Małe klatki puste, w dużych dwie ciężarne kotki, maja mieć jutro robione USG, poniewaz brzuszki są twarde.
Na kociarni same czarne + dwa burasy, jeden bardzo samotny staruszek.
Przybyła nowa kobietka, cudna biało czarna .Oddana przez włascicieli ponieważ jest bardzo agresywna.
I faktycznie pozwala sie głaskać a nagle zaczyna fuczeć i gryzie.
Szkoda koteczki
Figaro dalej na swoim ulubionym pieńku, Pani Ania tak jak obiecała pogadała po cichu z wetem.
Wet stwierdził że Pan B. leczyć go nie będzie, o operacji nawet nie ma być mowy, napewno by go uspił..zobaczył go stwierdził że to go nie boli i zachowali to w tajemnicy....
Jutro zadzwonie i pogadam o leczeniu sponsorowanym zobaczymy
Kierowniczka o dziwo przyjeła mnie dosyć miło....i tyle..