Cookie1706 pisze:terenia1 pisze:Kciuki są
no i być może któraś z naszych kociochatkowych dziewczyn jutro już pojedzie do nowego domku.
No i Marika ma dołączyć do Ronalda

wkońcu się doczekała

Super

:D:D
Dyżur poranny

Kwarantanna:
- Mara przyjechała, co miała zabrać do veta zabrała i odwiozła z powrotem. Towarzystwo zostało rozpakowane i nakarmione

- Leki podane, ewentualne adnotacje na kartce na blacie
- Przywiozłyśmy whiskasa, część zostało skarmione głodomorami a reszta rozdysponowana do szafy i na zdrową do szafki
- Mara przywiozła reklamówkę różnych strzykawek i tym podobnych rzeczy. Nie rozpakowywałyśmy, zostawiona jest w przedsionku kwarantanny
-Apetyty dopisują, chyba to słoneczko dobrze działa na kociaste
Zdrowa:
- Nikt przy nas nie kichał, nie rzygał i nie kaszlał więc to chyba dobra wiadomość
-Amelka jak wróciła to już tak kochana nie była i chciała mnie zjeść zanim udało mi się transporterek otworzyć
