Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

[Nul]

„Czy Ty rozumiesz, że tam jest zimno???” - do kota jojczącego pod drzwiami/ oknem.
I wiele innych w tym guście… Spróbuję zapisywać co weselsze

A, dzisiaj rano było: czy mogłoby któreś z Was zrobić mi kawę?
Żadne nie zrobiło

[Chikita]

To wczoraj klient- ma pani bardzo ładny i seksowny tyłeczek, po czym zorientowałam się, że kota odwróciła się tyłem centralnie w kamerę świecąc dupskiem dla klienta można powiedzieć prosto w twarz.

[milu]

To wczoraj klient- ma pani bardzo ładny i seksowny tyłeczek, po czym zorientowałam się, że kota odwróciła się tyłem centralnie w kamerę świecąc dupskiem dla klienta można powiedzieć prosto w twarz.

[MB&Ofelia]

To wczoraj klient- ma pani bardzo ładny i seksowny tyłeczek, po czym zorientowałam się, że kota odwróciła się tyłem centralnie w kamerę świecąc dupskiem dla klienta można powiedzieć prosto w twarz.

Czy kota doceniła komplement?

[Chikita]

Taaa. Nawet coś burknęła , głośno. Szczęście klient spoko człowiek, kociarz, psiarz, chomik master zaśmiał się, pozachwycał pyskiem i nie skończyło się aferą. Za to ja nie odeszłam już od laptopa pomimo, że strasznie chciało mi się siku

[aania]

Ja do kota : czy ty wiesz, że jesteś taki cukier w kotkach,tyję od samego patrzenia na ciebie?

[Nul]

"cukier w kotkach" fajne

[Hana]

- Twoje kłaki są wszędzie. Jak ty to robisz?!
- Miau!

[Meteorolog1]

[ana]

[Błeł, błeł....]
Czesiu, to ty rzygasz, kochanie?

[BŁEEEECHHHHH....]

[Silverblue]

Ja do Mici brykającej po meblach:" Miciu uważaj, pamiętaj że nie masz już 20 lat! " A Micia właśnie ma tak 18,19.....