Leone pisze:miszelina pisze:Wróciłam z Kocimskiej, w pierwszym pomieszczeniu nie ma jak się obrócić przez cięzkie pudła. Czy można prosić o zabranie ew. jakieś posegregowanie, bo ja nawet nie wiem, co w nich jest

W tych pudłach są puszki dla kotów

Wczoraj część przenieśliśmy na ławę (obok Dymitra), dziś zabraliśmy jedno pudełko, drugie opróżniliśmy w połowie.
Trzeba to gdzieś przestawić, ale nie mam pojęcia gdzie (zagraciło się na Kocimskiej znowu..).
Tweety sugerowała, żeby wstawić pod klatki, tam gdzie zwykle są kuwety.
Leone pisze:miszelina pisze:Czy ktoś wie, jak wyjąć kuwetę z klatki Majki? Albo ślepa jestem albo nie ma tam górnej klapki.
Nie wiem, czy jest na górze klapka, ale wiem, że w piątek robiliśmy to tak, że zdejmowaliśmy zaczep między klatką, a podstawą, podnosiliśmy z jednej strony i tak wyjmowaliśmy wszystko co trzeba.
No tak ale was jest dwoje, ja bylam sama. Nie chcę ryzykowac ucieczki kota, bo w tym rozgardiaszu mógłby się nieźle schować.
Leone pisze:I takie pytanie - znalazła się może czerwona łopatka?
Łopatki sama szukam już chyba od tygodnia

Te, co zostały, to są do Benka, do Kruszona nie bardzo.
BTW: weźmiecie na jutro do Galerii plakat fundacji i jakąś taśmę klejącą, żeby przylepić go na szybie? Bo jak nie będzie bannera, to kiepściusio. Ulotki mam, całą torbę w domu. Nie bardzo wiem, jak się z tym całym nabojem jutro zabrać do Galerii (ulotki, Kikur w transporterze, puszki od Tweety).
Może byście mnie podrzucili po drodze, no chyba, że macie jakieś zlecenie na ten czas.