KOCIA ARKA NOEGO! BŁAGAMY tdt/dt/ds! Kolejne koty.. RUDASKI.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 05, 2011 10:05 Re: KOCIA ARKA NOEGO! BŁAGAMY tdt/dt/ds! Kto pomoże w adopcji???

kociamysza pisze:O ile pamietam, to gdzies powrocil temat domkow holenderskich/kontenerow. Jesli jest mozliwosc uzyskania terenu to moze po raz kolejny wrocic do tematu? Tak, wiem potrzebna jest kasa i to nie mala, ale jesli w sierpniu z 1% cos by sie dalo uzbierac?

podrzucam kilka linkow:

http://www.kontenery.gorzowwlkp.com/cms ... 4&Itemid=6

http://www.domkiholenderskie.eu/show.php?Id=177&Typ=2

http://www.taniekempingi.pl/domki-holen ... g-cen.html

http://www.domkidomki.pl/index.php


Obejrzałam te strony podane przez kociamysza... Kurczę, tam niektórzy na raty sprzedają te domki!!! Nie wiem, czy to bardzo mądry pomysł, czy nie bardzo, ale gdyby tak na forum znalazło się 15-20 osób gotowych co miesiąc płacić po 30-50 złotych, to już by było na raty... Ja jestem gotowa przystąpić do takiego przedsięwzięcia.
Tylko to by wymagało wielkiego zdyscyplinowania tych, którzy podjęliby się regularnie płacić...

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Nie cze 05, 2011 11:58 Re: KOCIA ARKA NOEGO! BŁAGAMY tdt/dt/ds! Kto pomoże w adopcji???

No tak, ale kto w takiej sytuacji byłby kredytobiorcą KAN, RTOZ ? Czy to w ogóle możliwe?
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21798
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Nie cze 05, 2011 13:26 Re: KOCIA ARKA NOEGO! BŁAGAMY tdt/dt/ds! Kto pomoże w adopcji???

Kredytobiorcą byłby KAN lub RTOZ, a na raty składałoby się pospolite ruszenie miau 8O
Wiem, że to wszystko jest tak mało realne, że aż "prawie" niemożliwe :cry:

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Nie cze 05, 2011 15:03 Re: KOCIA ARKA NOEGO! BŁAGAMY tdt/dt/ds! Kto pomoże w adopcji???

Ja bym się też dopisała. Przepraszam, nie mam czasu grzebać po wątkach, ale ile na oko taki domek moze kosztować?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie cze 05, 2011 16:24 Re: KOCIA ARKA NOEGO! BŁAGAMY tdt/dt/ds! Kto pomoże w adopcji???

Tutaj tak na szybko można znaleźć ceny tych domków:

http://www.domkiholenderskie.eu/index.php

Tylko trzeba wiedzieć, ile metrów kwadratowych potrzebuje KAN - ja tego nie wiem.
Ceny domków większych i mniejszych dość znacznie się różnią...
A raty miesięczne - od 400 za mały domek, w górę: 600, 700 i więcej...

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Nie cze 05, 2011 16:43 Re: KOCIA ARKA NOEGO! BŁAGAMY tdt/dt/ds! Kto pomoże w adopcji???

mavi pisze:Tutaj tak na szybko można znaleźć ceny tych domków:

http://www.domkiholenderskie.eu/index.php

Tylko trzeba wiedzieć, ile metrów kwadratowych potrzebuje KAN - ja tego nie wiem.
Ceny domków większych i mniejszych dość znacznie się różnią...
A raty miesięczne - od 400 za mały domek, w górę: 600, 700 i więcej...

No, niektóre mają naprawdę nienajgorsze ceny 8O
Tylko z gruntem trzeba załatwić, żeby nie było problemów :D
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon cze 06, 2011 8:29 Re: KOCIA ARKA NOEGO! BŁAGAMY tdt/dt/ds! Kto pomoże w adopcji???

Wynalazłyśmy z koleżanką stare metalowe, ocieplane kontenery, które pozostały po budowie naszego szpitala. Jest ich bardzo dużo , zrobione jest z nich piętro. Były tam biura firm budujących szpital. To wszystko należy do starostwa. Byłam już na rozmowie ze starostą - koszt takiego baraku to 700,00zł. Myślę,że da się to negocjować. Są okna, drzwi. Ściany w środku wybite są płytami pilśniowymi / trzeba tylko odmalować na olejno. Było tam światło , leżą także pourywane umywalki , niestety jest to zdewastowane przez meneli gdyż stoi to wszystko nieogrodzone. Zrobię zdjęcia. Są tylko i aż tylko dwie rzeczy, bez spełnienia których nie będzie to wszystko możliwe. Po pierwsze, czy da się te kontenery od siebie oddzielić , czy możliwy będzie ich transport/ ze względu na wiek/
po drugie - brak działki :oops:
Szukamy także działki do wynajęcia. To są jednak koszty.
Ostatnio edytowano Wto cze 07, 2011 13:51 przez andzelika1952, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek
Obrazek

andzelika1952

 
Posty: 2928
Od: Śro wrz 03, 2008 16:39
Lokalizacja: Radomsko

Post » Pon cze 06, 2011 8:35 Re: KOCIA ARKA NOEGO! BŁAGAMY tdt/dt/ds! Kto pomoże w adopcji???

andzelika1952 pisze:Wynalazłyśmy z koleżanką stare metalowe, ocieplane kontenery, które pozostały po budowie naszego szpitala. Jest ich bardzo dużo , zrobione jest z nich piętro. Były tam biura firm budujących szpital. To wszystko należy do starostwa. Byłam już na rozmowie ze starostą - koszt takiego baraku to 700,00zł. Myślę,że da się to negocjować. Są okna, drzwi. Ściany w środku wybite są płytami pilśniowymi / trzeba tylko odmalować na olejno. Było tam światło , leżą także pourywane umywalki , niestety jest to wszystko zdewastowane przez meneli gdyż stoi to wszystko nieogrodzone. Zrobię zdjęcia. Są tylko i aż tylko dwie rzeczy, bez spełnienia których nie będzie to wszystko możliwe. Po pierwsze, czy da się te kontenery od siebie oddzielić , czy możliwy będzie ich transport,
po drugie - brak działki :oops:
Szukamy także działki do wynajęcia. To są jednak koszty.


:ok: :ok: :ok: :ok: to juz cos na początek!!! zdjęcia się zdadzą... na dostosowanie pomieszczeń dla kotów może jakąś zbiórkę zrobimy? :ok: gorzej z działką... :oops:

KAN nie może brać kredytu, to tylko nazwa odnosząca sie do kotów w RTOZ.. RTOZ też raczej kredytu nie dostanie, bo nie ma stałych dochodów.. pozostaje zbiórka, darowizny od firm, itp.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 06, 2011 11:26 Re: KOCIA ARKA NOEGO! BŁAGAMY tdt/dt/ds! Kto pomoże w adopcji???

Barak daloby się kupić. Pozostaje kwestia gruntu i mozliwości transportu na grunt
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon cze 06, 2011 11:27 Re: KOCIA ARKA NOEGO! BŁAGAMY tdt/dt/ds! Kto pomoże w adopcji???

Przelałam kasę z mojego ostatniego bazarku biżuteryjnego :arrow: viewtopic.php?f=20&t=127695&start=0.

panikota pisze:Rozliczenie

Obrazek

Na rzecz KAN przelałam właśnie 100zł
Obrazek Obrazek
W sprawie banerków proszę o pw Obrazek

panikota

 
Posty: 3972
Od: Czw wrz 10, 2009 7:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 06, 2011 19:15 Re: KOCIA ARKA NOEGO! BŁAGAMY tdt/dt/ds! Kto pomoże w adopcji???

panikota :1luvu: bardzo dziękujemy :1luvu:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 06, 2011 19:50 Re: KOCIA ARKA NOEGO! BŁAGAMY tdt/dt/ds! Kto pomoże w adopcji???

taizu pisze:Barak daloby się kupić. Pozostaje kwestia gruntu i mozliwości transportu na grunt


Na watku poszukujacym lokalu dla KAN, ktos wspomnial o Agencji Nieruchomosci Rolnych

http://www.anr.gov.pl/pl/section/news

Pozostaje jak zwykle urzad miasta, urzad gminy i wojewoda ewentualnie osoby prywatne i tu znowu potrzebne by byly ogloszenia w prasie.

Transport, ciezarowka z dzwigiem i platforma do przewozenia kontenera to sie pewnie w Radomsku znajdzie, pytanie tylko za ile ??? Plus lidzie do zaladunku/rozladunku/remontu.

Czyli kasa, kasa i jeszcze raz kasa.

Ale nie narzekajac, to jest juz jakis punkt zaczepienia :)

kociamysza

 
Posty: 3978
Od: Czw wrz 24, 2009 17:08
Lokalizacja: Santiago de Chile

Post » Pon cze 06, 2011 19:54 Re: KOCIA ARKA NOEGO! BŁAGAMY tdt/dt/ds! Kto pomoże w adopcji???

Znalazlam cos takiego:

http://www.koty.pl/sos/art202,siec-off- ... ecych.html

brzmi ciekawie :)

Pluskwa, Ty z Krakowa jestes :) skontaktuj sie z Andzelika, moze jako pelnomocnik RTOZ sie zapiszesz?

A tu jest strona fundacji organizujacej ten projekt:

http://www.czarnaowca.org/main.php

I to tez dla Ciebie Pluskwa :) a nuz cos sie uda dowiedziec dla Radomska :)

kociamysza

 
Posty: 3978
Od: Czw wrz 24, 2009 17:08
Lokalizacja: Santiago de Chile

Post » Pon cze 06, 2011 19:58 Re: KOCIA ARKA NOEGO! BŁAGAMY tdt/dt/ds! Kto pomoże w adopcji???

kociamysza :1luvu: dobra robota :!: :!: :!: :!:

no właśnie KASA :!: :!: :!:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 06, 2011 20:06 Re: KOCIA ARKA NOEGO! BŁAGAMY tdt/dt/ds! Kto pomoże w adopcji???

A teraz rzecz najwazniejsza :) Odpisal p. Wypych z BOZ. Wklejam tresc maila:


Szanowna pani,
Przepraszam, że nie odpisywałem na pani maila, ciągle odkładając sprawę na
później ...
Rzecz w tym, że niewiele mogą pomóc Radomszczańskiemu Towarzystwu.
Sytuacja, jaką pani opisuje w liście jest - wedle mojego rozeznania - dość
typowa w całym kraju. Oddolne inicjatywy są przez urzędników tolerowane o
tyle, o ile są im użyteczne na pokaz, dla zrzucenia na nich
odpowiedzialności, albo do wydawania pieniędzy na zwierzęta w taki wyłącznie
sposób, który jest po myśli urzędników.
Nazwała to pani trafnie stosunkami "paternalistycznymi", a ja uważam, że
dotyczą one niemal całego sektora organizacji pro-zwierzęcych
współpracujących (biorących pieniądze) od urzędników.

Zdaję sobie sprawę, że w małych miastach, jak Radomsko, przyjęcie postawy
przeciwnej, czyli walki z urzędnikami, jest porywaniem się z motyką na
słońce.
Zakres w jakim mógłbym udzielać rad i dzielić się doświadczeniami dotyczy
niestety wyłącznie właśnie egzekwowania przepisów prawa, postępowań karnych
i administracyjnych itd, co zakłada, że na miejscu jest ktoś, kto chce i
może tak działać, tzn. ma do tego wystarczający potencjał. Najczęściej nie
ma takich osób czy organizacji, bo cały wysiłek miłośników zwierząt
kierowany jest na bezpośrednią pomoc zwierzętom. To jest oczywiste dla
lokalnych, oddolnych organizacji, ale też ogranicza i skazuje na wieczne
bycie petentem wobec urzędników, wikła w szantaże moralne, a czasami kończy
się głęboką patologią.

Nie znam żadnego cudownego sposobu, by to zmienić. Nasz projekt
bezpośredniej pomocy zwierzętom ("Koteria") zaistniał tylko dlatego, że
dostaliśmy w spadku duże środki, które pozwoliły uruchomić ten projekt
niezależnie od urzędników. Urząd Miasta został postawiony wobec gotowego
faktu, co miało ten rezultat, że obecnie finansuje ok. połowę kosztów
"Koterii". Mamy też o tyle łatwiej, że w Warszawie możliwości niezależnego
działania jest trochę więcej niż w Radomsku.
Drugi projekt, Biuro Ochrony Zwierząt, jest niezależny, bo niemal w ogóle
nie jest finansowany :-). A to oznacza też, że nie stać nas na zajmowanie
się wszystkimi sprawami i interweniowanie wszędzie, gdzie interwencja była
by potrzebna.

Staramy się publikować przepisy prawa, ich interpretacje, opisy wielu
różnych postępowań w sprawach zwierzęcych, statystyki, dokumentować
działania gmin w całej Polsce. Także komentować działalność organizacji
społecznych. Jeśli ta wiedza nie wystarcza, chętnie podzielę się
doświadczeniem, skonsultuję konkretne plany, wystąpienia, dokumenty. Z
reguły potrzebuję przysłania dokumentów (czy choćby linków do nich) i
sprecyzowania problemu. Nie jestem w stanie zastąpić RTOZ w wyszukiwaniu
środków nacisku ma urzędników, bo nie mam takich wpływów ani takich
możliwości.

Tadeusz Wypych
boz@boz.org.pl
tel. 22 615 52 82



Jeszcze nie odpisywalam. Oczywiscie nie oczekuje od p.Wypycha cudu w postaci lokalu, o czym zreszta wspominalam, ale pomoc gdzie i jak sie poruszac bylaby bezcenna. Mam wiec propozycje, zbierzmy w jednym miejscu pisma i odpowiedzi do urzedu i to o co warto popytac p.Wypycha, np zasadnosc oplaty za przyjecie zwierzaka do schroniska.

kociamysza

 
Posty: 3978
Od: Czw wrz 24, 2009 17:08
Lokalizacja: Santiago de Chile

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: niafallaniaf, puszatek, quantumix i 162 gości