Tytek bylejak ;( Malta 3 OPERACJA PO 3 tyg. maluchpilnie DT

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon lip 14, 2008 18:22

dorcia44 pisze:ech kocham polskie morze i zbieranie bursztynów i zachód słońca...wszystko..
kiedyś się jeżdziło ,póki na futra nie zeszłam :lol:


No kochana coś za coś albo rybki albo akwarium
A tak swoja droga jak te futra kolekcjonujesz to by ci sie jeszcze norki przydały do kompletu :lol: :lol: :lol:
Obrazek

"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś..." Antoine de Saint Exupery (Mały Książe)

Dolores

 
Posty: 1707
Od: Nie gru 02, 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Pon lip 14, 2008 18:31

Maltusia musi mieć 3 operacje :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Wynik USG

Wątroba miernie zmniejszona,miąższ wątroby bez cech typowych dla procesu zwyrodnieniowego
Pęcherzyk żółciowy bez złogów,drogi żółciowe nieposzerzone,
Odgałęzienia żyły wrotnej w miąższuwątrobyo zmniejszonej średnicy,lecz o nieznacznym swietle i widocznym nieznacznym przepływie krwi(w kolorze)przez nie świadczące o najprawdopodobniej o częściowym przywróconym unaczynieniu krwi przez układ wrotny.
Żyła główna doogonowa o zwiekszonej prędkości przepływie krwi.
W okolicy wyżej opisanego naczyn widoczny turbulentny przepływ krwi,świadczący onajprawdopodobniej o pojawieniu sie nieprawidlowego połączenia naczyń.
Nerki miernie powiększone o miernej przebudowie miąższu bez cech typowych dla zapalenia przewlekłego miąższu.
Miedniczki nerkowe nieposzerzone,brak złogów
Pęcherz moczowy bez złogów.
Śledziona bez uchwytnych zmian w miąższu ,nieznacznie powiekszona.
Nie uwidoczniono w badaniu innych nieprawidłowości w przepływie naczyniowym.
jelita miernie zgazowane.Brak płynu w jamie brzusznej.

Musze zadzwonic do Galantego i sie umawiac.,nie mam siły.

Aniołku jeszcze raz dziękuje za transport.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 14, 2008 18:41

:cry: :cry:
życzę dużo siły i duuużo zdrowia, trzymajcie się kochani, jestem z Wami :ok:

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Pon lip 14, 2008 18:44

dzięki słonko

trzymam tel. wręku i nie moge zadzwonić.... :cry:

za 10min.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 14, 2008 18:54

Dorciu, ale nie ma zwyrodnienia wątroby, a tego się balismy! Bo to by było całkiem fatalne.

To podłe krążenie się naprawi, obiecuję CI!
Obrazek
Obrazek

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Pon lip 14, 2008 19:04

Dorciu - mocne kciuki dla Ciebie i malutkiej :ok: :ok: Będzie dobrze :ok: :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon lip 14, 2008 19:15

operacja w czwartek ,mam być za 15 min. 15 .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 14, 2008 19:18

szybko, jaki koszt operacji?, pytałaś Dorcia..

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Pon lip 14, 2008 19:38

neris pisze:Dorciu, ale nie ma zwyrodnienia wątroby, a tego się balismy! Bo to by było całkiem fatalne.

To podłe krążenie się naprawi, obiecuję CI!


NERIS Z UST MI TO WYJĘŁAŚ!!!!!!!!!
Dorciu, wiem, że trzecia operacja - rozumiem. Ale widzisz, wątroba jest w dobrym stanie. Nerki też. I śledziona. Z tej "dobrej" wątroby się bardzo cieszę, naprawdę. Bo ja się bałam, że trzecia operacja , a wątroba jest do wyrzucenia. To by było dopiero nieszczęście. Dorotko, naprawdę - spokojnie, dacie radę!!!!!!!!!!!!!
Marcelibu
 

Post » Pon lip 14, 2008 19:51

bardzo bym chciała móc tak mysleć...
ile ta malenka kruszynka sie wymęczy...czy przeżyje...dziewczyny tak bardzo sie boje..... :cry:

kosztów nie znam ,dziś zapłaciłam 120zł za USG ,pieniądze miałam ,zarobione hotelowaniem Myszy :wink: która właśnie dobrała się do wykładziny a wcześniej opie.dzieliła fotela kawałek :twisted:

tż wlazł w g.wno,rozciapciał wszędziej ,zabije go. :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 14, 2008 19:59

dorcia44 pisze:bardzo bym chciała móc tak mysleć...
ile ta malenka kruszynka sie wymęczy...czy przeżyje...dziewczyny tak bardzo sie boje..... :cry:


Dobrze będzie - zobaczysz. Martwić, to trzeby się wtedy, gdyby się okazało, że wątroba do niczego. TO JEST NAJWAŻNIEJSZE - naprawdę!


dorcia44 pisze:tż wlazł w g.wno,rozciapciał wszędziej ,zabije go. :twisted:


Zostaw TŻ-ta, bo to Dusza- Człowiek. Jak sama wlazłaś i rozpaćkałaś - to było dobrze??? :ryk: 8)
:mrgreen:
Marcelibu
 

Post » Pon lip 14, 2008 20:06

Docriu kochana, zanim go zabijesz znajdź sobie jakieś inne źródło utrzymania, byłoby słabiutko gdyby się okazało że TZ ukatrupiony a piniondzów NI MO.
Obrazek
Obrazek

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Pon lip 14, 2008 20:07

jest nadzieja.....walczymy!!!! :)
Serniczek
 

Post » Pon lip 14, 2008 20:12

nie mogę wiele, ale mogę dobre słowo i wiarę, że będzie dobrze. Trzymaj się Dorciu
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 14, 2008 20:14

Dorciu, taka diagnoza, to ulga
bo wszystko do naprawienia
głowa do góry
będzie dobrze
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90960
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: koszka i 61 gości

cron