Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- Apel

Już wiem. W ogłoszeniach ona widniała jako Bulinka

już rozesłalam maila by zdjąć ogłoszenia :ok:

Dzisiaj niestety żadnej adopcji

w jedynce pod kocem odkryłam takie małe cudo,
dziewczynka nr. 86, chowa się, po wyjęciu mega miziak, nie chce jeść

drugi bojaźliwiec, schowany w budce, nie chciał jeść, ale w końcu się skusił i zjadł pół saszetki, śliczny rudo biały kocurek nr.107

no i źle wygląda ten kotek z dwójki, nr. 144, chudy potwornie, boczki zapadnięte, sierść nastroszona tylko te wielkie przerażone oczka, niestety dzikawy

Ta dziewczynka nr 86 to mi jakiegoś kota przypomina.... :roll:

albo jest tylko podobna do jakiegoś kota. Trochę podobna jest do Pauliny, ale też do innej kotki, która byla od kocięctwa w schronie, a później poszła do adopcji. Mam nadzieję, że to nie jest żaden zwrot.....
rudasek śliczny
dzikusek biedny

dzis wizyta w Seidlu

..
maluszki dostaly pysznej pasty :mrgreen:

panny po magicznej pigulce :mrgreen:

Pan Artur dostal pogadanke i zobaczymy co dalej :roll:

..
dla mnie jest jakis dziwny :roll:

..nieprzygotowany :roll:

..
zdziwiony,ze kot ma byc kontrolowany i wyprowadzany w szelkach

..
ze maja byc zabezpieczone okna i drzwi

..
ze kot nie moze chodzic gdzie chce po podworku samopas

..
narazie Pan Bilbo zostaje u mnie za tydzien ciag dalszy leczenia :ok:

..

Dziewczynka nr 86 to jedna z dwóch panienek oddanych razem już jakiś czas temu. Przyszła razem z tą biało-czarną kotką, która ma takie odpały, że raz jest miła a za chwilę się wścieka.
Koteczka z drugiego boksu 144 - ona nie chciała w ogóle jeść w szpitalu w boksie ani w klatce. Dopiero wypuszczona na boks ogólny zaczęła podjadać. Ta kotka trafiła do schroniska wysterylizowana. Niestety nie sądzę, żeby sobie poradziła.
Dziś popołudniu do domków poszła reszta kociąt. O osiemnastej nie było już żadnych maluchów.

Zawiozłam dziś maty do odgrodzenia wybiegów. Ponad półtorej godziny zajęlło nam z Tomkiem ogrodzenie tylko trzeciego boksu. Zabrałam tez drewniany domek z wybiegu trzeciego do renowacji, bo gwoździe z niego wystają, rozpadał się. Spróbujemy go odnowić. Są jeszcze dwie drewniane budki do odnowienia.
Czy ktoś będzie w weekend?
Trzeba wziąść papier ścierny i oskrobać domki. Nie sądzę, żeby udało się je odmalować. Za mało czasu. Chyba że ze dwie osoby na domek z papierem ściernym w sobotę i w niedzielę dwie do malowania. Będe też potrzebować pomocy przy rozłożeniu i przymocowaniu mat. Tu potrzebna dodatkowa osoba.
Przydałyby się na wybiegi jakieś nowe koszyki, albo drewniane konstrukcje z leżankami do wylegiwania się w słoneczku. Słońce dobrze kotom zrobi.
Chciałabym jakoś urządzić sensownie te wybiegi. Może jakieś budki dla kotów drewniane, jakies wieże wiklinowe itd. Muszę coś na bazarki poszperać.

ruru pisze:no i źle wygląda ten kotek z dwójki, nr. 144, chudy potwornie, boczki zapadnięte, sierść nastroszona tylko te wielkie przerażone oczka, niestety dzikawy

W przelocie pozwalała mi się głaskać, jest bardzo, bardzo wystraszona, ale nie sądzę, żeby była bardzo agresywna. Co jesteśmy w schronie to zawsze na dwójce jej wypatruję. Ale na Twoim zdjęciu coś bardzo marnie wygląda

. Martwię się o nią

CoolCaty pisze:Czy ktoś będzie w weekend?

My w sobotę

Kiche, na zdjęciu to ona jeszcze dobrze wygląda
ale na żywo to dramat, zapadnięte boczki, szkielecik
a duża jest dziewczynka, piękna,
mnie się nie dała dotknąć, zwiewała

89(Jaśmina) razem z biało czarną nr. 223(Malina)siedziała pod kocykiem, biało czarna była super miła- zrobię im ogłoszenia jeśli nie mają

89 Jaśmina podobna do mojego ruru i troszkę do Makatki

mamusię nakarmiłam i okazało się, że to już była jej 4 saszetka

Jaśmina jest podobna do Bonuska

Pomyśle nad tekstem i tej koteczce 144 założę jutro wątek. Wiem, małe szanse, ale nie mogę tak spokojnie się przyglądać

Może ktoś się znajdzie, jakiś DT, może jeszcze jest dla niej szansa.....

super by było Kiche, załóż koteczce wątek
masz dobrą rączkę do watków
na pewno znajdzie dom :ok:

ja spróbuję poogłaszać tego psa, taki delikatny
zabrany z domu gdzie go głodzili, osoby niepełnosprawne umysłowo
ma ranki na nóżkach, w schronisku się nie zagoi

89(Jaśmina) razem z biało czarną nr. 223(Malina)siedziała pod kocykiem, biało czarna była super miła- zrobię im ogłoszenia jeśli nie mają

Jakie ma oczyska :1luvu:

z tymi zielonymi ślepkami tak mi przypomina mojego Felusia (w schronisku nazywał się Fido [*])

Jasmina jest bardzo podobna do Karmi, ale na szczescie to nie ten sam kot

ponizej Karmi

abradaque pisze:89(Jaśmina) razem z biało czarną nr. 223(Malina)siedziała pod kocykiem, biało czarna była super miła- zrobię im ogłoszenia jeśli nie mają

Jakie ma oczyska z tymi zielonymi ślepkami tak mi przypomina mojego Felusia (w schronisku nazywał się Fido [*])

Tak podobna troszkę do Fido- Felusia, dobrze go pamiętam, tak mi przykro...

Malina, oczy ma niesamowite czysty szmaragd:

Jaśmina jest drobniutka i mniej rudawa ale z pyszczka troszkę podobna do Karmi

wiadomo kiedy ta kotka 144 trafiła do schronu?

kiche_wilczyca pisze:Pomyśle nad tekstem i tej koteczce 144 założę jutro wątek. Wiem, małe szanse, ale nie mogę tak spokojnie się przyglądać Może ktoś się znajdzie, jakiś DT, może jeszcze jest dla niej szansa.....

viewtopic.php?f=1&t=111857

ruru kochana, jakbyś mogła magiczny bannerek..... bo chyba tylko magia może ją uratować

Koteczki biało-bura i biało-czarna...
Już im jakiś opis zrobiłam...
Trzeba tylko ogłoszenia wrzucić..
Biało-czarna jest miła...jak jej się chce. Czasem tak wrzeszczy, że uszy bolą i podejść nie można... Pani Mariola i Sis nie chciały mi uwierzyć, że ona miła jest...
A śliczne są obie.

Koteczka 144 jest śliczna.. Dobrze, że założyłaś jej wątek... Może jednak ktoś da jej szansę...
Oby.

Ja w ten weekend też będę w któryś dzień. W przyszły mnie nie ma.

Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- Apel

Kto przegląda forum