Oooooooooooo mamo! Siostra Prezes to ma ciężkie życie
Zawsze mnie o wszystko pytacie w trudnych sprawach. Ja się staram jak mogę podejmować jak najmądrzejsze decyzje, ale to nie jest łatwe. Skąd ja mam wiedzieć czy większość Sióstr zgadza się z moim zdaniem?
Teraz nieszczęście dotyka jedną z nas. I ta Siostra mająca tyle na swojej głowie jeszcze się tłumaczy, że nie wpłaci składki! Dziewczyny! Przecież my wszystkie wiemy, że nasz PAKT opiera się na naszej dobrej woli. Czasem jak nie jesteśmy w stanie czegoś przeskoczyć, to nie ma co się wstydzić.
Piszcie tylko,
że nie da rady tym razem i wszystko!
Propozycja Kociamki jest ciekawa, jednak wymaga by wypowiedziało się więcej Sióstr.
Siostrzyczki czy zgadzacie się aby już teraz naruszyć nasz Fundusz Specjalny celem wspomożenia Siostry kotek72? Jeśli tak to jaką kwotą ją wspomożemy?
Nasz fundusz dopiero zaczął się tworzyć, na razie jest na nim 67 zł i nie chciałabym go całkiem wyzerować... Niebawem zostanie wzmocniony nieco kasą za moje bazarki, ale to dopiero niebawem. Cieszę się, że już tyle z nas jest za pomocą jednej z sióstr. Proszę wypowiadajcie się. Mamy na to dzisiejszy wieczór. Ok?
Masę kasy poszło na leczenie kociąt,2 maluszki zeszły,jeden na kroplówkach od wtorku(jeszcze nie wiem ile zapłacę za całość),1 maluch ok,a maluch na butli coś nie bardzo chce jesć,ale to może chwilowa niedyspozycja.Nawet nie mam tych glupich paru groszy aby wplacić,płacę dopiero jak wszystko mi się unormuje.Teraz mi naprawde cięzko,całe leczenie kociaków opłacałam z pieniędzy na zycie.
:D
Jestem jak najbardziej ZA pomocą dla kotka72 
