
Olaf, chłopie, nie rób wujkowi takich numerów, bo się nam wujek zestresuje i wrzodów żołądka nabawi! A wtedy, kochany, to Ty będziesz z ziółkami latał i szlaban na sjestę pod szafą!

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Paweł Pe pisze:Ech, nie lubię takich niespodzianek, bo już miały kociska mieć spokój. Olaf nam złapał po tym stresie herpeswirusa - ropieje mu oko... Byłem z nim u weta, dostał krople do oczu Tobrex i w razie gdyby sprawa rozwijała się w złym kierunku będzie dostawał coraz mocniejsze leki. Będziemy robić co tylko się da, żeby się odstresował i mógł z tym dzielnie walczyć.
Beata B. pisze:Cieszę się, że eksmitki wychodzą na prostą.
Moja eksmitka Misia też ma się nieźle, chociaż po odstawieniu kropli oczka znowu zaczęły się paprać i wróciłam na razie do Difadolu, może wystarczy.
Blizny zostały, ale są już gładkie bez strupków.
Co do przepukliny, to Pani Doktor chce jeszcze poczekać z operacją, aż Misia się trochę poprawi.
Charakterek Misia ma śmieszny, z jednej strony to przytulak, a z drugiej szaleniec. Wczoraj latała mi po mieszkaniu wywijając koziołki, w końcu wykonała skok na ekran telewizora
, chyba zobaczyła tam jakieś odbicie. Uznałam, że szaleństwa trzeba jej dawkować stopniowo i na noc wróciła do klatki.
Dzisiaj znowu ją wypuszczę, może trochę się uspokoi.
Paweł Pe pisze:A w ogóle jaki motyw: od kilku dni nam Olaf wychodzi spod szafy punktualnie o 20Jak miał wenflon, to mówiliśmy, że dostał zegarek na komunię i szpanuje.
To może dla Trixi te spoilery, a Olafowi jakiś elegancki zegarek?
Paweł Pe pisze:To są one!![]()
zabers pisze:Kochani. W Przyborówku naprawdę zaczyna się robić niebezpiecznie. Jest coraz cieplej, muszyska, duchota, bakcyle wirują, wokół pełno wszystkiego, ciągle dochodzą nowe zwierzęta!
Strasznie boimy się o eksmitki - buraski.NA GWAŁT DT. PLIIIIIZ. TO JUŻ KONCÓWKA.
JESLI JE TAM ZOSTAWIMY, TO PO NICH.
zabers pisze:Kochani. W Przyborówku naprawdę zaczyna się robić niebezpiecznie. Jest coraz cieplej, muszyska, duchota, bakcyle wirują, wokół pełno wszystkiego, ciągle dochodzą nowe zwierzęta!
Strasznie boimy się o eksmitki - buraski.NA GWAŁT DT. PLIIIIIZ. TO JUŻ KONCÓWKA.
JESLI JE TAM ZOSTAWIMY, TO PO NICH.
aoi neko pisze:zabers pisze:Kochani. W Przyborówku naprawdę zaczyna się robić niebezpiecznie. Jest coraz cieplej, muszyska, duchota, bakcyle wirują, wokół pełno wszystkiego, ciągle dochodzą nowe zwierzęta!
Strasznie boimy się o eksmitki - buraski.NA GWAŁT DT. PLIIIIIZ. TO JUŻ KONCÓWKA.
JESLI JE TAM ZOSTAWIMY, TO PO NICH.
Bardzo prosimy o domki.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 134 gości