Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 14, 2009 11:27

ruru pisze:dziewczyny mam takiego maila:
Może Pani bedzie mogła nam pomóc. Ludzie, od których wynajmujemy lokal na sklep poszukują małego kotka, tylko takiego koło 3 m-cy, no i (niestety) takiego, ktory urodził sie w domu, tzn. nie jest dzikuskiem, jest nauczony czytosci i jest zdrowy. Pańśwto mają mała córeczke (koło 3 lat), ktora jest wielką miłosniczką zwierząt. Kot na pewno bedzie miał bardzo dobre warunki, świetną opiekę i duzo miłosci, tylko te wstępne warunki są ostre..., bo Pańśtwo nie chcą oswajać dzikuska i boja się, żeby nie zaraził dziecka (no niestety sama Pani wie, ze wiekszosć ludzi tak ma...) Nawet teraz, przed poszukiwaniem kota byli u weta i pytali o wszytsko, na co zwracac uwagę, jaki kotek najlepszy itp. KOt nie moze byc tez czarny, bo pan wet powiedział, ze takie najbardziej alergizują. Jakby miała Pani jakieś wieści o takim kotku szukajacym domu, to bardzo proszę pamietać.


Pierwsze słyszę... :roll:

tufcio

 
Posty: 1691
Od: Nie paź 01, 2006 13:21
Lokalizacja: dzieciństwo-Biłgoraj, młodość-Wrocław, aktualnie-Warszawa, docelowo-...?

Post » Wto kwi 14, 2009 11:31

to jakaś bzdura, ale nie będziemy polemizować :wink:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 14, 2009 12:01

U Magdyradek są dwa ok. ośmiotygodniowe kocurki.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 14, 2009 19:36

Miałam dwa telefony o Bonnie. Jeden no, może niekoniecznie :roll:, drugi od całkiem na oko (ucho) sensownej dziewczyny. Mieszka z rodzicami w centrum Łodzi, mają już jednego kocurka. Też był wystraszony i nieufny jak do nich trafił, twierdzi, że wiedzą jak postępować z potrzebującym cierpliwości i spokoju kotem. Dzwoniła dzisiaj do schroniska i tam powiedziano jej, że Bonnie jest chora, że cierpi na nadczynność tarczycy. Nie wiem, czy kotunia miała robione jakieś badania, czy to na podstawie zaaobserwowania jakichś charakterystycznych objawów takiej przypadłości tak stwierdzono ? Umówiłam się z nią, że w weekend wszystkiego się dowiem, będziemy w kontakcie.
Idę czytać o tej nadczynności :roll:.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 14, 2009 19:48

Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto kwi 14, 2009 21:22

Diagnozowanie
Aby zdiagnozować tarczycę należy przeprowadzić dokładne badanie kliniczne: mierzenie tętna, osłuchanie serca i płuc, a także omacanie powierzchni szyi w celu wykrycia wielkości płatów tarczycy. Dodatkowo przeprowadza się badanie krwi, które pozwalają potwierdzić podniesiony poziom hormonów tarczycy, zwiększony poziom czerwonych krwinek i erytrocytów, a także enzymów wątrobowych, kreatyniny i mocznika.


Raczej nie sądzę, żeby w schronisku miała robione takie badania, a na oko można się pomylić. No nic, porozmawiam dr Kamilą.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 14, 2009 22:28

Oznacza się w surowicy pozion hormonów tarczycy (tzw. frakcji wolnej - fT3 i fT4) i hormonu przysadki - TSH. Nie pamiętam cen, ale jakby było trzeba, w naszym szpitalu robią (niestety, w części prywatnej, więc nie da się zrobić za darmo :( ). Zresztą to popularne badanie, wiele laboratoriów oznacza.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69449
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 15, 2009 7:12

ee pewnie nie ma nic z tarczyca, mysle ze spokojnie mozna sie z dziewczyna umawiac.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 15, 2009 7:55

Mam nadzieję, że z Bonnie to pomyłka i kotunia pójdzie do domku :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro kwi 15, 2009 9:36

mokkunia pisze:Mam nadzieję, że z Bonnie to pomyłka i kotunia pójdzie do domku :ok:


Trzymam za to ogromne kciuki.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 15, 2009 10:16

sa pieniążki na podwieszane allegra, jeśli jest taka potrzeba to dawajcie znać, nie czytam wątków na bieżąco

niedoczynność? nawet jeśli da się z tym żyć
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 16, 2009 9:22

Mam pytanko, tradycyjnie jak przed weekendem każdym :D

Kto się wybiera do schronu i kiedy?

Ja, jeśli tylko mi się zdrówko poprawi, będę chciała być w niedzielę.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw kwi 16, 2009 9:32

mokkunia pisze:Mam pytanko, tradycyjnie jak przed weekendem każdym :D

Kto się wybiera do schronu i kiedy?

Ja, jeśli tylko mi się zdrówko poprawi, będę chciała być w niedzielę.


Jeśli wszystko ładnie pójdzie i moje chłopaczki pojadą do domku w sobotę, a wszystko na to wskazuje, to też się stawię w niedzielę :D cieszę się, że będziesz znów Mokkuniu :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 16, 2009 11:27

Mam wieści ze schroniska od Elfridy :) Najprawdopodobniej poszły do domów:
Maveric
Vienna
4 maluszki, te rodzone od Marion, został tylko ten jeden kociaczek z problemami z brzuszkiem i kupką :(

trzeba będzie potwierdzić w weekend i dopiero wtedy zdejmiemy ogłoszenia

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw kwi 16, 2009 11:28

no byloby super :)
trzymam kciuki by wiecej ich-kotow ;) poszlo do wlasnych domusiow! :)
:spin2:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 80 gości