TYSKIE MRUCZKI VIII - szukamy DS i opiekunów wirtualnych

hej skarby... kolejny straszny upal... :roll:

jak dobrze, ze macie klime :ok:

za chwilke pojde bezdomniaczkom dac pic o ile jeszcze nikt miseczek nie zakosil :evil:

A jaki wielki rachunek za prąd będzie :roll:

, jak bez tego mam od 280 - 300 zł bo jak 2 - 3 automaty dziennie piorę a i gotuje im na prądzie ach szkoda gadać :roll:

Dług u weta mam na ponad 1600 zł , bardzo Was proszę o pomoc w jego spłacie ...

O mały włos a dzisiejszy ranek zakończył by sie tragicznie :roll:

Bo rano Maniek znów wymiotował a ze Ninka ii inne zwierzaki były w pokoju to nie chciałam aby w to wdeptały i szybko posprzątałam a jak juz myłam ręce usłyszałam przeraźliwy skowyt , Ninka sie jakoś wdrapała na wersalkę i z niej spadła

Na szczęście juz miałam umówiony transport do weta i na szczęście wetka nie stwierdziła obrażeń uff . Ale dzisiejsze odrobaczanie odroczone do jutra a szczepienie na środę lub czwartek .

Maniek dostał kolejny zastrzyk z antybiotyku i na wymioty , jutro też dostanie i dostał tez pastę Bezo Pet . Kręgosłup mniej bolesny

Szłapek też dostał dziś steryd bo znów się mocno wydrapuje .

A za moment będzie trzeba kastrować Urwisa a tez i Mini i Mimi juz maja 5 miesięcy i jak szybko nie znajdzie sie dla nich dom to tez będzie je trzeba sterylizować , a za co :roll:

A z dobrych wieści :

Mati juz nie rzęzi :lol:

, Ozzi tez czuje sie dobrze :lol:

, Eustaszek siura jak należy :lol:

, Luusi już tez OK :lol:

, Fibiego mniej bolą łapki :lol:

, Czort juz też prawie zarośnięty po grzybie i alergii :lol:

Tylko gdzie te domki ....

A domu szukają :
Maniek , Lussi , Mini , Mimi , Kika , Matylda , Czort , Bruno ...

Bosze, Nineczko :strach:

Nie przyprawiaj Ciotki o zawał, Słońce, ja Cie proszę.
Słodziaku Ty :1luvu:

Urwis to kocie które zostało złapane kilka miesięcy temu jako dzika dzicz podczas łapania kotek na sterylke , jedynie on sie dał złapać na klatkę łapkę a jego rodzeństwo nie zyje :cry:

, jednego musiałam jechać uśpić, jeden zabity przez samochód a trzecie zniknął , jedynie Urwisowi sie udało i z dnia na dzień robi sie raz bardziej miziasty , tuli siie do moich nóg , do moich psów a do reki sie jeszcze boi , ale muszę go szybko zabrać z piwnicy bo może być rożnie ... i przede wszystkim wykastrować i zaszczepić .

Oto Urwis

prawda, ze sliczny kicius? :1luvu:

Jestem bardzo mile zaskoczona, w jak szybkim tempie ten kot zrobil tak ogromne postepy, jak bardzo sie oswoil :1luvu:

Przy mnie tez nie bal sie chodzic po piwnicy. Byl na rurach tuz nad moja glowa, ale gdy wyciagnelam ku niemu reke, by poznal moj zapach-nieufny i przestraszony uciekl. Gadula sie z niego robi :ok:

Już ma dość , codziennie ktoś do mnie dzwoni lub przychodzi abym wzięła koty , kociaki , szczeniaki :roll:

Tylko w tym tygodniu chyba ze 7 kotów i dwa szczeniaki :roll:

no ale nie przyjmuje bo póki nie rusza adopcje a tez muszę Urwisa z piwnicy zabrać a za dwa tyg jak Mini ii Mimi nie znajda domu to tez do mnie wrócą ...

Ale mam wielka prośbę czy ktoś z Was nie mógłby zrobić ogłoszeń dla dwójki maleństw porzuconych , jedna po pingwinka i drugi to tygrysek , maja około 8 tyg , zostały dzis odrobaczone a jutro pojada do weta , sa teraz u mojej koleżanki na DT w klatce w jej piwnicy ...