DT u Hani, czyli nasze Felviki+ Wojtuś[*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Pon kwi 28, 2014 10:08 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

Gratulacje dla dwójki H-szków w DS i życzenia zdrowia i domów dla reszty :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon kwi 28, 2014 10:47 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

Bardzo sie cieszę za Hkloniki. Tej "samotnej" szkoda ale ma kolegów i koleżanki pod dostatkiem. Oby tylko z klatki wyszła.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon kwi 28, 2014 12:55 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

Pochwalę się nowo osiatkowanym tarasem w Domku naszej byłej Puni teraz Limy i jej przyszywanego braciszka Toffika.
Szczęśliwe futra mają teraz już zupełny raj :piwa:
Obrazek

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 28, 2014 12:59 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

Punie zasługują na wszystko, co najlepsze! :1luvu: ;)

Apsa

 
Posty: 1030
Od: Wto mar 11, 2008 12:20
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon kwi 28, 2014 13:01 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

Apsa pisze:Punie zasługują na wszystko, co najlepsze! :1luvu: ;)


zgadzam się z Tobą Asiu w pełni :ok: :1luvu:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pon kwi 28, 2014 15:01 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

Przyznam się, że nie zdawałem sobie sprawy ile radości przyniesie to catio naszym maluchom (a może już młodzieży, po 9 miesięcy mają kotki). :D

Witam wszystkich, czytam forum od dawna, ale dziś postanowiłem się ujawnić.
Pozdrawiam
Maciek

Adytata

 
Posty: 1
Od: Pon kwi 28, 2014 13:51

Post » Pon kwi 28, 2014 16:14 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

Hania66 pisze:Pochwalę się nowo osiatkowanym tarasem w Domku naszej byłej Puni teraz Limy i jej przyszywanego braciszka Toffika.
Szczęśliwe futra mają teraz już zupełny raj :piwa:
Obrazek

Ale wypas 8O
Jaka to radocha dla kocisk.

A ludzie marnego balkonu czy okien nie chcą zabezpieczyć :cry:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon kwi 28, 2014 16:17 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

Catio super :1luvu: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon kwi 28, 2014 18:04 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

Hania66 pisze:Pochwalę się nowo osiatkowanym tarasem w Domku naszej byłej Puni teraz Limy i jej przyszywanego braciszka Toffika.
Szczęśliwe futra mają teraz już zupełny raj :piwa:
Obrazek

Istny raj :)

Sama bym chciała mieć taki taras :mrgreen:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 29, 2014 8:33 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

Ale zazdroszczę takiego tarasu - koty mają tam raj :1luvu: nie to co moje biedaki metr na metr :roll:
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 29, 2014 22:43 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

Wreszcie kończy się ten ciężki dzień.
W niedzielę wieczorem popsuł się wenflon u Nikusia, a wczoraj nie udało się koło nas założyć nowego.
Dopiero dzisiaj nasi weci jakoś założyli nowy w tylną łapkę.
Zrobiliśmy badania i nawet wyszły całkiem nienajgorsze.
Badania miały też małe Kleszczyki i w sumie też za bardzo nie ma się do czego przyczepić.
A wciąż jedzą byle jak i nie przybierają na wadze.
Porządnie odrobaczamy maluszki, bo może to w tym jednak tkwi problem.
Po powrocie do domu kroplówka przez chwilę pociekła i...d..pa :|
Z powrotem na Ursynów i Niki dostał kolejny wenflon w ostatnią czynną jeszcze łapinkę, też niestety tylną.
W domu wlałam w niego całą dobową porcję w trzech ratach, wolno to idzie, a Niki bardzo się kręci.
Te tylne łapki bardzo go bolą, ale w przednich są już takie zrosty, że nici z wenflonu, nawet krwi pobrać nie da rady.
Zastanawiam się co będzie rano, czy wenflon zadziała.
Na dodatek wieczorem zaczęła wymiotować Malinka.
Chwilę temu musiałam jej dać p/wymiotny, ucieka teraz przede mną :|
Jakoś gorzej też od rana je Teffi :|
A, i jeszcze przy pobraniu krwi udziabał mnie w poduszkę pod kciukiem mały Kleszczyk.
Robię co mogę, żeby było ok, ale łapa mi puchnie.
I tak dobrze, że lewa.

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 30, 2014 4:29 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

Rety, ale kumulacja :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw maja 01, 2014 12:48 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+Niki:) i maluchy

Trzymajcie proszę mocne kciuki za Malinkę.
Stwierdzono jakąś niedrożność jelit i zaraz będzie operowana.
My wpadliśmy tylko na chwilę do domu, bo jesteśmy jeszcze umówieni z adopcją, a potem z powrotem do weta.
Żebyśmy wrócili do domu w komplecie!

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 69 gości