest leczony na to ucho

cudny bialasek z klatki na dole nadal jest :(

Dorosłe w klatkach w miare oki.
królewna podjada suche dla wrazliwych brzuszków.


A na kociarni mam wrazenie ,ze tysiace cudownych,miłych, proludzkich kotek :(
Gdzie te domki.
Kasienka chuda jak szczapa, nie chciała zbyt jeść, ale na rybke sie skusiła.
Zreszta ryba jest przebojem, nawet Kacperkowa i Marianna -zreszta wszystkie chca rybkę.
Waldemar tez pojadł.
Jak jedza te dwie po zmarłym-nie wiem, one nadal zamieraja jak widza ludzi.
Jenny nie jest az taka jak Arizona, owszem, wyrczy na inne, ale bez porównania mniej.

Jaaga-mozesz Panstwu pokazac fotki na www., ale tez jak chca mozemy sie umówic w schronisku-moze chca poznać osobiscie jakiegos kicia.
Jak nie jutro to kiedy im tam bedzie pasować.
w tej chwili tfu tfu, nawet nie słychac pociagnięc nosem na kociarni.no moze ciutek u Waldemara.

Na drzwiach powiesiłam kartke ,ze Bozenka jest zarezerwowana-mam nadzieje, ze nikt jej nie ,, podkradnie,,

Dziewczyny-to zostanmy przy tym siemianowickim ryneczku-bo mam wrazenie ,ze do parku przyjsdzie mniej osób :wink:
czy sie mylę?
No i niedziela-godz 15ta

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 20, 2008 9:29

to kto chce w parku a kto na ryneczku? w parku jest troche weselej i bardziej zielono no i z kostuchny mam tam duzo blizej;)

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 20, 2008 10:27 Piątek

Mała - jak widzisz transport Bożenki w piątek?
Czy możesz jakoś mi pomóc?

Mylek

 
Posty: 91
Od: Pon sie 18, 2008 8:14

Post » Śro sie 20, 2008 10:34 Re: Piątek

Mylek pisze:Mała - jak widzisz transport Bożenki w piątek?
Czy możesz jakoś mi pomóc?

nie martw sie tym zupełnie-ja Bozenke zawioze-Moony mieszka niedaleko.
Chyba,ze tez chcesz byc :wink:
to ogolnie bedzie gdzies w okolicach 17-18tej

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 20, 2008 10:38 Piątek

Tak bardzo chcę też być. Będę miała dla Moony jedzenie dla Bożenki. W piątek kończę pracę o 16.15 na Sokolskiej w Katowicach. Nie wiem co lepsze czy umówić się w schronie czy może u Moony?
Czy mam przywieźć Ci transporter?

Mylek

 
Posty: 91
Od: Pon sie 18, 2008 8:14

Post » Śro sie 20, 2008 10:52

No to umówimy sie chyba w schronisku-bo Moony wraca z pracy chyba przed 18ta. zreszta do piatku jeszcze kuuupa czasu
A transporterek mam :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: banka i 133 gości